Żeby realnie to weszło w życie musiałby papieżem zostać. Jako prefekt może zostać zignorowany.
Cytat: michal260189 w Czerwca 02, 2016, 14:53:04 pmŻeby realnie to weszło w życie musiałby papieżem zostać. Jako prefekt może zostać zignorowany. Nawet jakby byl papiezem, to by tego nikt nie posluchal oprocz tych, ktorzy to popieraja.
Jako prefekt może zostać zignorowany.
E tam, dokument jakiś... Ale tak mi się zamarzyło: gdyby tak kard. Sarah sam zaczął NOM-a odprawiać ad orientem... Ale by się działo! Chyba wszyscy pomyślelibyśmy, że on naprawdę wierzy w to co mówi i naprawdę chce coś zmienić?Tymczasem kardynał powiedział: "nie ma wymogu by Msza była odprawiana w stronę ludu". Czy to przypadkiem w języku dyplomacji nie znaczy: "jeśli ktoś bardzo chce, no to w ostateczności nie musi odprawiać w stronę ludu".
Przecie w tych nowych, jak ja to nazywam, turbo-nomowych kościołach odprawianie ad orientem to rzecz bardzo karkołomna.