Wybory do PE. Mój kandydat.

Jan Korab do 2016 roku prowadził pewien program w TV Republika był także reporterem i korespondentem. Później dostał posadę w TVP jako reporter Wiadomości.
Lubię czerpać informacje z wielu źródeł. Nigdy nie należy ufać jednej stronie w stu procentach. Tej zasady zawsze trzymał się Ludwik XIV. 

Dziękuję za dopowiedzenie. Ewidentnie Republika wykonała w 2015 roku desant na media publiczne. Wcześniej była jedynym medium poza TRWAM, które dało się oglądać. Red. Sakiewicz był mocno widoczny na Karolkowej, chrzcił swoich Bliźniaków, o. Krzysztof nawet poświęcił studio Republiki. Potem odgrzał  konflikt z Ojcem Dyrektorem o Arcybiskupa Wielgusa i siłą rzeczy stał się mniej widoczny na Karolkowej. Z mediów toruńskich w publicznych pojawił się jeden jedyny redaktor Klaudiusz Pobudzin ale szybko go wyciszono. Jeśli chodzi o Ludwika XIV to go nie poważam, jego megalomania zasiała nasiona "wielkiej" rewolucji antyfrancuskiej.

Berkowicz... hm... jakoś tak pejsiasto brzmi...

Popierać partię prowadzącą skrajnie pro-żydowską politykę i tropić Żydów w innych środowiskach to dość częsta przypadłość wyborców PiS.

Głupoty hybrydowe waść powielasz.

P.S. Gdzieś mignęło mi, że ów Berkowicz jest potomkiem Berka Joselewicza. Czy ktoś z Państwa się z tym zetknął?

Głupoty hybrydowe waść powielasz.

P.S. Gdzieś mignęło mi, że ów Berkowicz jest potomkiem Berka Joselewicza. Czy ktoś z Państwa się z tym zetknął?

Z pewnością jest na liście u Leszka Bubla zaraz obok Kalkstaina. 

Berkowicz... hm... jakoś tak pejsiasto brzmi...

Popierać partię prowadzącą skrajnie pro-żydowską politykę i tropić Żydów w innych środowiskach to dość częsta przypadłość wyborców PiS.

Jeśli chodzi o Ludwika XIV to go nie poważam, jego megalomania zasiała nasiona "wielkiej" rewolucji antyfrancuskiej. [/font][/size]

Jeśli chodzi o megalomanię mam podobne zdanie w przypadku Grzegorza VII.

Berkowicz... hm... jakoś tak pejsiasto brzmi...

"Nowy Korwin" w Konfederacji. Nawet koledzy śmieją się, jak próbuje naśladować szefa, ale... to działa!
(...)
https://natemat.pl/273405,kim-jest-konrad-berkowicz-polityk-ktory-nasladuje-janusza-korwin-mikkego

https://wiadomosci.wp.pl/konrad-berkowicz-6305142394959489c

U nas oburzenia, a u Niemców apelują, żeby wszyscy Niemcy włożyli w sobotę jarmułki.
https://wiadomosci.wp.pl/niemcy-wzywaja-do-zalozenia-jarmulki-protest-przeciwko-antysemityzmowi-6385826865063553a

Płaszcz Filozofa o wiele lepszy. 

Zwozili niepełnosprawnych intelektualnie, by głosowali na PiS? Mamy komentarz policji

Na Facebooku i Wykopie krąży wpis wiceprzewodniczącego komisji wyborczej w Tykocinie, dotyczący głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wynika z niego, że w Tykocinie doszło do poważnego incydentu wyborczego. Niepełnosprawni intelektualnie pensjonariusze domu Caritas mieli być zwożeni do lokalu wyborczego, by zagłosować na PiS. Czy tak było? Sprawdziliśmy.

Według opisu wiceprzewodniczącego komisji wyborczej w Tykocinie, pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej mieli dysponować karteczkami z nazwiskami kandydatów partii rządzącej, na których mieli zagłosować. Tymi kandydatami byli Krzysztof Jurgiel i Karol Karski. Wiceprzewodniczący komisji widząc, że wyborcy z niepełnosprawnością są zwożeni busami i instruowani jak zagłosować do Parlamentu Europejskiego, powiadomił policję. Gdy sprawa się wydała, następni pensjonariusze DPS, których dowożono do lokalu wyborczego, mieli być według niego pozbawieni instrukcji i bezradni ws. tego, na kogo głosować.

Czy rzeczywiście wpłynęło takie zawiadomienie? naTemat poprosił o komentarz Komendę Wojewódzką Policji w Białymstoku. Nadkomisarz Tomasz Krupa potwierdza, że w niedzielę na policję wpłynęło zgłoszenie o incydencie wyborczym, polegającym na instruowaniu głosujących, przy czyim nazwisku mają postawić krzyżyk.

– Policjanci pojechali na miejsce i podjęli czynności służbowe. Ze zgłoszenia wynikało, że u pensjonariuszy DPS dowożonych do lokalu wyborczego zauważono kartki z wypisanymi nazwiskami kandydatów z jednego komitetu. Policjanci zabezpieczyli karteczki z nazwiskami, które posiadali pensjonariusze – mówi nadkom. Tomasz Krupa w rozmowie z naTemat.


Podkreśla, że we wtorek w tej sprawie zostało przesłuchanych 7 pensjonariuszy DPS o różnym stopniu niepełnosprawności intelektualnej. Jeden z nich został przesłuchany z udziałem psychologa. – Powołamy biegłego grafologa by ustalił, kto te kartki sporządził –zapowiada rzecznik prasowy KWP w Białymstoku.

Zapewnia, że czynności nadal trwają, a o incydencie powiadomione zostały zarówno Państwowa Komisja Wyborcza, jak i prokuratura. – Nie jest więc prawdą, że ktoś chce zamieść tę sprawę pod dywan – dodaje nadkom. Krupa. Rzecznik zapewnia, że na podstawie zgromadzonego dotychczas materiału dowodowego nie ma podstaw by przypuszczać, że instrukcje dotyczące głosowania sporządził ktoś inny niż sami pensjonariusze.

https://natemat.pl/274295,pensjonariusze-dps-w-tykocinie-mieli-glosowac-na-pis-policja-o-wykopie

@Anna M Dzisiaj o 21:16:26

Jeśli tak jest, to tym bardziej to dowodzi, że p. K. Berkowicz po prostu nie jest politykiem, gdyż powinien wiedzieć, że czegokolwiek dotknął JK-M, to albo rozbijał, albo uruchamiał "program (czy może procedurę) 1%" (poparcia), jak dawno to dowcipnie nazwali dziennikarze, m.in. ceniony przeze mnie RAZ. Co do samego p. JK-M to czasami myślę, że jego zadaniem jest rozbijanie i kompromitowanie wszelkich ruchów wolnościowych w naszym kraju. Czy robi to z głupoty, czy faktycznie jest zadaniowany - jeden Pan Bóg wiedzieć raczy...

@Pięknowłosy Dzisiaj o 16:56:52

Mam pewien problem z nimi. Stanowczo nie życzyłem sobie żadnego z nich w PE (poza p. Dobromirem Sośnierzem), natomiast niektórych może i bym ujrzał w Sejmie. Z zasady nie głosuje się na kogoś, kto usiłuje wywołać we mnie jakieś emocje, wiadomo bowiem, że pod wpływem emocji postępuje się głupio lub bardzo głupio i tertium non datur. PIS popierałem (proszę się nie śmiać) prawie do końca działania rządu B. Szydło. Rząd PMM to porażka przede wszystkim w polityce zagr., w wewn. niestety - brak sensownej opozycji i jest co jest, czyli też niedobrze. O polityce gosp. wolę nie mówić, bo "kulturalny człowiek jestem" (to z Hłaski, pamięta ktoś jeszcze autora "Ósmego dnia tygodnia"?).
Ma Pan rację, czysty pragmatyzm nakazuje na nich głosować, bo PIS bez bata z, powiedzmy że "prawej" strony ulegnie degrengoladzie i to szybko. A skoro ma dalej rządzić to wiadomo, to tracimy na tym wszyscy...

Jest jeszcze parę miesięcy...

Z pewnością jest na liście u Leszka Bubla zaraz obok Kalkstaina. 

Nomen omen Bubel z tym Kalksteinem trafił jak du.ą w ceber. Jest to zasłużona rodzina szlachecka wywodząca się z Prus Wschodnich, gdzie w XVII w. działali na rzecz przyłączenia Prus Elektorskich do Rzeczpospolitej. W XX w. s.Teresa Kalkstein CR była przełożoną generalną Zmartwychwstanek, zgromadzenia kształcącego patriotyczną młodzież żeńską w kierunku pedagogicznym. Była w ich rodzinie i skrajnie czarna owca, Ludwik agent Gestapo w Armii Krajowej, którego grupa doprowadziła do aresztowania Generała Grota i wielu oficerów wywiadu AK.

<ironia>Na listę Bubla cień rzuca jeden "maleńki szczegół"</ironia> --- nie ma na niej gen. Kiszczaka a patrząc na jego fizys, szczególnie w ostatnim okresie, kiedy nabrał już pełnego bukietu, na tej liście powinien zajmować poczesne miejsce.

Jeśli chodzi o Ludwika XIV to go nie poważam, jego megalomania zasiała nasiona "wielkiej" rewolucji antyfrancuskiej.

Jeśli chodzi o megalomanię mam podobne zdanie w przypadku Grzegorza VII.

Ale jakie są dalekosiężne skutki owej megalomanii Świętego Grzegorza VII?

Ale jakie są dalekosiężne skutki owej megalomanii Świętego Grzegorza VII?

Zniszczenie autorytetu oraz Majestatu Cesarza Rzymskiego. Myślę, że niczego tu tłumaczyć nie trzeba.

Ale jakie są dalekosiężne skutki owej megalomanii Świętego Grzegorza VII?

Zniszczenie autorytetu oraz Majestatu Cesarza Rzymskiego. Myślę, że niczego tu tłumaczyć nie trzeba.

Nikt z zewnątrz nie musiał niszczyć "autorytetu" czy innego "majestatu" cesarzy rzymskich narodu niemieckiego, Święty Grzegorz VII postawił jedynie kropkę nad i.

@Pięknowłosy Dzisiaj o 22:54:31

Taka jest cecha partii wodzowskiej. Tusk pozbył się wszystkich wartościowych ludzi i zostawił miernoty, których sprawność w polityce właśnie możemy podziwiać . Kaczyński to samo. Nie dlatego że są obaj źli, tylko żeby nie dać się wysadzić z fotela hauptmanna.

Osobiście uważam, że RAZ ma rację - rząd PISu ale z koniecznym koalicjantem, który wymuszałby na PIS pewne działania i nie pozwalał na inne. Oczywiście odpornego na zwykłą polityczną korupcję. Kukiz15 tu zawiódł. A Konfederacja? Właśnie dlatego wolałem, żeby nie do Brukseli, ale w krajowym parlamencie. 

PO niestety odpada. Ktoś, kto biega do obcego z donosami na własny kraj wykreśla się raz na zawsze.

@Mesenti Dzisiaj o 23:01:42

Jakiego cesarza? Canossa (zgodnie z zasadą a fructibus eorum) przyniosła triumf Henrykowi IV, który w ten sposób uniknął sądu feudałów w samej Rzeszy, po którym byłby skończony. Już niewiele później to Grzegorz VII był tym ściganym i bitym, a Henryk osadził w Rzymie antypapieża Klemensa III i dopiero od tegoż uzyskał koronę cesarską.

Ale jakie są dalekosiężne skutki owej megalomanii Świętego Grzegorza VII?

Zniszczenie autorytetu oraz Majestatu Cesarza Rzymskiego. Myślę, że niczego tu tłumaczyć nie trzeba.

Nikt z zewnątrz nie musiał niszczyć "autorytetu" czy innego "majestatu" cesarzy rzymskich narodu niemieckiego, Święty Grzegorz VII postawił jedynie kropkę nad i.

Każdy powinien znać swoje miejsce i się nie wywyższać ponad swój urząd.

On sam tylko może używać insygniów cesarskich.

Jemu wolno władcami rozporządzać, a więc i cesarzy z tronu składać.

On może poddanych zwolnić od wierności bezecnym.

Tylko papieża stopy całować mają wszyscy książęta.

Tytuł prawidłowo brzmi: Divina Favente Clementia Romanorum Imperator semper Augustus, Z Łaski Bożej Imperator Rzymski zawsze August.