aaa, juz wiem. modernizm mnie skazil i dlatego nie moge tego pojac...
blisko rok czytania tego forum i kilka tygodni aktywnego uczestnictwa nauczyly mnie kilku slow-wytrychow.
co w niczym nie zmienia, ze urodzony i wychowany w takim a nie innym czasie nie jestem w stanie przestawic sie na cos, czego nie rozumiem.
wiec pewnie ma Pan racje, bo mi cos tu jednak nie pasuje i samym mysleniem tego nie potrafie zlikwidowac.aaa, juz wiem. modernizm mnie skazil i dlatego nie moge tego pojac...
...ale sposobu swojego myslenia i patrzenia na swiat nie zmienie.
Chrzest, czy Sakrament Pokuty nie cofają czasu, nie łagodzą skutków, przywracają stan Łaski nie ingerując w naturalny porządek.
Strasznie płaskie to co Pan napisał...Wyższa kultura języka to większe możliwości.