Dla kard. Danneelsa upadek wiary w jego ojczyźnie jest zagadką. Nastąpił on w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, a zatem w czasie Soboru. Do tamtej pory seminaria i nowicjaty były pełne, rodzice wkładali wiele trudu, by przekazywać swym dzieciom poczucie przynależności do Kościoła. A potem nagle się okazało, że ta wiara wygasła.
Kardynał Danneels dziwi się światu: CytujDla kard. Danneelsa upadek wiary w jego ojczyźnie jest zagadką. Nastąpił on w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, a zatem w czasie Soboru. Do tamtej pory seminaria i nowicjaty były pełne, rodzice wkładali wiele trudu, by przekazywać swym dzieciom poczucie przynależności do Kościoła. A potem nagle się okazało, że ta wiara wygasła. http://pl.radiovaticana.va/news/2015/11/19/kard_danneels_w_belgii_te%C5%BC_mieli%C5%9Bmy_pe%C5%82ne_seminaria_/1188137
W wywiadzie dla portalu Vatican Insider żali się on na biskupów afrykańskich, którzy traktują belgijskich katolików jak pogan, którzy wszystko znieśli, a sami uważają się za czystych pod względem doktrynalnym.
I to był jeden z faworytów na wcześniejszym konklawe. Masiakra
Nowoczesność liturgiczna Ponieważ mamy okres Bożego Narodzenia, więc organista-improwizator na Mszy św. (fakt, że NOM) śpiewa tylko kolędy oraz pastorałki.Repertuał z uroczystości 25 - 27 grudnia:-- "pieśń na wejście": "Śliczna Panienka, jako jutrzenka,/ Zrodziła Syna, dobra to nowina./ W szopce ubogiej, lubo mróz srogi .Ref.: Wiwat Pan Jezus, wiwat Maryja, / Wiwat i Józef, Święta Familija!-- zamiast "Chwała na wysokości ..." zaintonował: "Gdy się Chrystus rodzi .. "-- na dziękczynienie po Komunii było: "Hejże ino, dyna dyna, ..."-- w kolejnym dniu na dziękczynienie: "Rozkwitnęła się lilija, A tą jest Panna Maryja! Zrodziła nam Syna, / Wesoła dla wszystkich nowina!"Nie wymieniam już pozostałych, choć trafiały się i kolędy, ale brakowało mi pieśni bardziej stosownych do konkretnych momentów liturgii eucharystycznej. Czy ktoś podpowie: ponieważ te pieśniczki to nawet nie kolędy, a pastorałki, więc czy można je stosować w liturgii mszalnej? A tak ogólnie to świąteczna oprawa muzyczna jest wyłącznie kolędowo - pastorałkowa. Ot, występ słowno - muzyczny.Najważniejsze, że ma uznanie u proboszcza A co forumowicze myślą o takim uświątecznianiu liturgii Mszy św.?
Kiedy Massinissa uciekł z Algieru, trafił do jednej z paryskich parafii. Ale ksiądz nie chciał go ochrzcić. Mówił o dokumentach, zgodzie Watykanu, o katechezie i o 500 euro za ceremonię, na co nie było mnie stać. – Wystraszył się. Przyjaciel z Niemiec, z którym pracowałem na czarno w restauracji, zaprowadził mnie do kościoła tradycjonalistów. Tam ochrzcili mnie tego samego dnia. (...) – Jest jeden islam. Nienawiść i strach. Moi kuzyni to salafici, ale ojciec nim nie był. A zbił mnie do krwi. A ksiądz mówi o dialogu!? – Moh-Christophe zwraca się do siedzącego obok ks. Philippe’a. – Nosisz rany, więc tak mówisz. Byłem w Algierii cztery lata, widziałem, że da się żyć razem, chrześcijanie i muzułmanie – odpowiada na zarzuty kapłan. – Ja się tam urodziłem i żyłem 17lat! Dlaczego nie głosicie Ewangelii muzułmanom? Boicie się? – nie poddaje się Moh-Christophe. Wymiana zdań jest gorąca. Padają ostre jak brzytwa pytania. – Czemu Jan Paweł II nie mówił wprost o ewangelizacji muzułmanów, a raczej o dialogu? – Jest „Nostra aetate”, są wskazówki Soboru Watykańskiego II, był Asyż. Nie można tego przekreślać – próbuje wyjaśniać ksiądz. (...) – Proszę od nas zadać na najbliższej konferencji episkopatu pytanie: Czy księża we Francji są jeszcze wyznawcami Chrystusa? Bo może bardziej wyznają politykę poprawności? Nie chcę osądzać, ale mam wątpliwości. I obawy, że brak wam odwagi
Kardynał Gianfranco Ravasi płacze po Davidzie Bowie: