Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 25, 2024, 05:55:29 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231960 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Humor Eklezjalny
« poprzedni następny »
Strony: [1] Drukuj
Autor Wątek: Humor Eklezjalny  (Przeczytany 1266 razy)
katoL90
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 46


In hoc signo vinces!

« dnia: Kwietnia 05, 2017, 08:05:24 am »

Wiem, że jest wielki post, ale czasem przydałoby się trochę finezji i polotu na tym wesołym, jak święty Józef forum. Na początek 7 coś takiego.

7 rodzajów księży, którzy odprawiają Tridentinę. Z dedykacją dla
 X. Kamila Mielniczuka
1. Młody gniewny. Mszę wszechczasów poznał już jako kapłan i zapałał do niej olbrzymią miłością. Gorliwość o dom Pański pożera go. Najchętniej połamałby gitary, kibordy i bębny, które są używane na Mszy. Niestety jego przełożeni nie rozumieją jego zapału i za karę jest przeczołgiwany po najgorszych parafiach w diecezji. Podczas tej turystyki sakralnej poznaje ludzi, problemy i nabiera pokory, trochę jak św. Jan Maria Vianney, który uświęcał się w najbardziej bezbożnej parafii w diecezji.
2. Cichociemny. Bada dyskretnie zdanie proboszcza nt. Mszy wszechczasów, a jeżeli okaże się on ultramodernistą mającym w nosie Summorum, przechodzi do konspiracji. Uczy się po nocach odprawiać tak, by zapamiętać do końca życia. Stara się odprawiać NOMa w sposób ważny, by osiągnąć minimum 10% łaski, która wypływa z Tridentiny. Konspiruje się do tego stopnia, że nawet w niedzielę i inne ważne święta, wybiera dwójeczkę. CZEKa na lepsze czasy, lub na ministranta z parafii, na tyle tradycyjnego, żeby zwerbować go dla sprawy tradycji.
3.  Pracuś. Odprawia starusa tylko jak jest u rodziny, albo kiedy wyjeżdża na wakacje. Stara się ratować tyle dusz ile zdoła, więc na tradycje nie ma czasu. Odmawia zreformowany brewiarz (który to był reformowany już za czasów największego modernisty św. Piusa X) i stosuje zasadę: bądźcie przebiegli jak węże i czyści niczym gołębie. U niego na NOMie zawsze zachodzi konsekracja, choćby wziął 6stą modlitwę eucharystyczną dla dzieci. Ma na głowie tyle rzeczy, co Matka w 9 osobowej rodzinie. Takich jak on Prymas Tysiąclecia nazywał męczennikami pracy. Xiądz oże jak może.
4. Linoskoczek. Chce być tradycyjny, a równoczesznie posłuszny przełożonemu i biskupowi. Wie czasem  jak wąską ścieżką podąża i jak wiele niebezpieczeństw go czeka, od podpadnięcia proboszczowi, do zagłuszenia własnego sumienia. W kazaniach stara się przekraczać pewnej linii, a czasem od święta powie takie, że ma obawy, iż trafi na dywanik u proboszcza. Dla niego brama prowadząca do królestwa niebieskiego jest tak wąska, że ledwo się w niej mieści.
5. Proboszcz. Realizuje program, tradycja pełną gębą. Po nawróceniu na tradycje i przejęcia parafii od poprzedniego proboszcza zarządza wielką czystkę. Objawia się to przywróceniem balasek, odprawieniu ministrantek i oczywiście codzienną tridentiną. Grzmi z ambony chcąc upominać grzeszących i nieumiejętnych pouczać. Regularnie co kwartał jest wzywany do kurii, aby przed biskupem miejsca tłumaczyć się ze swojej tradycyjności. Takie spotkania zwykle sprowadzają się do jednego, biskup wywołuje ducha soboru, a Xiądz mężnie i pokornie to znosi, odpowiadając cycatami z Vaticanum Secundum, których nauczył się na pamięć
6. Pszczółka Maja. Odkąd tradycje szuka dla siebie miejsca w strukturach kościelnych. Przelatuje z kwiatka na kwiatek i bada gdzie jest więcej nektaru, którymi mógłby nakarmić dusze, które będzie prowadził do zbawienia. Jest niestały w uczuciach niczym niewiasta, która poszła kupić sukienkę, spędziła pół dnia w sklepie i nadal nic nie wybiera. Rzecz w tym, że on wybiera. Raz wybiera IBP, raz piusowców, a raz krzyż księdza diecezjalnego. Jeżeli jest w zakonie to ze względu na niereformowalność swoich przełożonych, stara się o dyspensę aby wystąpić z niego, albo zmienić dom zakonny.
7. Pies Pański. Przenika go średniowieczny duch umiłowania starożytnej liturgii. Jest świadomy bogactw starego i ubóstwa nowego rytu.  Jego przełożeni, którzy są modernistami, nadużywają władzy i zakazują mu odprawiania Mszy po dawnemu. W swej pokorze wykonuje te polecenia i odprawia NOM najpobożniej jak umie, nawet w  tygodniu używając kanonu. Swą postawą kruszy twarde serca przełożonych, którzy od święta pozwalają mu na Starusa. Poziom pokory Franciszek... św. Franciszek z Asyżu.

Zapisane
A z Jego ust wychodzi ostry miecz,
by nim uderzyć narody:
On paść je będzie rózgą żelazną
i On wyciska tłocznię wina zapalczywego gniewu Wszechmogącego Boga.
Ap 19, 15
katoL90
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 46


In hoc signo vinces!

« Odpowiedz #1 dnia: Kwietnia 05, 2017, 08:07:58 am »

Prawa dyskusji z posoborowikami:
Katolickie prawo Godwina:
- w czasie dyskusji z tradycjonalistą prawdopodobieństwo nazwania go faryzeuszem dąży do 1.
Prawo nieobrażania
- Jezus nie obraża się za nadużycia liturgiczne.
Funkcja minimalizmu
- Kościół na to pozwolił, więc musi to być dobre.
Pierwsza pochodna funkcji minimalizmu
- Kościół tego nie zabronił, więc nie jest to złe.
Funkcja minimalizmu jest na odcinku posoborowym wklęsła:
- Dowód: Kościół zabronił, ale nie interweniuje, więc można to robić (vide Triduum Paschalne u łódzkich jezuitów).
Prawo Murphy'ego dla NOM
- Jeśli gdzieś w NOM jest możliwość nadużycia liturgicznego, zostanie ono dokonane.
Uzupełnienie prawa Murphy'ego dla NOM
- ... w najbliższą niedzielę.
Zasada przyciągania
- Im bardziej liberalny kraj, tym bardziej zepsuta liturgia (i nauczanie pastoralne)
Zasada energodynamiki
- Liczba nadużyć liturgicznych rośnie geometrycznie.
Charyzmatyczne prawo Ohma
- Opór na argumenty rośnie wraz z ich mocą.
Jednostka oporu
- Ból sumienia wyraża się w jednostkach „faryzeuszy na minutę”.
Teologiczne prawo Franciszka
- Kto pierwszy mówi o grzechu, pierwszy rzuca kamieniem.
Franciszka Odwrócenie
- na katedrze Mojżesza zasiadali tradycjonaliści zakazujący rozwodów
Lemat posoborowy
- Pismo pastoralne musi być napisane tak, aby unikać jednoznacznych konkluzji .
Pierwsza konsekwencja lematu posoborowego:
- Pismo pastoralne musi być długie.
Druga konsekwencja:
- Musi zawierać jak najwięcej łączników, spójników, wyrażeń o „potrzebie przyjrzenia się...”, „pochylaniu się z troską...”, „chwili refleksji w coraz bardziej dynamicznym świecie” i „wezwaniu do miłosierdzia”.
Kanon 22
- Grzech ciężki można popełnić tylko świadomie. Nikt zdrowy psychicznie, znając jego konsekwencje, nie popełniłby grzechu ciężkiego świadomie. Zatem ktokolwiek popełnia grzech ciężki, czyni to w stanie zaburzenia psychicznego, zatem nie popełnia grzechu ciężkiego.
Prawo niepotrzebności:
- Skoro coś nie jest konieczne do zbawienia, można to zignorować (albo skasować ze Mszy, jak znaki krzyża na ME, albo z kościoła, jak stare ołtarze).
Drugie prawo niepotrzebności:
- Nic, co jest w Kościele, nie jest niepotrzebne, jeśli tylko jest to wymysł jakiejś charyzmatycznej wspólnotki (droga neokatechumenalna na 17 lat czy mówienie językami).
Katolicka polit-poprawność
- Należy unikać mówienia o grzechu i nie nazywać go po imieniu, bo można kogoś urazić;
- Piekło jest, ale tylko z Hitlerem i pedofilami. W zasadzie człowiek jest dobry i chce dobrze.
Model Wysockiego
- Poziom ateizmu wzrasta proporcjonalnie do grzechów wobec VI przykazania.
Scjentologia katolicka
- Biblia jest metaforą.
3 obalone aksjomaty w teorii gutmenschyzmu
- Chodzi o to, by być dobrym człowiekiem, a nie „ćwiczyć swoje ciało w służbie” (VI przykazanie), „oddawać Bogu, co Boga” (porządnie sprawować liturgię) i uważać na „zatwardziałość serca” (czyli uważać ponowny związek po małżeństwie za cudzołóstwo).
Reformulacja Dekalogu
- 10 przykazań to nie nakazy, a „propozycje” lub „ideały”.
Prawo Judasza
- Wszystko, co bogate w kościołach, należy sprzedać, a dochód z tego rozdać biednym.
Katolicka entropia
- Kościół musi iść z duchem czasu.
Wolny rynek
- Niech każdy decyduje w swoim sumieniu.
Socjalizm
- Każdy chrześcijanin musi zgadzać się z Papieżem
Drugie teologiczne prawo Franciszka
- Niesortowanie śmieci to grzech bez wątpienia, cudzołóstwo po małżeństwie to dubia bez odpowiedzi.
Katolicki postmodernizm
- Wiara powinna być hipsterska i wegge.
Równanie pouczenia bliźniego
- Mówienie bliźniemu, że czyni źle równa się osądzanie.
Pierwsze prawo Kisiela
- Im więcej mówi się o miłosierdziu, tym większe prawdopodobieństwo usprawiedliwiania czyichś grzechów.
Drugie prawo Kisiela
- Prawdopodobieństwo bana wśród katolików wzrasta odwrotnie proporcjonalnie do gutmenschyzmu banowanego i wprost proporcjonalnie do gutmenschyzmu banującego.
Prawo Archimedesa dla katolików
- Zanurzenie w herezjach równa się ilości wypartych grzechów.
Teoremat Gaussa-Markova (prawo dużych liczb) dla katolików
- Im więcej osób wyznaje dany pogląd (np. że Kościół nie jest potrzebny do zbawienia), tym bardziej zbliża się do prawdy.
Teoremat Condorceta
- jeśli tradycjonalistów jest mało, a danych adwersarzy dużo (neoni, moderniści) to ci drudzy pewniej zyskają aprobatę.
Paradoks legalności
- Gdy chodzi o przepisy kościelne, ich ścisłe przestrzeganie to faryzeizm, gdy chodzi o status FSSPX, ich ścisłe przestrzeganie to obowiązek (czyt. ci sami ludzie, co wyzywają FSSPX od schizmatyków i zarzucają im brak „pełnej łączności”, bo nie ma uregulowanej sytuacji kanonicznej - uważają, że nie ma nic złego w ignorowaniu przepisów liturgicznych i kanonicznych)
Zapisane
A z Jego ust wychodzi ostry miecz,
by nim uderzyć narody:
On paść je będzie rózgą żelazną
i On wyciska tłocznię wina zapalczywego gniewu Wszechmogącego Boga.
Ap 19, 15
Strony: [1] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Humor Eklezjalny « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!