Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Lutego 18, 2025, 09:51:29 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232984 wiadomości w 6648 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dogrywka prezydencka, 24 maja 2015
« poprzedni następny »
Ankieta
Pytanie: Kogo wybierasz?  (Głosowanie skończone: Maja 24, 2015, 12:44:25 pm)
Bronisław Komorowski - 2 (2%)
Andrzej Duda - 71 (69,6%)
nie będę głosował/ zabiorę kartę/ oddam głos nieważny - 29 (28,4%)
Głosów w sumie: 101

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 25 Drukuj
Autor Wątek: Dogrywka prezydencka, 24 maja 2015  (Przeczytany 75039 razy)
Franciszek
uczestnik
***
Wiadomości: 144

Św. Franciszku, módl się za nami!

« Odpowiedz #120 dnia: Maja 15, 2015, 07:11:51 am »

Miodzio....
Czytam ten watek, szczegolnie p. Rysia i Franciszka i oto dowiedziałem się, że gdy Duda wygra:

1. Wydoi Polske na 60 miliardów i da Zydom
2. Wysle wojsko na Ukraine
3. Niezwlocznie zalegalizuje in-vitro
4. Bedzie biegal w jarmulce i odpalal swiece chanukowe
5. Zdradzi Polske jak Kaczynski, wszak juz mu w tym dopomagal noszac teczke...

Można spróbować odwrotnej prognozy -  jeśli Duda wygra wybory to:

1. Dzielnie będzie bronił interesów Polski, a roszczeniom żydowskim i naciskom USA w tej sprawie powie stanowcze "nie".


Proszę ludzi politycznie przychylnych Dudzie o linki do jego wypowiedzi co już zrobił i co zamierza systematycznie robić w sprawie szkalowania przez rząd USA dobrego imienia Polaków w znanej sprawie obozów? Im konkretniej tym lepiej.
Zapisane
Nie umiem czytać między wierszami i staram się nie pisać między wierszami.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #121 dnia: Maja 15, 2015, 09:32:58 am »

Cytuj
Proszę ludzi politycznie przychylnych Dudzie o linki do jego wypowiedzi co już zrobił i co zamierza systematycznie robić w sprawie szkalowania przez rząd USA dobrego imienia Polaków w znanej sprawie obozów? Im konkretniej tym lepiej.

Skecz Marcina Dańca o Kwasniewskim w Bialym Domu.
Niestety nie mam linka.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 1063


« Odpowiedz #122 dnia: Maja 15, 2015, 12:56:25 pm »

To bardzo, bardzo przykre gdy widzi się ludzi szczerze zatroskanych o los ojczyzny którzy dają się nabrać na PiSowski niby patriotyzm i żywo gorączkują się partyjniacką wojenką tej partii przeciw PO. Mi osobiście bardzo przypomina to dawną walkę PZPRowskiej frakcji nadolińczyków przeciw PZPRowskiej frakcji puławian, obydwa obozy nienawidziły się wzajemnie miło iż w zasadzie były jednej proweniencji. Ludzie powinni w końcu zrozumieć  że aby w tym kraju cokolwiek zmieniło się na lepsze potrzeba rewolucyjnych reform systemowych a nie zmiany świń przy korycie.

GW powinno miec rubryke "Okiem prawicy katolickiej" i w ramach wolnosci wypowiedzi i dopuszczanie roznych punktow widzenia do dyskusji zatrudnic w/w panow do odslaniania prawd tego typu przed narodem.

Pamiętam że kiedyś GW nie lubiło AWSu  ale to nie oznacza że partia Mariana Krzaklewskiego była jakoś szczególnie lepsza od bandytów z szajki zwanej przez złośliwych Unią Koszerności.  ::)
« Ostatnia zmiana: Maja 15, 2015, 13:12:24 pm wysłana przez Filip S » Zapisane
Pentuer
aktywista
*****
Wiadomości: 854

« Odpowiedz #123 dnia: Maja 15, 2015, 14:19:09 pm »

Traktat Lizboński jest martwy od początku. Miało być superpaństwo z prezydentem i szefem dyplomacji UE. Czy ktoś będzie się upierał, że Donald T. jest kimś więcej niż pacynką? A kto jest szefem dyplomacji UE? Nie chce mi się nawet sprawdzać na wiki  ;D. Tyle wyszło ze strachów na Lachy red. Michalkiewicza sprzed 7-8 lat.
Dlaczego nikt nie powie, że Vaclav Klaus zdradził Czechy. Wszak też podpisał TL (jako ostatni zresztą, LK jako przedostatni). Kto podpisywał w imieniu Węgier nie chce mi się szukać, ale też zdradził Madziarów. Czyż nie?
Śp. LK też ma sporo grzechów na sumieniu i nie zamierzam być jego apologetą. Za największy błąd uważam wstrzymanie ekshumacji w Jedwabnem, co zrobił jako minister sprawiedliwości w rządzie AWS. Ale co do zdrady kraju - no bądźmy poważni. O zdradę stanu IMHO ociera się wdanie się p. Donalda T. w grę przeciwko własnemu prezydentowi z premierem Rosji Putinem. Podobnie oceniam zachowanie jego ekipy wobec Rosji po Smoleńsku, podpisanie umowy gazowej (ile płacimy za 1000 m3 gazu? Podobno więcej niż Ukraina!), rezygnacja z 400 mln USD zaległych opłat przesyłowych należnych od Gaspromu, otwarcie granicy z Obwodem Kaliningradzkim dla ruchu przygranicznego, rezygnacja z budowy elektrowni w Ostrołęce - jest tego trochę
Zapisane
Ecclesia ibi est, ubi fides vera est - (S. Hieronymus, Ecclesiae Doctor)
Artur Rumpel
aktywista
*****
Wiadomości: 1183


Prawdziwe Boze Narodzenie
« Odpowiedz #124 dnia: Maja 15, 2015, 15:15:35 pm »

O zdradę stanu IMHO ociera się ... otwarcie granicy z Obwodem Kaliningradzkim dla ruchu przygranicznego.

Jakim cudem? Przecież to genialne posunięcie, superkorzystne dla Polski
Zapisane
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 1063


« Odpowiedz #125 dnia: Maja 15, 2015, 15:33:32 pm »

Cytuj
podpisanie umowy gazowej (ile płacimy za 1000 m3 gazu? Podobno więcej niż Ukraina!)

Zastanawiające że za gaz z Kataru mamy zapłacić jeszcze więcej i nikt nie widzi w tym żadnego problemu. Czyżby dlatego że Katar to wierny sojusznik USA? To że Rosja
gra cenami surowców jest sprawą oczywistą ale według mojej skromnej opinii głównym problem leży w monopolizacji naszego rynku gazowego przez PGNiG który narzuca konsumentom wysoki cennik usług.


Cytuj
otwarcie granicy z Obwodem Kaliningradzkim dla ruchu przygranicznego,

Ruch bezwizowy z obwodem kaliningradzkim był błogosławieństwem dla polskich sklepikarzy z woj pomorskiego i warmińsko-mazurskiego , nie rozumiem w czym Pan widzi problem.
Zapisane
Seb. Kozłowski
rezydent
****
Wiadomości: 291

« Odpowiedz #126 dnia: Maja 15, 2015, 15:47:25 pm »

(...)Dlaczego nikt nie powie, że Vaclav Klaus zdradził Czechy. Wszak też podpisał TL (jako ostatni zresztą, LK jako przedostatni). Kto podpisywał w imieniu Węgier nie chce mi się szukać, ale też zdradził Madziarów. Czyż nie?
Śp. LK też ma sporo grzechów na sumieniu i nie zamierzam być jego apologetą.
Po pierwsze dlatego, że dyskutujemy tutaj nt. wyborów na urząd prezydenta Polski, a nie Czech, czy Węgier. Po drugie dlatego, że widocznie PT Dyskutanci uważają, iż są to sprawy tamtych państw i narodów i nie wnoszą nic do niniejszej dyskusji. Dodam od siebie, że ja traktuję Czechów i Węgrów z szacunkiem i nie zamierzam się wtrącać w ich wewnętrzne sprawy (na ogół).
Za największy błąd uważam wstrzymanie ekshumacji w Jedwabnem, co zrobił jako minister sprawiedliwości w rządzie AWS. Ale co do zdrady kraju - no bądźmy poważni.
PROTESTUJĘ!!! Sugestia, jakoby osoby podnoszące zarzut, iż śp. Lech Kaczyński dopuścił się zdrady stanu podpisując Traktat lizboński, nie były poważne jest erystyczną sztuczką!!! Jest absolutnie nie do pogodzenia z zasadami uczciwej dyskusji ośmieszanie adwersarza przez przypisywanie mu niepoważnych zachowań!!!
O zdradę stanu IMHO ociera się wdanie się p. Donalda T. w grę przeciwko własnemu prezydentowi z premierem Rosji Putinem. Podobnie oceniam zachowanie jego ekipy wobec Rosji po Smoleńsku, podpisanie umowy gazowej (ile płacimy za 1000 m3 gazu? Podobno więcej niż Ukraina!), rezygnacja z 400 mln USD zaległych opłat przesyłowych należnych od Gaspromu, otwarcie granicy z Obwodem Kaliningradzkim dla ruchu przygranicznego, rezygnacja z budowy elektrowni w Ostrołęce - jest tego trochę
Ja tej opinii nie neguję. Nie chcę wypowiadać się za innych Dyskutantów, niemniej nie wydaje mi się, aby ktokolwiek tutaj próbował bronić p. Donalda Tuska przed zarzutem zdrady stanu. Chociaż pańską argumentację za takim zarzutem uważam w niektórych punktach za chybioną, a w niektórych punktach po prostu myli się Pan, jak choćby w wytkniętym przez moich Przedmówców zagadnieniu otwarcia granicy z Obwodem Kaliningradzkim.
« Ostatnia zmiana: Maja 15, 2015, 15:53:35 pm wysłana przez Seb. Kozłowski » Zapisane
Warmiaczka
aktywista
*****
Wiadomości: 578

« Odpowiedz #127 dnia: Maja 15, 2015, 18:50:10 pm »

otwarcie granicy z Obwodem Kaliningradzkim dla ruchu przygranicznego
Co w tym złego? Mieszkam gdzieś tak z godzinę jazdy czołgiem od granicy i widzę że gdyby nasi politycy nie machali szabelką na Rosję to obie strony by na tym bardziej skorzystały. Teraz znacznie mniej Rosjan kupuje np. polskie wędliny bo jest duże ryzyko że na rosyjskiej granicy zostaną im odebrane. Regularny kontakt obu nacji po obu stronach granicy to szansa na pokazanie, że nie każdy "Ruski" to fan Putina i że nie wszyscy Polacy nienawidzą Rosjan, na poznanie się na neutralnym gruncie. Niestety, "wielka polityka", wyjątkowo nieudolnie prowadzona bardzo utrudnia normalne współistnienie z sąsiadami.
« Ostatnia zmiana: Maja 15, 2015, 18:52:27 pm wysłana przez Warmiaczka » Zapisane
Seb. Kozłowski
rezydent
****
Wiadomości: 291

« Odpowiedz #128 dnia: Maja 15, 2015, 20:23:29 pm »

(...) Regularny kontakt obu nacji po obu stronach granicy to szansa na pokazanie, że nie każdy "Ruski" to fan Putina i że nie wszyscy Polacy nienawidzą Rosjan, na poznanie się na neutralnym gruncie. Niestety, "wielka polityka", wyjątkowo nieudolnie prowadzona bardzo utrudnia normalne współistnienie z sąsiadami.
No właśnie... Ja z kontaktów z Rosjanami mam same pozytywne wrażenia. Miałem kilka kontaktów z Rosjanami na pielgrzymce FSSPX do Częstochowy i byli to ludzie bardzo przyjaźnie i uprzejmie usposobieni. Kultura osobista na najwyższym poziomie, ciekawość naszej kultury, podziw dla gościnności - to się rzucało w oczy. Czasami miałem wrażenie, że przeciętny Rosjanin nie za bardzo rozumie zawikłane dzieje wzajemnych oddziaływań Rosjan na Polaków i Polaków na Rosjan. Dlatego i ja mam przyjazne podejście do samych Rosjan, a zdecydowanie chłodniejsze do państwa rosyjskiego. Na Rosję patrzę jak na wielce głodnego niedźwiedzia. Niedźwiedź bywa niebezpieczny, ale jeśli się go nie drażni, to nie ma powodu do niepokoju. Ten niedźwiedź jest wiecznie głodny, a my jesteśmy wielkim producentem żywności... Głupie pobrzękiwanie szabelką, mieszanie się Polski w wewnętrzne sprawy krajów, które niedźwiedź uważa za położone w jego strefie wpływów, wkurzyło niedźwiedzia: obraził się na naszą żywność, a teraz to sobie te jabłka możemy wsadzić...

Niektórzy Panowie domagali się ode mnie wyjaśnień w kwestii polityki polsko-rosyjskiej, jej wpływu na sytuację rolnictwa... no to się doczekali. Kto czyta niech rozumie.
« Ostatnia zmiana: Maja 15, 2015, 20:27:56 pm wysłana przez Seb. Kozłowski » Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #129 dnia: Maja 15, 2015, 20:45:27 pm »

(...) Regularny kontakt obu nacji po obu stronach granicy to szansa na pokazanie, że nie każdy "Ruski" to fan Putina i że nie wszyscy Polacy nienawidzą Rosjan, na poznanie się na neutralnym gruncie. Niestety, "wielka polityka", wyjątkowo nieudolnie prowadzona bardzo utrudnia normalne współistnienie z sąsiadami.
No właśnie... Ja z kontaktów z Rosjanami mam same pozytywne wrażenia. Miałem kilka kontaktów z Rosjanami na pielgrzymce FSSPX do Częstochowy i byli to ludzie bardzo przyjaźnie i uprzejmie usposobieni. Kultura osobista na najwyższym poziomie, ciekawość naszej kultury, podziw dla gościnności - to się rzucało w oczy. Czasami miałem wrażenie, że przeciętny Rosjanin nie za bardzo rozumie zawikłane dzieje wzajemnych oddziaływań Rosjan na Polaków i Polaków na Rosjan. Dlatego i ja mam przyjazne podejście do samych Rosjan, a zdecydowanie chłodniejsze do państwa rosyjskiego. Na Rosję patrzę jak na wielce głodnego niedźwiedzia. Niedźwiedź bywa niebezpieczny, ale jeśli się go nie drażni, to nie ma powodu do niepokoju. Ten niedźwiedź jest wiecznie głodny, a my jesteśmy wielkim producentem żywności... Głupie pobrzękiwanie szabelką, mieszanie się Polski w wewnętrzne sprawy krajów, które niedźwiedź uważa za położone w jego strefie wpływów, wkurzyło niedźwiedzia: obraził się na naszą żywność, a teraz to sobie te jabłka możemy wsadzić...

Niektórzy Panowie domagali się ode mnie wyjaśnień w kwestii polityki polsko-rosyjskiej, jej wpływu na sytuację rolnictwa... no to się doczekali. Kto czyta niech rozumie.
Pełna zgoda.
Dodam jeszcze, że w XIX w. otwarcie granic celnych Imperium na towary polskie (1850) spowodowało rozkwit przemysłu i nieznacznie rolnictwa. Rynek rosyjski to ogromna szansa. Łukaszenka chce otwarcia na Polskę - naszych turystów i produkty. Liczy też na eksport. Ale nasi mężykowie stanu robią naszymi rękoma politykę amerykańską a nie polską i eksportują "kolorowe rewolucje i postęp".
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
tytanik404
aktywista
*****
Wiadomości: 604


« Odpowiedz #130 dnia: Maja 15, 2015, 20:52:07 pm »

Nie rozumie Pan, jaki jest związek problemów rolników ze wzajemnymi relacjami pomiędzy Polską, Rosją i Ukrainą?
A Pan rozumie ten związek? Proszę wyjaśnić.
Przeczytawszy to, co Pan napisał postanowiłem nie odpisywać od razu, ale rozważyć to, co się w dyskusji z Panem dzieje. Wydaje mi się, że zastawił Pan na mnie pułapkę licząc, że odsłonię się, a Pan dostrzegłszy jakiś słaby punkt w mojej wypowiedzi z łatwością go zaatakuje. To przypuszczenie, a właściwie założenie, że jest ono prawdziwe, jest początkiem dalszego mojego rozumowania, które tu przedstawiam. Jeśli to założenie jest błędne, to cały poniższy wywód traci jakikolwiek sens.
Zatem do rzeczy. Aby się niepotrzebnie nie rozpisywać, przytoczę pewien dowcip, który moim zdaniem idealnie pasuje do tej sytuacji. W ten sposób postaram się przedstawić swoją analizę tej sytuacji. A zatem:

Pewien człowiek idąc sobie nad brzegiem jeziora zauważył łowiącego ryby wędkarza. Pomyślał sobie tak:
- Podejdę do wędkarza i zapytam "Biorą ryby?". Jeśli powie, że biorą, to ja mu odpowiem "No tak, takim bucom to biorą", jeśli powie, że nie biorą, to ja mu odpowiem "No tak, takim bucom to nie biorą".
Podszedł więc do wędkarza i pyta:
- Biorą ryby?
- Spadaj, bucu! - odpowiada wędkarz.


A oto wnioski, jakie wyciągnąłem:
Najpierw zaznaczam z całą mocą, że ja Pana bucem nie ośmielę się nazwać, ani mnie to w głowie!
Jak powiedziałem wyżej, wydaje mi się, że zastawił Pan na mnie pułapkę licząc, że odsłonię się, a Pan dostrzegłszy jakiś słaby punkt w mojej wypowiedzi z łatwością go zaatakuje. Taką samą sztuczkę próbował zastawić na wędkarza bohater powyższej powiastki. To jedna z bardziej wyrafinowanych sztuczek erystycznych. Erystyka zaś jest "sztuką" takiego prowadzenia dyskusji, aby moje było na wierzchu bez względu na to, jaka jest prawda, a do osiągnięcia tego celu można w tej "sztuce" stosować wszelkie środki: godziwe i niegodziwe. Natomiast zgodnie z zasadami uczciwej dyskusji strona, względem której zastosowano erystyczny chwyt, powinna powstrzymać się od merytorycznej odpowiedzi, a chwyt ten zdemaskować. Ponadto strona ta ma prawo zakończyć dyskusję, przy czym uważa się, że tym samym dyskusję wygrała. Tak podobno powiada Athur Schopenhauer w swoim dziele "Erystyka".
Założyłem, że słusznie przypuszczam, iż zastosował Pan wobec mnie jeden z erystycznych chwytów. (Czy uczynił Pan to świadomie, czy nie, nie ma najmniejszego znaczenia. Zakładam jednak, że uczynił Pan to nieświadomie, a uzasadniam to w ten sposób, że zakładając przeciwnie przypisałbym Panu złą wolę, a tego uczynić się nie ośmielę.) Dlatego uważam, że przysługują mi prawa, o których mówię powyżej i z których chcę skorzystać. Zatem powstrzymuję się od merytorycznej odpowiedzi na Pańskie pytanie i prośbę. Chwyt erystyczny zdemaskowałem i opisałem powyżej. Jednocześnie dziękuję Panu za możliwość rozmowy z Panem w temacie wzajemnych stosunków polsko-ukraińsko-rosyjskich i zdemaskowania zastosowanego przez Pana erystycznego chwytu. Dzięki Panu mam teraz motywację do zakupienia sobie wspomnianego dzieła A. Schopenhauera i przestudiowania go.

Nie wiem, czy dobrze Pana rozumiem, ale zdaje się, że wg Pana są tylko dwie opcje: drażnienie sąsiada i podlizywanie się sąsiadowi, popadanie w zależność od niego. Otóż jest jeszcze trzecia możliwość: prowadzenie polityki spokojnej, wyważonej i umiarkowanej bez uniżania się i bez drażnienia.
Ciekawe jak miałaby wyglądać takie relacje względem Rosji. Bardziej spokojnej i umiarkowanej niż ta w wykonaniu Polski po 2010 prowadzić się nie da.
Wypowiedział się Pan w sposób arbitralny, jakby Pan jakiś fakt nam przedstawiał, lub dogmat ogłaszał. Tymczasem to, co Pan napisał to zwykła opinia, a opinie mają to do siebie, że wymagają uzasadnienia. Co prawda mnie uzasadnienie pańskiej opinii nie interesuje, podobnie zresztą, jak i sama opinia. Bo ja, proszę Pana, mam inną, swoją opinię na ten temat. I dobrze mi z tym, że ja mam taką, a Pan ma inną, więc żadnych prób przekonywania Pana nie podejmę.
Pan tak na serio? To co Pan robi na publicznym forum?
Zapisane
Robert
aktywista
*****
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #131 dnia: Maja 15, 2015, 20:54:14 pm »

W latach 1900 - 1914 z Polski wyemigrowało do pracy w  Rosji ok 500 tys Polaków zazwyczaj wykształconych. Za lepszym chlebem.
Zapisane
Seb. Kozłowski
rezydent
****
Wiadomości: 291

« Odpowiedz #132 dnia: Maja 15, 2015, 21:19:39 pm »

Pan tak na serio? To co Pan robi na publicznym forum?
Tak, proszę Pana, na serio. Traktuję pańskie wypowiedzi serio, tak samo, jak i Pana zresztą. Ale jeśli Panu się to nie podoba, to przestanę Pana traktować poważnie. Zatem proszę o zadeklarowanie: chce Pan być traktowany przeze mnie poważnie, jak dorosły, dojrzały człowiek, czy jak smarkacz? A może jakąś własną ma Pan propozycję co do tego, jak chce Pan być przeze mnie traktowany?
Co zaś tyczy się celowości mojej obecności na tym Forum, to odpowiadam: nie pańska to rzecz. Ja go opuszczać na razie nie zamierzam, więc albo będzie musiał Pan jakoś ścierpieć moją obecność tutaj, albo podejmie Pan jakieś działania w akcie desperacji. Ale to już nie moja sprawa.
Zapisane
Seb. Kozłowski
rezydent
****
Wiadomości: 291

« Odpowiedz #133 dnia: Maja 15, 2015, 21:25:38 pm »

W latach 1900 - 1914 z Polski wyemigrowało do pracy w  Rosji ok 500 tys Polaków zazwyczaj wykształconych. Za lepszym chlebem.
Że w Rosji działało wielu wykształconych Polaków, to wiedziałem. Natomiast nie wiedziałem, że było ich aż tylu i że taki był motyw tej emigracji. Dziękuję za tę informację bardzo ciekawą.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6656


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #134 dnia: Maja 15, 2015, 23:30:32 pm »

Miałem kilka kontaktów z Rosjanami na pielgrzymce FSSPX do Częstochowy i byli to ludzie bardzo przyjaźnie i uprzejmie usposobieni. Kultura osobista na najwyższym poziomie, ciekawość naszej kultury, podziw dla gościnności - to się rzucało w oczy.

Nie ma to jak wyciągać wnioski ogólne z zupełnie niereprezentatywnej próby
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 25 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dogrywka prezydencka, 24 maja 2015 « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!