Już lepiej karmić ptaki - potrafią się odwdzięczyć budując gniazdo - ozdobę ogrodu poza tym pięknie śpiewają, a koty się wydzierają w nocy.
To już wolę kota. Z kotem można przynajmniej pogadać.
Kiedyś znałem czowieka, który w swoich pracach naukowych (z matematyki) zwykł wyrażać podziękowanie dla swojego kota. "I would like to thank my cat for companionship".
Cytat: Andris Inkvizitors w Sierpnia 26, 2009, 12:16:12 pmhttp://www.jezuici.pl/rozmawiamy/forum/109/n/2763CytujChrystus nie interesuje się naszymi grzechami lecz dobrem, jakie możemy wyświadczyć innym. Z tym się musi wiązać nowe rozumienie Mszy świętej.
http://www.jezuici.pl/rozmawiamy/forum/109/n/2763CytujChrystus nie interesuje się naszymi grzechami lecz dobrem, jakie możemy wyświadczyć innym.
Chrystus nie interesuje się naszymi grzechami lecz dobrem, jakie możemy wyświadczyć innym.
Ależ to po pewnym matematyku z I poł. XX wieku (nie pamiętam nazwiska), który nagabywany przez rodzinę, dlaczego stosuje "pluralis modestiae", tłumaczył, że w pracy pomagał mu kot :-)
Kilka lat później francuscy fizycy chcieli zaprosić na konferencję któregoś z autorów wspomnianej pracy. Wybór padł na Willarda, który – jak zauważyli organizatorzy – „rzadko wykłada i jeszcze nigdy nie występował na żadnym sympozjum”. Kiedy ktoś ostrzegł ich, że „chodzą słuchy, jakoby Willard był kotem”, na wszelki wypadek nie zaprosili nikogo z podejrzanej parki.
Cytat: Zygmunt w Sierpnia 27, 2009, 13:39:01 pmCytat: Andris Inkvizitors w Sierpnia 26, 2009, 12:16:12 pmhttp://www.jezuici.pl/rozmawiamy/forum/109/n/2763CytujChrystus nie interesuje się naszymi grzechami lecz dobrem, jakie możemy wyświadczyć innym. Z tym się musi wiązać nowe rozumienie Mszy świętej.Coś takiego!!!To znaczy że spowiedź nie jest już do niczego potrzebna, ani zadośćuczynienie, ani żal za popełnione zło, ani prośba o wybaczenie?
Z siostra? A bo to odkrycie, ze sporo siostr intelektualnie slabuje, ze sie tak eufemistycznie wyraze?Ja sie pytam co zrobic z biskupem, ktory na to pozwala??