Proponuję w tym samym duchu tolerować posoborowe próby hermeneutyki ciągłości. Np. że papieżom przedsoborowym chodziło o prawo Boże, a obecnym o prawo ludzkie w odniesieniu do wolności religijnej. Albo o prawa człowieka, które być może są rzeczowo jeszcze czymś innym niż prawa Boże czy ludzkie, a o czym dawni papieże nie mieli pojęcia. Tak jak biedny Benedykt XIV nie miał pojęcia o tym, że przy każdym pożyczaniu pieniędzy występuje ryzyko, że druga strona nie zwróci środków.
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,9520.msg210684.html#msg210684http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,9520.msg210668.html#msg210668http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7585.msg209561.html#msg209561http://breviarium.blogspot.com/2013/11/odczytujemy-drugi-sobor-w-swietle.html
Najpierw nauczanie nieomylne Kościoła Św. potem niedorzeczności posborowe : Rozdział V.Widzialna jedność KościołaPonieważ taki jest prawdziwy Kościół Chrystusowy, oświadczamy, że ta widzialna i łatwa do rozpoznania społeczność jest tym samym Kościołem Bożych obietnic i miłosierdzia, którą Jezus Chrystus chciał wyróżnić i ozdobić tyloma uprawnieniami i przywilejami. Jest on w swym ustroju tak jasno określony, że jakiekolwiek społeczności odłączone od jedności wiary lub wspólnoty tego ciała, nie mogą być żadną miarą nazwane częścią lub członem Kościoła. Nie jest on rozproszony ani rozdzielony pośród różnych ugrupowań o nazwach chrześcijańskich, lecz zjednoczony w sobie i doskonale zwarty. W swej widzialnej jedności jest niepodzielonym i niepodzielnym ciałem, które jest Ciałem Mistycznym Chrystusa.] O nim właśnie mówi Apostoł: "Jedno ciało i jeden duch, jak jesteście wezwani w jednej nadziei wezwania waszego. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest nad wszystkimi i poprzez wszystko i we wszystkich nas" (17).Kanon IV. Gdyby ktoś głosił, że prawdziwy Kościół nie jest jednym zwartym ciałem, lecz składa się z różnych oddzielnych społeczności z nazwy chrześcijańskich, które niejako obejmuje, albo też kto by twierdził, że rozmaite społeczności, różniące się między sobą wyznaniem wiary i odłączone od jedności Kościoła tworzą jako człony lub części jeden i powszechny Kościół Chrystusowy, niech będzie wyklęty.Kanon XIII. Gdyby ktoś głosił, że prawdziwy Kościół Chrystusowy, poza którym nikt nie może się zbawić, nie jest identyczny z jednym, świętym, katolickim i apostolskim rzymskim Kościołem, niech będzie wyklęty
Rozumiem, że ten cytat "znaczny"- z JEx abp Rysia- to pod wczorajsze uroczystości ingresu Jego archeologicznymi jazdami nikogo na tem forum Pan szanowny nie porwiesz...Co do tzw.kredytu społecznego, to mimo usilnych starań p. Lewickiego z polskiej edycji "Michaela" nadal mam nieodparte wrażenie...unoszącego sie nad tym projektem idealistycznego zapaszku- rodem z XIXw-iecznego przyszłego NRD.Sam problem współcześnie jest raczej z kategorii tych perpetuo-mobilo podobnych.Oczywiście też mam nadzieje:-) jak p.S.Krajski, czy odchodzący ( na wózku) min.fin. BRD, że ta fiducjarna bańka musi pęknąć- nie znamy dnia, ani godziny...niestety.
... fakt historyczny mi się przypomniał, swego czasu czerpania zysku i pożyczania na procent zakazał w chinach sam Mao Zedong.
Cytat: ocalony w Listopada 11, 2017, 18:03:52 pm... fakt historyczny mi się przypomniał, swego czasu czerpania zysku i pożyczania na procent zakazał w chinach sam Mao Zedong.Mnie się w związku z tym przypomniał taki "fakt", jak to dwóch posoborowych- a jednak- franciszkanów, ćwierć wieku wstecz w ogarnianym pełzającą teologią "wyzwolenia" latynoskim kraiku, życie doczesne postradało z ręki kontynuatorów opus Mao- adwersarzy... lichwy.