Czyli teraz jak w którymś mieście mają zamieszkać księża to źle? To szczucie wiernych?
No, akurat te "zsyłki" to zachowanie typowo zakonne (w Polsce głównie obecne w zakonach żeńskich - "wola Boża" siostry przełożonej, nikt nikogo nie pyta, mało tego, robi jeszcze na przekór) - takie ich prawo - posłuszeństwo, etc. Jeśli jednak działa się jak zakon, dobrze mieć i relacje, i obyczaje zakonne (wspólnota, braterstwo, pomoc [laptop]), a nie jak duchowieństwo diecezjalne (każdy sobie i sam).
Mam nadzieję że Przeorat Gdyński nie zostanie zamknięty. Byłaby to bardzo niezrozumiała decyzja. Przecież po to jest ten budynek żeby z niego korzystać. Przenosiny kapłanów są jak najbardziej zrozumiałe, nowy przeorat w Poznaniu to wspaniała wiadomość, ale mam nadzieję że z tą Gdynią to jakaś plota
...dystrykt FSSPX opanowany jest przez Francuzów ( których tu ogólnie nie cierpią) i Niemców...
Z tego co mi wiadomo, kaplica w Poznaniu wyjątkowo szybko się rozwija. Decyzja o zapewnieniu tamtejszej sporej grupie wiernych lepszej opieki duszpasterskiej jest logiczna...
Cytat: CiociaA w Czerwca 25, 2015, 07:40:17 am...dystrykt FSSPX opanowany jest przez Francuzów ( których tu ogólnie nie cierpią) i Niemców...A Polska była "opanowana" przez Niemca, a czy któregoś narodu nie cierpi się tutaj bardziej? Ale wydaje się, że jakoś nam to na dobrze wyszło. Może trzeba nauczyć ludzi, że kościół to nie organizacja narodowa (a ponoć mają nas poznawać po miłości wzajemnej, więc niech się Amerykanie szkolą na Francuzach).
Dziś owce próbują być mądrzejsze od pasterzy - wszystkich razem i każdego z osobna.
Z tego co mi wiadomo, kaplica w Poznaniu wyjątkowo szybko się rozwija. Decyzja o zapewnieniu tamtejszej sporej grupie wiernych lepszej opieki duszpasterskiej jest logiczna, choć wiąże się z kolejnymi kosztami. A przeoratu w Gdyni by było szkoda.Dlaczego pisze się że ks. Jenkins został "wysiudany"? Może sam chciał jechać na misje? Na pewno energii do tego mu nie brakuje.Jeśli ks. Edmundas wróci do Kowna i będzie posługiwał swoim rodakom to akurat będzie sensowne posunięcie. To jedyny kapłan Bractwa który jest Litwinem, a od paru lat posługuje poza swoją ojczyzną. Teraz mają tam kapłanów z krajów anglojęzycznych.