Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Lutego 18, 2025, 11:09:56 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232983 wiadomości w 6648 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dogrywka prezydencka, 24 maja 2015
« poprzedni następny »
Ankieta
Pytanie: Kogo wybierasz?  (Głosowanie skończone: Maja 24, 2015, 12:44:25 pm)
Bronisław Komorowski - 2 (2%)
Andrzej Duda - 71 (69,6%)
nie będę głosował/ zabiorę kartę/ oddam głos nieważny - 29 (28,4%)
Głosów w sumie: 101

Strony: 1 ... 20 21 [22] 23 24 25 Drukuj
Autor Wątek: Dogrywka prezydencka, 24 maja 2015  (Przeczytany 75105 razy)
makumba
rezydent
****
Wiadomości: 276

« Odpowiedz #315 dnia: Maja 27, 2015, 19:47:35 pm »

Zwolennicy Dudy i PiS-u popadają w inną skrajność i wieszczą, że Dudę zesłał Duch Święty i teraz "powstaniemy z kolan" a nawet "będzie porządek w przepisach o planowaniu przestrzennym" - takie dostałem SMS-y ;D

Przegląd tytułów z Frondy: "Koniec służalstwa Warszawy", "Niemcy przerażeni",  "Jasna Góra: symbol wartości, jakie reprezentują Kaczyński i Duda", "Mamy wreszcie pierwszą damę na miarę Ameryki". A w dniu wyborów było "Wyrwij murom zęby krat"  ;D
Od dłuższego czasu nie czytam, ich ślepe, fanatyczne zaangażowanie po stronie PiSu jest nie do zniesienia. :)
Zapisane
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #316 dnia: Maja 27, 2015, 22:06:58 pm »

Wojciech Cejrowski na fb:
"Jeśli zważymy, że druga tura była w Zesłanie Ducha Świętego, a zaprzysiężenie planowane jest na Przemienienie Pańskie, to jest nadzieja na poparcie z Góry. Tak wiem - niektórym z Państwa ten tekst zajeżdża mokrym moherem. I słusznie, gdyż ja jestem Moher. Jedni czytają horoskopy, inni Gazetę Wyborczą lub sondaże, a jeszcze inni kalendarz katolicki."

Poseł Niesiołowski w TVP powiedział, że po wyborze Dudy ludzie z płaczem zatrzymują go na ulicach i pytają "co teraz będzie ?!"  ;D
Zwolennicy Dudy i PiS-u popadają w inną skrajność i wieszczą, że Dudę zesłał Duch Święty i teraz "powstaniemy z kolan" a nawet "będzie porządek w przepisach o planowaniu przestrzennym" - takie dostałem SMS-y ;D
Ludzie to jednak sa dziwni - i nie dziwota, ze tak latwo nimi manipulowac. Obie strony sa tak samo naiwne, fanatyczne, tak samo panikuja, wpadaja w skrajnosci, tryumfuja w przypadka zwyciestwa, w padaja w rozpacz jak przegraja i tak samo slepo patrza tylo w jednym kierunku - nawet nie mam sil podawac przykladow z przeszlosci.
Dla mnie takie podejscie jest najzwyklejsza glupota: jedni chca wyjezdzac, "bo sie juz nie bedzie dalo zyc", "bo bedziemy zyc w kraju totalitarnym", "bo odstajemy od Europy, bo tam sa inne wartosci, wstyd sie przyznawac, ze jestesmy z Polski", "teraz czarni beda rzadzic - w koncu sie im udalo", "PiS to najwieksze zlo" itd - najgorsze, ze oni w to naprawde wierza i jestem przekonany, ze jest mnostwo takich, ktorzy w niedziele szczerze plakali, ze Polska wpadla w paszcze zacofancow - nie mysle o tych, ktorzy maja w tym jakis interes polityczny czy finansowy a teraz np. straca wplywy, mysle o normalnych ludziach, ktorzy w to szczerze wierza.
A drudzy po prostu tryumfuja jakby zniszczyli najwiekszego wroga ludzkosci, "teraz wszystko bedzie inne", "powstaniemy z hanby", "wszystkoe bedzie lepsze", "PO to najwieksze zlo" i jeszcze szukaja jakichs dziwnych znakow. Wstyd mi za nich - tak samo jak za tych pierwszych. I jak tu ma byc normalnie, skoro jest taka polaryzacja postaw i pogladow (choc to jest pewnie wszedzie, ale wszedzie jest taki sam wstyd, jezeli to przekracza pewne racjonalne granice. Naprawde sobie potrafie wyobrazic, ze jedni byliby w stanie zlinczowac kogos tylko dlatego, ze ma inne poglady. Straszne.
Ja sie tak zachowywalem w przypadku wyborow prezydenckich w 1995, kiedy traktowalem wygrana wiadomo kogo za koniec swiata z lzami w oczach i wybory parlamentarne w 1997, kiedy byla euforia i radosc, ze w koncu bedzie super i w koncu przegrali najwieksi wrogowie. Tylko, ze bylem w pierwszej polowie nastoletnich lat i moglem myslec idealistycznie i naiwnie. Potem mi samo przeszlo - jakies sympatie polityczne mam, nie idealizuje ani ich, ani swoich oczekiwan, cos mnie cieszy a cos nie, ale w gruncie rzeczy sie tym nie podniecam - nie dlatego, ze nie warto, ale dlatego, ze nie moge a priori oskarzac kogos o zla wole i chec zniszczenia Polski tylko dlatego, ze ktos ma inny poglad od mojego (czasem skrajnie odmienny). I w ogole nie warto sie goraczkowac, bo do niczego to nie prowadzi a kazda goraczka niestety ogranicza mozliwosci oceny i poznania rzeczywistosci.
Minie rok albo i dwa, niewiele sie zmieni a nawet jezeli to i tak nikt tego nie zauwazy. Politycy dalej beda tacy sami - jedni chca cos zrobic dobrego (poza wlasna kariera;)), inni nie i tak w kolko.
W ogole to wstyd jest i chyba naprawde trzeba by wiekszosc odebrac prawo do glosowania skoro nie potrafia na trzezwo ocenic najbardziej podstawowych sytuacji ;D.
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3678


« Odpowiedz #317 dnia: Maja 27, 2015, 22:53:27 pm »

W ogole to wstyd jest i chyba naprawde trzeba by wiekszosc odebrac prawo do glosowania skoro nie potrafia na trzezwo ocenic najbardziej podstawowych sytuacji.

Trzeba by. Dodam, że skoro niektórzy nie potrafią oceniać sytuacji politycznych, to i nie powinni być do tego zmuszani.

Erik von Kuehnelt-Leddihn w jednych ze swoich książek opisuje, jak zapytał hiszpanskiego rybaka co ten sądzi o obecnym rządzie (było to za czasów generała Franco).  Rybak trzeźwo odpowiedział: "Franco martwi się rzadzeniem. Ja tylko łowię ryby".
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #318 dnia: Maja 28, 2015, 00:44:03 am »

W radiowym wywiadzie HGronkiewicz Waltz powiedziała, że błędem sztabu Komora był brak "polaryzacji wyborców. Trzeba było ostrzej zarysować różnice".
- czyli powinno być więcej adrenaliny.
Słowem polityka w Polsce to walka zimnych wyrachowanych polityków o poparcie rozpalonych głów - pustych zresztą. I te glowy rozpalają spece za miliony złotych.

Samoorganizacja społeczeństwa, funkcje kontrolne oraz inicjatywne są jeszcze słabo wykształcone. Choć widać poprawę- Elbanowscy. Nie ma natomiast masowego wsparcia tych inicjatyw. Dlatego pomimo zebrania 1,5 mln podpisów akcja jest nieskuteczna.
Ale cóż, jeżeli po ujawnieniu taśm od Sowy i Przyjaciół wszyscy bohaterowie pracują nadal za pieniądze podatników - to o czym mamy mówić.

Politycy wiedzą, że obywatelom można napluć w twarz, okraść ich a oni co najwyżej wyemigrują. I to jest bardzo wygodna sytuacja dla rządzących. Emancypacja społeczeństwa była dla L. Kaczyńskiego "zagrożeniem dla demokracji". Dlatego wszyscy tzw "wolnościowcy" są wrogiem systemu, którego częścią jest PiS.

Owszem,  ;D też się cieszę, że tę ekipę aroganckich przydupasów Komora wyrzucono. Ale wiem też, że istotowo nic się nie zmieni.

Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2952

« Odpowiedz #319 dnia: Maja 28, 2015, 07:40:59 am »

Nie lubię wątków politycznych bo mam wrażenie, że ludzie czasem nie umieją znieść różnic, które - uważam - są dopuszczalne. Część katolików, a za tym część tradycjonalistów może być proPiSowska i antyPiSowska, prorosyjska i antyrosyjska, prokorwinowa i antykoriwnowa itd... Obawiam się zresztą czy część użytkowników nie była zaangażowana w kampanie i świadomie tu nie "kręciła" czegoś w rodzaju propagandy, ale to już wie każdy z osobna. A nie lubię jak się kłócą i wyzywają ludzie, których lubię.

Ja w drugiej turze głosowałem na Andrzeja Dudę, ale też mnie denerwują zbyt "mesjanistyczne" reakcje, choć Cejrowski akurat nie (on tylko powiedział o nadziei na "poparcie z góry"). Też mam jakąś nadzieję, że coś się zmieni na lepsze, ale staram się nie ulegać zaślepieniu.

Cejrowski powiedział, że jest "moher". Ja też będę "moher" i napiszę tak: Aby Pan Bóg błogosławił rządzącym muszą oni służyć Panu Bogu i nie tylko mówiąc "Panie, Panie", ale wypełniając Wolę Bożą. Błędem PiSu po 2005 roku był niejasne porzucenie tegoż i pewien skłon ku lewicy (nie byli zimni ani gorący i w 2007 roku zostali "zwymiotowani"?). Jeszcze w 2010 roku Jarosław Kaczyński (szefową jego sztabu była wtedy obecna minister edukacji z PO) chciał przejść kłaniając się lewicy, choć w mniej szkodliwy sposób (Gierek jako patriota itd.). I też mu to nie wyszło.

Zagłosowałem w II turze na Andrzeja Dudę m. in. dlatego, że PO jawi się jako bezideowe, chcące być partią "dla wszystkich". Z jednej strony Kościołowi nic nie zabierze, ale przepuszcza w końcu to co jest wbrew przykazaniom (przypuszczalnie ulega różnym lobby). Jeśli jako pożytek mamy traktować dobro materialne Kościoła z jednoczesnym odwracaniem się od Pana Boga i jego przykazań, to dziękuję (polecam proroka Jeremiasza i  Księgi Machabejskie). To samo można odnieść do ustępującego prezydenta. I to się przekłada dalej - np. na sprawy gospodarcze: z jednej strony niby są "liberałami" i "partią klasy średniej", z drugiej strony podwyższają podatki...
Z Dudą wiąże się  nadzieja, że nawet jeśli ulegnie jakimś lobbym to w mniejszym stopniu. Potrzeba oczywiście modlitwy, żeby najlepiej w ogóle nie ulegał (i w innych intencjach, np. żebyśmy nie wplątali się w wojnę). Ale przesadą grubą jest "mesjanizowanie". Potem łatwo się na tym przejechać. Ks. Pauluss wspomniał kampanię z 1995 roku. Wielu wspomina, że wtedy tak bardzo angażowali się po stornie Wałęsy a dzisiaj nie mogą na niego patrzeć...
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #320 dnia: Maja 28, 2015, 10:39:02 am »

Uważam, że tu nikt nie "mesjanizował" ale raczej była mowa o nadzieji, o modlitwie, niezaleznie czy komuś przypasował taki wybór czy nie, bo postawa katolika powinna być taka a nie inna. Zresztą wielu innych też o tym pisało np.:

https://www.facebook.com/KIASwTomaszazAkwinu/photos/a.297175117037304.73727.278558672232282/833641726723971/?type=1&fref=nf&pnref=story

Ciągłymi "wypominkami", pohukiwaniami, etc ... co dobrego można osiągnąć? Na błędach można się uczyć, wyciągać wnioski, ale ciągle pretensje, rozdrapywania, etc ... w czym pomogą, czy do czego dobrego się przyczynią?

« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2015, 10:43:58 am wysłana przez Anna M » Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #321 dnia: Maja 28, 2015, 13:32:41 pm »

Cytuj
Przegląd tytułów z Frondy: "Koniec służalstwa Warszawy", "Niemcy przerażeni",  "Jasna Góra: symbol wartości, jakie reprezentują Kaczyński i Duda", "Mamy wreszcie pierwszą damę na miarę Ameryki". A w dniu wyborów było "Wyrwij murom zęby krat"  ;D
 

Pomijając głupie tytuły, pogrubiłem tytuł świadczący o zakompleksieniu Polaków (o zgrozo - patriotów-katolików).
Nie wystarczy, że nasza pierwsza dama jest nasza. Nie wystarczy, że jest pełna uroku i ma klasę. Nie, to za mało. Najwyższym stopniem zachwytu jest "bycie na miarę Ameryki".
No i jak tu nie iść na wojnę "za Amerykę"? Jak tu odmówić Ameryce wszelkich usług?
Takie tytuły oraz wpis W. Cejrowskiego - to dowód na to, że Polacy nie myślą tylko czują (jak ryba linią boczną)
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
CiociaA
aktywista
*****
Wiadomości: 751


« Odpowiedz #322 dnia: Maja 28, 2015, 14:36:36 pm »

Cytuj
Przegląd tytułów z Frondy: "Koniec służalstwa Warszawy", "Niemcy przerażeni",  "Jasna Góra: symbol wartości, jakie reprezentują Kaczyński i Duda", "Mamy wreszcie pierwszą damę na miarę Ameryki". A w dniu wyborów było "Wyrwij murom zęby krat"  ;D
 

Pomijając głupie tytuły, pogrubiłem tytuł świadczący o zakompleksieniu Polaków (o zgrozo - patriotów-katolików).
Nie wystarczy, że nasza pierwsza dama jest nasza. Nie wystarczy, że jest pełna uroku i ma klasę. Nie, to za mało. Najwyższym stopniem zachwytu jest "bycie na miarę Ameryki".
No i jak tu nie iść na wojnę "za Amerykę"? Jak tu odmówić Ameryce wszelkich usług?
Takie tytuły oraz wpis W. Cejrowskiego - to dowód na to, że Polacy nie myślą tylko czują (jak ryba linią boczną)

Nie ma przesady z tą Damą, sama i to nie za bardzo kamuflowana prawda. Będziemy równać do Ameryki, również w koszeryzacji image'u, który pójdzie "między strzechy", a strzechy kupią.  ;D
Zapisane
"Kto w Ofierze Mszy Św. jest przytomnym z sercem szczerym, z wiarą prostą, z uszanowaniem, ze skruchą pokorną, ten dostąpi miłosierdzia i znajdzie potrzebne sobie łaski."

"Maryjo, Królowo Polski, pomóż tej ziemi!"
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #323 dnia: Maja 28, 2015, 15:35:00 pm »

Czytając tutaj naszych rodaków forumowe rozmowy (ciekawe zresztą i bez reszty) naszła mnie jedna myśl, jedna kwestia, na którą nie znajduję odpowiedzi, więc pytam;
- które państwo tu i teraz na naszym globie ma system polityczny najbardziej zbliżony do doskonałości, z którego moglibyśmy brać przykład i starać się przenieść na nasze nadwiślańskie realia?

(Nie chodzi mi o "Civitas Dei" św. Augustyna.  :) )

(Strzelam; Islandia? Nowa Zelandia? Monako?.....)
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #324 dnia: Maja 28, 2015, 16:20:50 pm »

Czytając tutaj naszych rodaków forumowe rozmowy (ciekawe zresztą i bez reszty) naszła mnie jedna myśl, jedna kwestia, na którą nie znajduję odpowiedzi, więc pytam;
- które państwo tu i teraz na naszym globie ma system polityczny najbardziej zbliżony do doskonałości, z którego moglibyśmy brać przykład i starać się przenieść na nasze nadwiślańskie realia?

(Nie chodzi mi o "Civitas Dei" św. Augustyna.  :) )

(Strzelam; Islandia? Nowa Zelandia? Monako?.....)

System ma zapewnić najlepsze warunki do rozwoju gospodarki i co za tym idzie kultury (gospodarka + kultura = cywilizacja).
Nie można skopiować całego "programu operacyjnego" z Nowej Zelandii i czekać aż staniemy się zieloną, bogatą wyspą. Trzeba zmieniać to co mamy.

Przed chwilą w radiu RDC prominentna poseł PO mówi o jednej z kilku przyczyn klęski (daj Boże i parlamentarnej) : "najpierw zachęciliśmy ludzi do zakladania przedszkoli a później wysłaliśmy piętnaście kontroli" - i ciągniemy mandaty bo zabraknie na nasze pensje. Słynna świeża wypowiedź min finansów Szczurka: "nie może być tak, że kontrole kończą się np. upomnieniem. Każda kontrola musi kończyć się mandatem karnym". Wyborcy, ciągnie pani poseł PO, mówią, że to nie jest w porządku.

Czarno widzę karierę pani poseł w PO. Dla takich ludzi w tym systemie (ani w PO ani w PiS) nie ma miejsca.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3678


« Odpowiedz #325 dnia: Maja 28, 2015, 16:24:52 pm »

które państwo tu i teraz na naszym globie ma system polityczny najbardziej zbliżony do doskonałości [...]?

Ciężka sprawa - chyba takiego nie ma :-) Chciałbym wskazać jakąś monarchię absolutną, która mi się podoba, ale nie ma takiej.

Wg mnie Nowa Zelandia ma niezły system.  Monarchia konstytucyjna. Mają bardzo rozsądną ordynację wyborczą - system mieszany proporcjonalnie-jednomandatowy. Parlament jednoizbowy. Bardzo stabilny politycznie kraj.

Mają wiele ciekawych rozwiązań np. w dziedzinie edukacji: jeśli ktoś uczy dzieci w domu, może otrzymać specjalny grant.

Oczywiście NZ choruje na te same choroby co i reszta świata (np. "homomałżeństwa" mają od 2013 r.). Cóż, dobry system polityczny to jeszcze nie wszystko.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 1063


« Odpowiedz #326 dnia: Maja 28, 2015, 16:45:14 pm »

Czytając tutaj naszych rodaków forumowe rozmowy (ciekawe zresztą i bez reszty) naszła mnie jedna myśl, jedna kwestia, na którą nie znajduję odpowiedzi, więc pytam;
- które państwo tu i teraz na naszym globie ma system polityczny najbardziej zbliżony do doskonałości, z którego moglibyśmy brać przykład i starać się przenieść na nasze nadwiślańskie realia?


(Strzelam; Islandia? Nowa Zelandia? Monako?.....)


Dlaczego mamy malpowac inne kraje zamiast sprobowac wypracowac wlasna droge rozwojowa? Jesli  juz koniecznie Polska mialaby skads kopiowac wzorce to lepiej aby byly to  Singapur czy Hong Kong czyli niewielkie konfucjanskie kraje sukcesu ktore stanowia punkt odniesienia dla calej Azji wschodniej. Jest dla mnie zupelnie niezrozumiale dlaczego Polacy sa tak bardzo zaslepieni okcydentem.  Nawet nasz hymn narodowy gloryfikuje Bonapartego ktory traktowal Polakow  jak mieso armatnie.

Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3678


« Odpowiedz #327 dnia: Maja 28, 2015, 17:01:43 pm »

Singapur czy Hong Kong czyli niewielkie konfucjanskie kraje sukcesu ktore stanowia punkt odniesienia dla calej Azji wschodniej.

Zna Pan realia Singapuru? Jest to kraj czystego materializmu. Wyścig szczurów na niespotykaną skalę. Multikulti do kwadratu. Urbanizacja na granicy nasycenia. Każdy kąt pod nadzorem monitoringu. Nie życzę Polsce takiego sukcesu.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
CiociaA
aktywista
*****
Wiadomości: 751


« Odpowiedz #328 dnia: Maja 28, 2015, 17:16:15 pm »

Czytając tutaj naszych rodaków forumowe rozmowy (ciekawe zresztą i bez reszty) naszła mnie jedna myśl, jedna kwestia, na którą nie znajduję odpowiedzi, więc pytam;
- które państwo tu i teraz na naszym globie ma system polityczny najbardziej zbliżony do doskonałości, z którego moglibyśmy brać przykład i starać się przenieść na nasze nadwiślańskie realia?

(Nie chodzi mi o "Civitas Dei" św. Augustyna.  :) )

(Strzelam; Islandia? Nowa Zelandia? Monako?.....)

Że mianowicie CO?
Zapisane
"Kto w Ofierze Mszy Św. jest przytomnym z sercem szczerym, z wiarą prostą, z uszanowaniem, ze skruchą pokorną, ten dostąpi miłosierdzia i znajdzie potrzebne sobie łaski."

"Maryjo, Królowo Polski, pomóż tej ziemi!"
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 1063


« Odpowiedz #329 dnia: Maja 28, 2015, 17:36:19 pm »



Zna Pan realia Singapuru? Jest to kraj czystego materializmu. Wyścig szczurów na niespotykaną skalę. Multikulti do kwadratu. Urbanizacja na granicy nasycenia. Każdy kąt pod nadzorem monitoringu. Nie życzę Polsce takiego sukcesu.


Przeszczepianie wszystkich rozwiazan na grunt polski byloby szalenstwem. Natomiast takie cechy Singapuru jak twarde i skuteczne prawo, statolatria, rzady
twardej reki, elastyczny system gospodarczy czy poszanowanie tradycji bylyby moim skromnym zdaniem  zbawienne dla Polski. Deng Xiaoping reformujac Chiny wzorowal sie wlasnie na Singapurze. I jeszcze jedna wazna rzecz Sigapur od zawsze byl wielonarodowy tym niemniej takie porabane praktyki jak masowa imigracja, dodatkowe punkty na studia za czarny kolor skory,  tzw. "antyrasizm"  (czyt. ikofobia) sa  tam zupelnie nieznane.
« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2015, 17:39:34 pm wysłana przez Filip S » Zapisane
Strony: 1 ... 20 21 [22] 23 24 25 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dogrywka prezydencka, 24 maja 2015 « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!