Luteranie w Polsce o ordynacji kobiet

Jeżeli ważnie wyświęcony szafarz ma intencję tego w co wyznaje Kościół - to wystarcza, aby sakrament był ważny. Wystarczy tutaj nawet intencja wirtualna (nie wiem jak z intencją habitualną). Innymi słowy musiałby mieć wyraźną kontr-intencję (np. kapłan ucząc się odprawiania Tridentiny i odprawiający ją "na sucho" przed wypowiedzeniem słów konsekracji w myślach wyraża swą wolę, że nie posiada intencji konsekracji).
Co do konkretnego przypadku pastorów luterańskich (którzy mogą z jakichś przyczyn być ważnie wyświęconymi kapłanami) - jeżeli oficjalnie mówią, że wyznają katolicką Wiarę w transbustancję, a nie konsubstancję, a konsekrowany przez siebie chleb traktują z całą należną czcią jako Ciało Chrystusa (np. przechowując w tabernakulum, oddając gesty czci) - można z wysokim prawdopodobieństwem przypuszczać, że mają ważną intencję.

Dziękuję za odpowiedz. Wycofuje się z rozmowy. Rodzą się kolejne pytania, np. czy biskup protestancki jest wstanie wygenerować odpowiednią intencję, potrzebną do przekazania sukcesji. A wiedzy teologicznej trochę brak. Nie chce gdybać. Pozdrawiam.

Przypuszczam też że poglądy większości prawosławnych są bliższe konsubstancjacji niż transsubstancjacji, a ich konsekracje są ważne.

I tak, i nie. Ogólnie rzecz biorąc prawosławie wzbrania się przed terminem przeistoczenie / transsubstancjacja. Z jednej strony zachodnie, scholastyczne pojęcie 'istoty' rozjeżdża się z patrystycznym, zwłaszcza u Ojców greckich, przez to pojęcie to jawi się jako niefortunne i nieprecyzyjne. Z drugiej zaś strony panuje skądinąd słuszna niechęć przed spekulatywnym roztrząsaniem (i dogmatyzowaniem) tego, co najleży do sfery tajemnicy wiary nieogarnialnej rozumem.

A co do samej przemiany świętych Darów, to bardziej podkreśla się przemieniające działanie Ducha Świętego, co jeszcze wyd wpisuje najświętszą Ofiarę w plan trynitarny, - niż rolę kapłaństwa służebnego. I oczywiście odbywa się to przy modlitwie całej Cerkwi; coś w rodzaju Mszy cichej prywatnej bez udziału wiernych pozostaje niezrozumiałym i niedopuszczalnym.

A.D. 2021 rok

Synod Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Polsce 16 października w tajnym głosowaniu opowiedział się za wprowadzeniem ordynacji kobiet na księży. Uchwała wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2022 r.

Polscy luteranie za ordynacją kobiet na księży
(...)
https://www.ekai.pl/polscy-luteranie-za-ordynacja-kobiet-na-ksiezy/

A.D. 2021 rok

Synod Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Polsce 16 października w tajnym głosowaniu opowiedział się za wprowadzeniem ordynacji kobiet na księży. Uchwała wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2022 r.

Polscy luteranie za ordynacją kobiet na księży
(...)
https://www.ekai.pl/polscy-luteranie-za-ordynacja-kobiet-na-ksiezy/

Zero zdziwień. W protestanckiej teologii nie istnieją żadne mocne argumenty przeciw ustanowieniu kobiet "księżmi". W końcu ichniejsi pastorzy to tylko zwykli świeccy katecheci którzy czasem przebierają się w fantazyjne ciuszki mające imitować katolickie szaty kapłańskie, praktykują to zwłaszcza pastorzy ze wspólnot pierwszej fali reformacji jak wspomniani w komunikacie luteranie.

http://ekai.pl/wydarzenia/ekumenizm/x91988/luteranie-w-polsce-o-ordynacji-kobiet/

Poniższy link jest aktualny:

https://www.ekai.pl/luteranie-w-polsce-o-ordynacji-kobiet/

Przymierzali się od 2015 roku.

W wywiadzie dla „Gościa Świdnickiego”, poświęconym podsumowaniu Tygodnia Jedności Chrześcijan, ks. Chromy mówi: „Ze względu więc na brak święceń kapłańskich, z których świadomie zrezygnowano, wspólnoty protestanckie nie zachowały sukcesji apostolskiej oraz ważnej Eucharystii. Z tego samego powodu zwierzchników tych wspólnot nie należy nazywać biskupami w tym znaczeniu, w jakim mówi się o biskupach katolickich czy prawosławnych.”

Kluczem – prawda
(...)
https://swidnica.gosc.pl/doc/3657518.Kluczem-prawda

Po prostu pan Samiec, pseudonim biskup szuka pani Samicy, której będzie mógł nadać pseudonim biskup(ka).

Protestanci stają się powoli ateistami, a katolicy protestantami.

Tak to niestety wygląda, a świeccy szykują się do zarządzania Stolicą Świętą z tylnego fotela 

https://pch24.pl/mroczne-widmo-santegidio-nad-przyszlym-konklawe-wplywowe-lobby-w-kosciele-chce-przejac-wladze-po-franciszku/

Protestanci stają się powoli ateistami, a katolicy protestantami.

Zależy którzy, luteranie i anglikanie rzeczywiście są już raczej niewierzący choć prawdę mówiąc chyba nigdy nie wykazywali się jakąś głęboką pobożnością. Dlatego dzisiejszy protestantyzm stał się zdominowany przez wspólnoty pentekostalne, gros z nich odrzuca wiele liberalnych paradygmatów jak ekumenizm, dialog międzyreligijny, racjonalizm, rozdział religii od polityki, seksualne wynaturzenia czy legalność aborcji. Protestant XXI wieku nie jest już statecznym europejskim mieszczaninem tylko niezamożną kobietą z amerykańskiego Mid-Westu albo prostym latynosem mieszkającym w blaszaku gdzieś w południowoamerykańskich slumsach. Dużą żywotność wykazują również społeczności amiszów oraz menonitów u których czas zatrzymał się 150 lat temu, jako ciekawostkę dodam że są jedynymi białymi ludźmi na świecie u których nie występuje problem z kryzysem demograficznym.

Tymczasem luteranie w USA organizują rekolekcje LGBT z udziałem "drag queen" przeznaczone dla dzieci:
https://citizenfreepress.com/breaking/chicago-lutheran-church-hosts-drag-queen-story-hour-for-young-children-and-we-have-video-proof/