/.../Myślałem nawet nad przejściem na prawosławie, bo oni przynajmniej uniknęli bzdur typu charyzmatyzm i podobnych, ale są z kolei tak hermetyczni, jest taka bariera wejścia, że byłby to ogromny trud [np. językiem liturgii jest cerkiewno-słowiański, którego w Polsce poza klerem praktycznie nikt nie rozumie a nawet czytania są w tym języku]. Prawosławie wydaje mi się jedynym wyznaniem, które ma realną ciągłość. Uważam, że katolicyzm ją stracił.Nie widzę dla siebie żadnej spokojnej przystani w chrześcijańskim świecie, chociaż wierzę we wszystko, co jest w Piśmie Świętym. Jak sobie radzić w tej sytuacji, która staje się dla mnie nieznośna?
Rozśmiesza mnie (choć przez łzy) postawa "Nie akceptuję dopuszczenia rozwodników w ponownych związkach do Komunii, mam dość nowinkarstwa w Kościele, przechodzę na prawosławie", kiedy to właśnie w prawosławiu już od dawna dopuszcza się rozwodników w ponownych związkach do sakramentów.
...Jeżeli Duch Święty asystuje wyborowi papieża i wybiera Pana Bergoglio...
Z tego co się zdołałem zorientować, w środowisku w którym Pan uczestniczył we Mszy zdążył się Pan pokłócić z wszystkimi; pojawił się Pan tutaj i pokłócił z połową forum.... po czym nowicjuszowi na forum psioczy Pan o kłótliwości środowiska
Każdy, kto odrzuca papieża albo dzieli Kościół według własnego widzi-mi-się, wyłączając z niego kogo ma ochotę [np. papieża - przyp. Marc], jest materialnym heretykiem.Fakt, papież się na nie udał. Ale jurysdykcja nie o to się opiera. Aby kogoś nazwać heretykiem nie tylko należy pokazać, że naucza błędnie, ale udowodnić, że robi to celowo i świadomie. A to jest bardzo trudne, stąd osoby zbyt łatwo rzucające oceny powinny mocno się pomodlić, czy aby im się nie pomyliło ich miejsce w Kościele i czy Szatan nie sadza ich wyżej, niż siedzieć powinni.
Rzeczywiście pomyliłem osoby - przepraszam!
@gnomePublicznie stwierdza Pan, że Franciszek nie jest papieżem. Mocna to teza, bardzo mocna. Była w innym wątku dyskusja o tym. Otóż takie rzeczy stwierdzać może tylko sobór albo kolegium kardynałów (w wątku "Papież Franciszek").
Ale przecież wszyscy wiemy, że nie ma na to szansy!