Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 07:14:54 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia pozostałe  |  Wątek: IBP
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 Drukuj
Autor Wątek: IBP  (Przeczytany 26352 razy)
ahmed
aktywista
*****
Wiadomości: 575


wychowany z babcią

« Odpowiedz #90 dnia: Października 08, 2021, 17:47:10 pm »

To nie jest moje prywatne stanowisko, tylko tak naucza Kościół. Gdyby było inaczej, to każdy biskup mógłby opracować własny ryt święceń i następnie stwierdzić jego ważność.

Chyba trochę Pan zaszalał z tym "nauczaniém Kościoła".

Mimo wszystko wydaje mi się, że do ważności sakramentu kapłaństwa (i małżeństwa takoż) niezbędna jest również odpowiednia intencja przyjmującego sakrament.

Brak intencji przeciwnéj na pewno.
Zapisane
Wojna jeszcze nie jest aż tak daleko.
Ukraina będzie graniczyć z Czerkiesją, Kałmucją i Mordowją.
cogito
bywalec
**
Wiadomości: 94

« Odpowiedz #91 dnia: Października 09, 2021, 00:57:05 am »

Rzym wypowiedział się jednoznacznie (...)
Właśnie, Rzym orzekł.

Chyba trochę Pan zaszalał z tym "nauczaniém Kościoła".
Czy jakiekolwiek święcenia pozostały bez rozstrzygnięcia papieskiego? Czy Stolica Apostolska pozostawiła nam wolność interpretacji w kwestii jakichkolwiek świeceń?
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3923


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #92 dnia: Października 09, 2021, 13:00:23 pm »

@Richelieu
W przypadku święceń intencja przyjmującego nie ma znaczenia? Tzn. że można np. na siłę kogoś wyświęcić? Wydaje się to niemożliwe.
Nie raz i nie dwa tak już bywało.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
DarPius
uczestnik
***
Wiadomości: 134


ZERO tolerancji

« Odpowiedz #93 dnia: Października 10, 2021, 18:54:43 pm »

To Ci z IDP i innych Instytutów powstałych w późniejszych latach i Ci  nowusowi co przeszli do FSSPX też mają wypaczoną ideę kapłaństwa.
No ci, którzy przeszli do FSSPX naprostowali się.
Cała reszta towarzystwa pseudotradycjonalistów NIE JEST OBIEKTYWNIE (jako instytucja) dziełem Kościoła Katolickiego, bo jest ukonstytuowana na heretyckim, bluźnierczym i kłamliwym dokumencie Ecclesia  Dei
https://www.vatican.va/content/john-paul-ii/la/motu_proprio/documents/hf_jp-ii_motu-proprio_02071988_ecclesia-dei.html

Pater Dr Dr Gregorius Hesse już przeszło 20 lat temu rozłożył to towrzystwo na czynniki pierwsze.
https://www.youtube.com/watch?v=NdjevUWxH0k
Nie mówię tu NIC o pszczególnych duszach kapłanów - nie oceniam ich ani nie osądzam. Ale instytuty te są - obiektywnie - niekatolickie.
Nawet sami o sobie piszą, że są grupą rekonstrukcji
Cytuj
O INSTYTUCIE
Instytut Dobrego Pasterza, którego powołanie było osobistą wolą Ojca Świętego Benedykta XVI, jest wspólnotą życia apostolskiego, mającą za swój szczególny charyzmat duszpasterstwo, którego źródłem jest liturgia rzymska w jej czcigodnym klasycznym rycie. Tę właśnie „nadzwyczajną formę rytu rzymskiego” papież jak „ojciec rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare” (Mt 13,52) ponownie ukazał Kościołowi jako skarb prawdziwej Tradycji w Motu proprio Summorum Pontificum.
Instytut Dobrego Pasterza, jak ufamy, powstał z autentycznego wezwania Ducha Świętego i nie jest celem sam w sobie, ale jako taki jest służebnym narzędziem Kościoła katolickiego w dziele Nowej Ewangelizacji wszędzie tam, gdzie zostanie posłany.
Kapłani Instytutu Dobrego Pasterza pomagają biskupom w wypełnianiu ich apostolskiej misji. W sposób szczególny troszczą się, jako prawdziwi cooperatores veritatis, o czystość wiary przekazywanej wiernym, zwłaszcza tym przywiązanym do tradycyjnych form modlitwy i pobożności. Posługę tę, Instytut Dobrego Pasterza wypełnia nade wszystko poprzez solidną formację kapłańską opartą na klasycznych wzorcach duchowości, dyscypliny i ascetyki kapłańskiej, ze szczególnym umiłowaniem liturgii rzymskiej w rycie klasycznym, który to ryt „jest rytem własnym i wyłącznym” Instytutu.
Decyzją Ojca Świętego Franciszka Instytut Dobrego Pasterza wraz z innymi zgromadzeniami podlegającymi do tej pory Papieskiej Komisji ECCLESIA DEI, od stycznia 2019 roku podlega bezpośrednio Kongregacji Nauki Wiary, której prefektem jest J. Em. ks. kardynał Luis Francisco Ladaria Ferrer SJ.

« Ostatnia zmiana: Października 10, 2021, 18:58:21 pm wysłana przez DarPius » Zapisane
'Et portae inferi non praevalebunt eam'
- Kto? katolik wierny tradycji Świętego Kościoła Rzymskiego
- Sedewakantysta? NIE
- Chodzi na NOM? NIE
Kacper
adept
*
Wiadomości: 39


« Odpowiedz #94 dnia: Października 10, 2021, 19:42:47 pm »

Cała reszta towarzystwa pseudotradycjonalistów NIE JEST OBIEKTYWNIE (jako instytucja) dziełem Kościoła Katolickiego ...
No i po co to pisać, jakieś zaczepki z obiektywnością tego, że „tradycjonalizm na legalu w Kościele katolickim nie jest dziełem Kościoła”. Jaki to jest w ogóle fikołas umysłowy, jakie to są wymysły. Bronić postawy FSSPX to jedno, a bzdurzyć o tym, że reszta Kościoła to pseudotradycjonalizm; to szkoda gadać.

heretyckim, bluźnierczym i kłamliwym
O własnymi słowami tak można ładnie ten komentarz skomentować.
Zapisane
DarPius
uczestnik
***
Wiadomości: 134


ZERO tolerancji

« Odpowiedz #95 dnia: Października 10, 2021, 20:30:19 pm »

Pan się ode mnie odczepi, bo ja do Pana nic nie mam. Rozmawiamy tutaj o konkretnej instytucji. Prosze zapoznać sie z podstawami teologi moralnej i co to jest obiektywny i subiektywny porządek moralny. I proszę nie kłamać w żywe oczy i ni wypowiadac publicznie oszczerstw, bo grzeszy Pan przeciw 8. przykazaniu.

Cytuj
że reszta Kościoła to pseudotradycjonalizm
GDZIE i KIEDY tak twierdziłem? Powiedziałem, że Instytuty ukonstytuowane na dokumencie "Ecclesia Dei" nie są dziełem Kościoła Katolickiego, bo Kościół Katolicki jako  społeczność doskonała posiada środki, nadane przez Chrystusa, a te nie mogą opierać się na herezji i kłamstwie. Instytuty indultowe są kiepską sztuczką osadzoną na kłamstwie - obiektywnie. To, że zakon Jezuitów jest obecnie w takiej kondycji nie oznacza, że każdy Jezuita taki jest. Pierwsze kłamstwo polega na tym, że twierdzi się, że do czytania Mszy Katolickiej potrzebne są indulty. Ponadto statuty te odrzucają dogmat "lex orandi statuat legem credendi". Jak zacytowałem ze strony instytutu. Twierdzi się, że "ryt klasyczny jest wyrazem pobożności TEJ grupy wiernych", co jest obiektywnym kłamstwem i herezją materialną. Czy ci kapłani sami to wiedzą, to ja tego nie wiem, z żadnym z nich nie rozmawiałem ani nie znam osobiście. OBIEKTYWNIE natomiast są w sytuacji, że albo podtrzymują swoją postawą statut - czyli jest to dla nich grupa rekonstrukcji historycznej, a jeżeli nie, do dlaczego złożyli pod tym podpis?
Mnie ciekawi tylko jeden Punkt, co takowy mówi odnośnie NOM. I bez znaczenia jest, że nawet on sam tego nie odprawia ani nie jest do tego zmuszany. Jeżeli nie mówi w konfesjonale, że NOM jest sam w sobie obiektywnie zły, to jest własnie stąd,skąd jego instytut. A jezeli mówi, że jest sam w sobie obiektywnie zły, to co on tam jeszcze robi?
Więc albo jest kłamcą, albo ignorantem. Spowiadać się u takiego niebezpiecznie.   
Zapisane
'Et portae inferi non praevalebunt eam'
- Kto? katolik wierny tradycji Świętego Kościoła Rzymskiego
- Sedewakantysta? NIE
- Chodzi na NOM? NIE
Kacper
adept
*
Wiadomości: 39


« Odpowiedz #96 dnia: Października 11, 2021, 08:57:09 am »

O odrzuceniu jakiegoś dogmatu to szkoda gadać, o tym że opinia myli się w każdym zdaniu z ,,obiektywną prawdą" też.

Twierdzi się, że "ryt klasyczny jest wyrazem pobożności TEJ grupy wiernych", co jest obiektywnym kłamstwem i herezją materialną.

Ale to co za problem?
Zapisane
ahmed
aktywista
*****
Wiadomości: 575


wychowany z babcią

« Odpowiedz #97 dnia: Października 15, 2021, 16:36:36 pm »

Czy jakiekolwiek święcenia pozostały bez rozstrzygnięcia papieskiego? Czy Stolica Apostolska pozostawiła nam wolność interpretacji w kwestii jakichkolwiek świeceń?

Tak, może Pan odpowiedzieć na przykład na te pytania. Ma Pan papiery na maronitów? Są uznawani, bo są, bo tradycja.



Pierwsze kłamstwo polega na tym, że twierdzi się, że do czytania Mszy Katolickiej potrzebne są indulty.

To żadné kłamstwo, że do odprawiania Mszy potrzeba zezwolenia, bo tak jest w Zakonie świętégo Benedykta:
Cytat: Regula Sancti Benedicti:

Caput 60: De sacerdotibus qui forte voluerint in monasterio habitare

Si quis de ordine sacerdotum in monasterio se suscipi rogaverit, non quidem citius ei adsentiatur. Tamen, si omnimo persteterit in hac supplicatione, sciat se omnem regulæ disciplinam servaturum, nec aliquid ei relaxabitur, ut sicut scriptum est: Amice, ad quod venisti? Concedatur ei tamen post abbatem stare et benedicere aut missas tenere, si tamen iusserit ei abbas. Sin alias, ullatenus aliqua præsumat, sciens se disciplinæ regulari subditum, et magis humilitatis exempla omnibus det. Et si forte ordinationis aut alicuius rei causa fuerit in monasterio, illum locum adtendat quando ingressus est in monasterio, non illum qui ei pro reverentia sacerdotii concessus est. Clericorum autem si quis eodem desiderio monasterio sociari voluerit, loco mediocri conlocentur; et ipsi tamen si promittunt de observatione regulæ vel propria stabilitate.
« Ostatnia zmiana: Października 15, 2021, 18:54:05 pm wysłana przez ahmed » Zapisane
Wojna jeszcze nie jest aż tak daleko.
Ukraina będzie graniczyć z Czerkiesją, Kałmucją i Mordowją.
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #98 dnia: Października 20, 2021, 18:18:20 pm »

Czy mozemy się pozbyć z forum intelektualnych impotentów i prowokatorów?
Cytuj
heretyckim, bluźnierczym i kłamliwym dokumencie Ecclesia  Dei

Chciałbym dowiedzieć się, jaką to herezję i jakie bluźnierstwo ten dokument zawiera. Czas start - niech mówiący te słowa udowodni, że nie jest nie potrafiącym czytać ze zrozumieniem, a rzucającym wielkie slowa na wiatr...
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #99 dnia: Października 21, 2021, 12:07:01 pm »

Czy mozemy się pozbyć z forum intelektualnych impotentów i prowokatorów?
Cytuj
heretyckim, bluźnierczym i kłamliwym dokumencie Ecclesia  Dei

Chciałbym dowiedzieć się, jaką to herezję i jakie bluźnierstwo ten dokument zawiera. Czas start - niech mówiący te słowa udowodni, że nie jest nie potrafiącym czytać ze zrozumieniem, a rzucającym wielkie slowa na wiatr...

Obserwując działalność intelektualnych impotentów i prowokatorów,  nie pozbędziemy się bo najwyraźniej administracja nie reaguje i każdy może pisać co wie, bez konkretnego uzasadnienia, wyjaśnienia, etc ...
Zapisane
DarPius
uczestnik
***
Wiadomości: 134


ZERO tolerancji

« Odpowiedz #100 dnia: Października 30, 2021, 14:44:04 pm »

Cytat: woland

Cytuj
heretyckim, bluźnierczym i kłamliwym dokumencie Ecclesia  Dei

[...] Czas start [...]
Dziękuję.
Zanim do tego przystąpię, kilka uwag wstępnych:
- nie jestem uprawniony do jakiegokolwiek nauczania, ograniczam się wyłącznie do powielania dokumentów Kościoła Katolickiego przedstawionych przez osoby, które to do takiego nauczania są uprawnione
- w żaden sposób nie jest moim zamiarem ocena SUBIEKTYWNA osób, głoszących antykatolickie treści, odnoszę się wyłącznie do OBIEKTYWNYCH treści dokumentów, które każdy może zweryfikować
- mówiąc "heretycki, bluźnierczy i kłamliwy" - odnoszę się wyłącznie do OBIEKTYWNEJ treści dokumentów i wypowiedzi, a nie do intencji osób je wypowiadających ("de occultis non iudicat ecclesia")

Moje przemyślenia i wynikające z tego decyzje dla katolickiego życia bazują na omówieniu "pseudo-tradycjonalizmu" przez wielebnego dr.dr. Gregoriusa Hesse
https://www.youtube.com/watch?v=NdjevUWxH0k

Odnośnie osoby
http://www.spes-unica.de/aktuell/nachrichten/2007/070125_memoriam/
W skrócie: wyswięcony 1981 w Bazylice św. Piotra, początkowo omamiony NOMem, powrócił  do tradycji. Był sekretarzem J.E. kardynała Sticklera w Watykanie. Potem był "stowarzyszony" z FSSPX, zmarł w 2006 roku na cukrzycę. Tytuły naukowe: doktor teologi i prawa kanonicznego na Angelicum, dlatego "dr.dr" - to tyle, jeżeli chodzi o impotencję intelektualną.
Wiele wykładów, analiz teologicznych i kanonicznych do znalezienia na youtubie, większość po niemiecku lub angielsku, niektóre tłumaczone na język polski.

Wykład (i link powyżej) odnośnie "pseudotradycjonalizmu" i jego niezgodności z Nauką Katolicką zaczyna od dowodu, że dokument "Ecclesia Dei" nie jest dziełem Kościoła Katolickiego, bo bazuje na herezji i kłamstwie oraz jest zerwaniem z Tradycja Kościoła. Dlatego też wszystkie instytuty ufundowane na nim są OBIEKTYWNIE "ex toto genere suo" - "same w sobie złe".
Nie mam zamiaru to podnosić wielu wątków wykładu jednocześnie, noszę się z zamiarem przetłumaczenia całego, co daje lepszy bo pełniejszy obraz argumentacji.

W tym poście skupię się jedynie na dwukrotnej herezji (materialnej) potwierdzonej (zakładam nieświadomie) przez autorytet papieża Jana Pawła II w niniejszym dokumencie.
 
1. Dlaczego w "Ecclesia Dei" jest zawarta herezja materialna?

IOANNIS PAULI II, SUMMI PONTIFICIS, ECCLESIA DEI
https://www.vatican.va/content/john-paul-ii/la/motu_proprio/documents/hf_jp-ii_motu-proprio_02071988_ecclesia-dei.html
Punkt 5b
Cytuj
b) Velimus praeterea, et theologos viros et alios scientiarum ecclesiasticarum peritos admonere, ut et eorum sententia hisce in adiunctis exquiratur. Amplitudo, enim, et altitudo praeceptorum Concilii Vaticani II renovatum postulant investigationis studium, quo Concilii perpetuitas una cum Traditione omnino illustretur, in iis potissimum doctrinae partibus, quae, cum fortasse novae sint, nondum bene a quibusdam Ecclesiae portionibus intellectae sunt.

To, co napisał (lub tylko podpisał) papież Jan Paweł II, sprzeciwia się (obiektywnie) temu, co zostało DOGMATYCZNIE ustanowione w "Pastor aeternus"
https://www.vatican.va/content/pius-ix/la/documents/constitutio-dogmatica-pastor-aeternus-18-iulii-1870.html
Cytuj
Neque enim Petri successoribus Spiritus Sanctus promissus est, ut eo revelante novam doctrinam patefacerent, sed ut eo assistente traditam per Apostolos revelationem seu fidei depositum sancte custodirent et fideliter exponerent.

Więc: albo Pius IX się mylił, albo Jan Paweł II się mylił.
Pius IX stwierdza (dogmatycznie), że Ducha Świętego nie ma przy papieżu, który głosi nowe nauki, natomiast Jan Paweł II stwierdza, że arcybiskup Lefebvre i jemu podobni nie zrozumieli nowych nauk vaticanum secundum. Wszyscy "zwolennicy" SVII twierdzą, że SVII nic nowego nie naucza. Jan Paweł II mówi tu wyraźnie o nowych naukach.


Punkt 4 z "Ecclesia Dei"
Cytuj
4. Huius autem schismatici actus radix dignosci potest in ipsa aliqua imperfecta et pugnanti sibi notione Traditionis: imperfecta, quandoquidem non satis respicit indolem vivam eiusdem Traditionis, quae - uti clarissime docet Concilium Vaticanum Secundum - “est ab Apostolis . . . sub assistentia Spiritus Sancti in Ecclesia proficit: crescit enim tam rerum quam verborum traditorum perceptio, tum ex contemplatione et studio credentium, qui ea conferunt in corde suo, tum ex intima spiritualium rerum quam experiuntur intelligentia, tum ex praeconio eorum qui cum episcopatus successione charisma veritatis certum acceperunt” (Dei Verbum, 8. Cfr. CONC. OEC. VAT. I Const. Dei Filius, cap. 4: DENZ.-SCHÖNM. 3020).

Sed omnino discors est pugnans Traditionis notio quae universali Ecclesiae Magisterio opponitur, quod quidem pertinet ad Romanum Episcopum Episcoporumque coetum. Nemo profecto traditioni fidelis haberi potest qui ligamina nempe recidit ac vincula ab eo cui Christus ipsa in persona Apostoli Petri, ministerium commisit unitatis in Ecclesiam suam (Cfr. Matth. 16, 18; Luc. 10, 16; CONC. OEC. VAT. I Const. Pastor Aeternus, cap. 3: DENZ.-SCHÖNM. 3060).

Jan Paweł II twierdzi w "Ecclesia Dei", że arcybiskup Lefebvre myli się dlatego, że nie rozumie pojęcia "Tradycji", która to - w myśl "Nauczania" SVII patrz "Dei Verbum" Punkt 8 - została zredefiniowana. Przypisuje tu niejako jakiś charakter "dogmatyczny" soborowi watykańskiemu II, którego jako takiego nigdy nie było.
Tak więc punkt 4 z "Ecclesia Dei" jak i podparcie się dokumentem "Dei Verbum" Punkt 8 to herezja materialna, gdyż stoi to w sprzeczności z
DOGMATYCZNYM postanowieniem Synodu Trydenckiego "Sacrosanta Oecumenica (1)"
Cytuj
Sacrosancta oecumenica et generalis Tridentina Synodus, in Spiritu Sancto legitime congregata, ... hoc sibi perpetuo ante oculos proponens, ut sublatis erroribus puritas ipsa Evangelii in Ecclesia conservetur, quod promissum ante per Prophetas in Scripturis sanctis Dominus noster Iesus Christus Dei Filius proprio ore primum promulgavit, deinde per suos Apostolos tamquam fontem omnis et salutaris veritatis et morum disciplinae omni creaturae praedicari iussit; perspiciensque, hanc veritatem et disciplinam contineri in libris scriptis et sine scripto traditionibus, quae ab ipsius Christi ore ab Apostolis acceptae, aut ab ipsis Apostolis Spiritu Sancto dictante quasi per manus traditae ad nos usque pervenerunt, orthodoxorum Patrum exempla secuta, omnes libros tam Veteris quam Novi Testamenti, cum utriusque unus Deus sit auctor, nec non traditiones ipsas, tum ad fidem, tum ad mores pertinentes, tamquam vel oretenus a Christo, vel a Spiritu Sancto dictatas et continua successione in Ecclesia catholica conservatas, pari pietatis affectu ac reverentia suscipit et veneratur.

Czyli: przekaz tradycji zakończył się ze śmiercią ostatniego z apostołów. O żadnym "rozwoju trydycji" mowy być nie może. 

Dalej, "Ecclesia Dei" w punkcie 4 przedstawiając fałszywe pojęcie tradycji sprzeciwia się nieomylnej bulli "Ineffabilis Deus" Piusa IX (Pii IX Acta, pars 1a, vol. I, p. 597, patrz też Denzinger 2802)
Punkt 4, zdanie 19
Cytuj
Christi enim Ecclesia, sedula depositorum apud se dogmatum custos et vindex, nihil in his umquam permutat, nihil minuit, nihil addit, sed omni industria vetera fideliter sapienterque  tractando si qua antiquitus informata sunt, et Patrum fides sevit, ita limare, expolire studet, ut prisca illa caelestis doctrinae dogmata accipiant evidentiam, lucem, distinctionen, sed retineant plenitudinem, integritatem, proprietatem, ac in suo tantum genere crescant, in eodem scilicet dogmate, eodem sensu eademque sententia.

Podsumowując: Dokument "Ecclesia Dei" jest obiektywnie niekatolicki jak i wszystkie "dzieła" na nim budowane.

W następnym poście przedstawię (nie swoją) analizę dokumentów i dowody łamania prawa kościelnego przez dokument "Ecclesia Dei".
« Ostatnia zmiana: Października 30, 2021, 14:56:11 pm wysłana przez DarPius » Zapisane
'Et portae inferi non praevalebunt eam'
- Kto? katolik wierny tradycji Świętego Kościoła Rzymskiego
- Sedewakantysta? NIE
- Chodzi na NOM? NIE
DarPius
uczestnik
***
Wiadomości: 134


ZERO tolerancji

« Odpowiedz #101 dnia: Października 30, 2021, 15:13:00 pm »


Pierwsze kłamstwo polega na tym, że twierdzi się, że do czytania Mszy Katolickiej potrzebne są indulty.

To żadné kłamstwo, że do odprawiania Mszy potrzeba zezwolenia, bo tak jest w Zakonie [...]
Szanowny Panie, ale my nie o tym tutaj mówimy i jestem przekonany, że Pan doskonale to rozumie.
My nie mówimy tutaj o jurysdykcji jako formy dyscypliny hierarchicznej od papieża w dół, kto i na jakich warunkach może odprawiać katolicką Mszę Świętą. My mówimy tutaj o hierarchiczności od Boga w dół. I z tego tytułu wychodzi, że NOM takiej jurysdykcji nie ma, tylko zaaprobowane Ryty na synodach dogmatycznych z asystą Ducha Świętego - a takowym, jak Panu wiadomo był Trydent a nie SVII.
Zapisane
'Et portae inferi non praevalebunt eam'
- Kto? katolik wierny tradycji Świętego Kościoła Rzymskiego
- Sedewakantysta? NIE
- Chodzi na NOM? NIE
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #102 dnia: Października 30, 2021, 17:40:23 pm »

Więc: albo Pius IX się mylił, albo Jan Paweł II się mylił.

(Post)modernista Panu odpowie: obaj mieli rację, żaden się nie mylił. Każdy z nich mówił prawdę, jaka była właściwa w swoim czasie.  To co było prawdziwe i słuszne za Piusa IX wymagało już modyfikacji za Jana Pawła II.

Pan żałuje róż, gdy płoną lasy. Można poświęcić mnóstwo energii na wynajdowanie sprzeczności między przed- i posoborowymi dokumentami, i to jest tragiczne, że takie sprzeczności istnieją.

Ale o wiele większą tragedią jest to, że istnienie takich sprzeczności przestaje komukolwiek przeszkadzać. Dotyczy to zresztą wszystkich sfer życia: nasza cywilizacja stopniowo przestaje być racjonalna. Paradoksalnie, im mniej się staje racjonalna, tym mocniej pretenduje do racjonalności.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 965


« Odpowiedz #103 dnia: Października 30, 2021, 20:39:19 pm »

(Post)modernista Panu odpowie: obaj mieli rację, żaden się nie mylił. Każdy z nich mówił prawdę, jaka była właściwa w swoim czasie.  To co było prawdziwe i słuszne za Piusa IX wymagało już modyfikacji za Jana Pawła II.
Zgadza się. Profesjonalni posoborowi teologowie nazywają ten proces "rozwinięciem nauczania" i "ponownym odczytaniem" w duchu Soboru Watykańskiego II.  ;)

Pan żałuje róż, gdy płoną lasy. Można poświęcić mnóstwo energii na wynajdowanie sprzeczności między przed- i posoborowymi dokumentami, i to jest tragiczne, że takie sprzeczności istnieją.

Ale o wiele większą tragedią jest to, że istnienie takich sprzeczności przestaje komukolwiek przeszkadzać.
We współczesnym Kościele to temat tabu, w przypadku osób duchownych głośne mówienie o tym zagadnieniu na ogół oznacza proszenie się o kłopoty więc (prawie) wszyscy udają że problemu nie ma. Mieszka Pan w Kanadzie więc prawdopodobnie doskonale zna Pan mechanizm działania "political correctness" w życiu publicznym.
« Ostatnia zmiana: Października 30, 2021, 20:56:00 pm wysłana przez Filip S » Zapisane
ahmed
aktywista
*****
Wiadomości: 575


wychowany z babcią

« Odpowiedz #104 dnia: Listopada 11, 2021, 14:41:06 pm »

Więc: albo Pius IX się mylił, albo Jan Paweł II się mylił.

(Post)modernista Panu odpowie: obaj mieli rację, żaden się nie mylił.

Ależ piérwsza z postulowanych przez Pana DarPiusa sprzeczności w ogóle ale to w ogóle nie istnieje! Niechże się Pan przyjrzy samym cytatom (manipuluję kolorem i rozmiarem czcionki):
1. Dlaczego w "Ecclesia Dei" jest zawarta herezja materialna?

IOANNIS PAULI II, SUMMI PONTIFICIS, ECCLESIA DEI
https://www.vatican.va/content/john-paul-ii/la/motu_proprio/documents/hf_jp-ii_motu-proprio_02071988_ecclesia-dei.html
Punkt 5b
Cytuj

b) Velimus praeterea, et theologos viros et alios scientiarum ecclesiasticarum peritos admonere, ut et eorum sententia hisce in adiunctis exquiratur. Amplitudo, enim, et altitudo praeceptorum Concilii Vaticani II renovatum postulant investigationis studium, quo Concilii perpetuitas una cum Traditione omnino illustretur, in iis potissimum doctrinae partibus, quae, cum fortasse novae sint, nondum bene a quibusdam Ecclesiae portionibus intellectae sunt.

To, co napisał (lub tylko podpisał) papież Jan Paweł II, sprzeciwia się (obiektywnie) temu, co zostało DOGMATYCZNIE ustanowione w "Pastor aeternus"
https://www.vatican.va/content/pius-ix/la/documents/constitutio-dogmatica-pastor-aeternus-18-iulii-1870.html
Cytuj

Neque enim Petri successoribus Spiritus Sanctus promissus est, ut eo revelante novam doctrinam patefacerent, sed ut eo assistente traditam per Apostolos revelationem seu fidei depositum sancte custodirent et fideliter exponerent.

Więc: albo Pius IX się mylił, albo Jan Paweł II się mylił.
Pius IX stwierdza (dogmatycznie), że Ducha Świętego nie ma przy papieżu, który głosi nowe nauki, natomiast Jan Paweł II stwierdza, że arcybiskup Lefebvre i jemu podobni nie zrozumieli nowych nauk vaticanum secundum. Wszyscy "zwolennicy" SVII twierdzą, że SVII nic nowego nie naucza. Jan Paweł II mówi tu wyraźnie o nowych naukach.


Nawet, jeśli zamienimy "in iis doctrinae partibus" na "in ea doctrina" (bądź "in iis doctrinis") oraz "cum fortasse novae sint" na "quae novae sunt", a Sobór Watykański Drugi przypiszem jakiémuś papieżowi, to z połączenia tych dwóch cytatów wychodzi tyle tylko, że Sobór Watykański Drugi mógł się pomylić, a mógł nie. Wniosek wyciągnięty przez pana DarPiusa:


Pius IX stwierdza (dogmatycznie), że Ducha Świętego nie ma przy papieżu, który głosi nowe nauki,

...jest wzięty z sufitu, a dokładniéj jest to wnioskowanié typu: "jeśli ja jestem biały, to ty jesteś czårny" — czyli fałszywa dychotomija.
Drugi punkt Pana-DarPiusowéj argumentacji, że Jan Paweł II miał inné pojęcié Tradycji, niż Pijus IX oraz Sobór Trydencki, jest bardziéj przekonujący i w tym wpisie nie będę się z nim ściérał.



My mówimy tutaj o hierarchiczności od Boga w dół. I z tego tytułu wychodzi, że NOM takiej jurysdykcji nie ma, tylko zaaprobowane Ryty na synodach dogmatycznych z asystą Ducha Świętego - a takowym, jak Panu wiadomo był Trydent a nie SVII.

1. Podział na sobory dogmatyczné i duszpastérski jest wydumany.
2. Nigdy w dziejach Kościoła tak nie było, żeby jakiś przebieg Mszy został w całości zatwiérdzony przez Sobór. Ma Pan zupełnie fałszywé wyobrażenié o pochodzeniu obrzędów — odgórné reformy są wyjątkiem, regułą jest usztywnianié z czasem, a nigdy do czasów NOMu nie było tak, że ktoś sobie napisał dramat i kazał aktorom odgrywać.
« Ostatnia zmiana: Listopada 11, 2021, 14:55:01 pm wysłana przez ahmed » Zapisane
Wojna jeszcze nie jest aż tak daleko.
Ukraina będzie graniczyć z Czerkiesją, Kałmucją i Mordowją.
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia pozostałe  |  Wątek: IBP « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!