Dalej jest przewodnik dla mężczyzny - co robić, jak się zachowywać, żeby z partnerki zrobić dziwkę. Kilka stron dalej dowiadujemy się z kolei, że faceci zdradzają, bo "tak ich zaprogramowała matka natura, to ona każe im uganiać się za kobietami". Mężczyzna w wizji "Twojego Weekendu" to ogier z niewyczerpaną ochotą na seks, a kobieta jest panią domu, którą partner może dopiero "ukształtować" albo po prostu ją zdradzić.Wydając ostatni numer "Twojego Weekendu" chcemy symbolicznie zakończyć erę przedmiotowego traktowania kobiet. Erę, której pornograficzny periodyk był mocnym reprezentantem. Amatorskie zdjęcia, ogłoszenia z numerami telefonów do "samotnych rozwódek", erotyczne opowiadania i pseudo-poradniki dla mężczyzn - ten etap zamykamy w pudle, zanosimy na strych i czasem tylko wspomnimy z zażenowaniem
Ostatni "Twój Weekend". Kupiliśmy kultowy magazyn po to, żeby go zamknąćGazeta.pl i partnerzy akcji04.03.2019 23:54 Więcej: http://twojweekend.gazeta.pl/twojweekend_kobieta/7,168433,24517128,ostatni-twoj-weekend-kupilismy-kultowy-magazyn-po-to-zeby.htmlKiedy w grudniu 2018 roku najstarsze i najbardziej kultowe polskie pismo erotyczne wystawiono na sprzedaż, natychmiast je kupiliśmy. W jednym celu: żeby je zamknąć. Gazeta Konserwatywna uprawia najbardziej skrajny model tradycjonalizmu rodzinnego - przejmuje świerszczyki aby je zamknąć. To jest dopiero agresywne działanie w celu obrony cywilizacji życia! Gazeta Konserwatywna podejmuje ustawiczne wysiłki by obalić wszystko, co ubliża etyce chrześcijańskiej.A wy co, dalej tylko różaniec publiczny raz w miesiącu?Fragmenty z artykułu wyjaśniające czym był Twój WeekendCytujDalej jest przewodnik dla mężczyzny - co robić, jak się zachowywać, żeby z partnerki zrobić dziwkę. Kilka stron dalej dowiadujemy się z kolei, że faceci zdradzają, bo "tak ich zaprogramowała matka natura, to ona każe im uganiać się za kobietami". Mężczyzna w wizji "Twojego Weekendu" to ogier z niewyczerpaną ochotą na seks, a kobieta jest panią domu, którą partner może dopiero "ukształtować" albo po prostu ją zdradzić.Wydając ostatni numer "Twojego Weekendu" chcemy symbolicznie zakończyć erę przedmiotowego traktowania kobiet. Erę, której pornograficzny periodyk był mocnym reprezentantem. Amatorskie zdjęcia, ogłoszenia z numerami telefonów do "samotnych rozwódek", erotyczne opowiadania i pseudo-poradniki dla mężczyzn - ten etap zamykamy w pudle, zanosimy na strych i czasem tylko wspomnimy z zażenowaniem
Ciekawe jest to, kim był / jest poprzedni wydawca "Twojego Weekendu" (tzn. ten, który sprzedał teraz pismo). Ale to już KMWTW / PDK.
Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że może zachodzić przewidywane zjawisko "deseksualizacji" lewicy wszelakiej.
Tak jest jak pan powiada panie rysio. Moge tylko dodać, że wykolejenie i zgorszenie maluczkich, te ścierwa bolszewickie rezerwują dla proli. Swoje dzieci wysyłają do katolickich szkół z tradycyjną dyscypliną.
Widać, że lewicowcy, nawet tacy, którzy wcześniej nie dotykali się tematów łóżkowych, teraz zmienili zdanie. Np. Piotr Ikonowicz oraz Miller.Widziałem w TVP, Ikonowicz spiewał już z innego klucza.
Cytat: Sławek125 w Marca 09, 2019, 22:41:50 pmTak jest jak pan powiada panie rysio. Moge tylko dodać, że wykolejenie i zgorszenie maluczkich, te ścierwa bolszewickie rezerwują dla proli. Swoje dzieci wysyłają do katolickich szkół z tradycyjną dyscypliną.Mateusz-premier dzieci po naukę posyłał do szkołu Laudera. To szkoła żydowska. Jak tam z dyscypliną? tego nie wiem Radek - książę małżonek pani Appelbaum - dzieci uczyć kazał w szkole Opus Dei. Formalnie to nie jest szkoła katolicka, tylko "pod opieką duszpasterską kapłanów OD". Ale w statucie jest pełne multi-kulti.Miller stary komunista - wnuczkę był posyłał do brytyjskiego królewskiego przedszkola. Fakt podał, że czesne było w wys. 35 tys/rok m-c ?Granica pomiędzy tzw lewicą a prawicą zaciera się całkowicie. To jest jedna partyjna nomenklatura. To słowo "nomenklatura" powinno wrócić do użycia.Młodszym forowiczom powiedzmy, że słowo "nomenklatura" wzięło się z poufnego dokumentu w PRL, jaki wyciekł i został opublikowany w drugim obiegu.Tytuł: "Nomenklatura kadr i stanowisk w PRL" Była to bardzo ciekawa lektura. Można było odszukać np. kto powołuje i w jakim trybie komendanta, z-cę komendanta Straży Pożarnej w mieście wojewódzkim a kto w mieście d.powiatowym. Albo kto wstawia dyr. artystycznego teatru w W-wie a kto dyrektora technicznego. Sekretarz ambasady prl w Bangladeszu, kierownik dep. ministerstwa żeglugi morskiej itp itd. Każde stanowisko było aprobowane przez odpowiedni poziom struktury PZPR.Teraz taki klucz też jest. Tylko dokument wygląda jak książka telefoniczna. Mamy np. 127 ministrów a Francja tylko 47. To ilu mamy sekretarzy i podsekretarzy? Ile samochodów służbowych, dotacji do wypoczynku. I to wszystko na utrzymaniu polskich eksporterów, którym się mówi, że są niekonkurencyjni http://komunizm.net.pl/wp-content/uploads/dzieje_biurokracji/8.pdfod str. 18