w przeszłości nigdy nie zdarzyło się by papieże byli po stronie herezji i błędu
W dobie szalejących herezji była czasem mniejszość katolików wiernych nauce Boga i Kościoła, ale zawsze im przewodził papież.
Czy kiedykolwiek Wikariusz Chrystusa na ziemi wykluczył z jedności jakąś instytucję, która była obrońcą nauki Kościoła, dogmatów, doktryny ? i powodem wykluczenia były kwestie nie dyscyplinarne, polityczne, lecz doktrynalne.
Czy w ogóle możliwe jest by Chrystus dopuścił do sytuacji, że Jego zastępcy rozmiękczają naukę samego Boga?
Zdarzylo sie kilkakrotnie. Byly to dosc glosne kontrowersje.
Niestety, nie. Niekiedy byli to biskupi albo wrecz swieccy.
Mnie bardziej interesuje przykład rzeczywistego odejścia papiezy od prawowierności. chciałbym prosic o rozwinięcie tego stwierdzenia i w miarę mozliwości przyowołanie przykładów, bo ja takiej sytuacji nie kojarzę.
Ta sprawa była szeroko dyskutowana w czasach po-reformacyjnych, w XVI-XVII w. Opinie Św. Roberta Bellarmini i Francisco Surazeza są najbardziej znane.
CytujTa sprawa była szeroko dyskutowana w czasach po-reformacyjnych, w XVI-XVII w. Opinie Św. Roberta Bellarmini i Francisco Surazeza są najbardziej znane.Czyli przed Vaticanum Primum, kiedy to kwestia nieomylności papieskiej była otwarta - i jak teraz odpowiedzieć na zarzuty sedeków mówiących, że dawne opinie były błędne bo VI dyskusję zamyka?
@Krusejdera jakieś inne przykłady z odleglejszej przeszłości?
Zakres nieomylności papieża w sprawach wiary i moralności został jasno - i wbrew pozorom bardzo wąsko! - w konstytucji Pastor aeternus wyłożony i bynajmniej nie jest on rozciągnięty na każde jedno słowo, które z ust papieża padnie...
Sedewakantyzm nie ma nic do nieomylności papieskiej.