Jasne, nie gadajmy z ksiezmi. Zostawmy ich samych sobie, niech popadaja w coraz glebsza samotnosc, przygnebienie i w koncu wszyscy powariuja.
Cytat: pytanie1. Czy może ksiądz powiedzieć w jakich konkretnych przypadkach stosuje się karę ekskomuniki.2. Czy jeśli jestem osobą poniżej 16 roku życia ty czy ekskomunika latae sententiae może sama się na mnie nałożyć?Cytat: ks. Marek Blaza SIAd 1. Zapoznaj się z obecnie obowiązującymi normami prawnymi. Np. na stronie http://archidiecezja.lodz.pl/prawo.html jest księga VI "Sankcje w Kościele". Są to przpisy ogólne, a konkretnie o nałożeniu kary albo orzekaniu, że ktoś wpadł w karę latae sententiae, decyduje kompetentna władza kościelna.Ad 2. Nikt nie może wpaść w cenzurę, jeśli nie ukończył 16-go roku życia. Poza tym kara się sama nie nakłada, bo to nie jest automat. Gdyby tak było, to np. jako wykładowca teologii wystarczyłoby, żebym się przejęzyczył i powiedział np. odruchowo, że "Chrystus nie jest Bogiem", to od razu bym wpadł w ekskomunikę za herezję. Ale tak nie działa kara latae sententiae. Niektórzy, pokroju strony "uktramontes" tak właśnie rozumieją kary lae sententiae i sami decydują, kto wpadł w karę. Jest to samosąd. Od orzekani, kto wpadł w karę jest kompetentna włądza kościelna. Niestety, domorośli amatorzy nieraz biorą się za sądzenie. Myślą, że jak sobie przeczytają kodeks prawa kanonicznego w internecie, to mogą bawić się w sędziów. Powiem tylko, że choć jestem kapłanem, to z tego nie wynika, że mogę orzekać, kto wpadł w karę, bo nie mam do tego upoważnienia. Nie wystarczy być wyświęconym na kapłana.
1. Czy może ksiądz powiedzieć w jakich konkretnych przypadkach stosuje się karę ekskomuniki.2. Czy jeśli jestem osobą poniżej 16 roku życia ty czy ekskomunika latae sententiae może sama się na mnie nałożyć?
Ad 1. Zapoznaj się z obecnie obowiązującymi normami prawnymi. Np. na stronie http://archidiecezja.lodz.pl/prawo.html jest księga VI "Sankcje w Kościele". Są to przpisy ogólne, a konkretnie o nałożeniu kary albo orzekaniu, że ktoś wpadł w karę latae sententiae, decyduje kompetentna władza kościelna.Ad 2. Nikt nie może wpaść w cenzurę, jeśli nie ukończył 16-go roku życia. Poza tym kara się sama nie nakłada, bo to nie jest automat. Gdyby tak było, to np. jako wykładowca teologii wystarczyłoby, żebym się przejęzyczył i powiedział np. odruchowo, że "Chrystus nie jest Bogiem", to od razu bym wpadł w ekskomunikę za herezję. Ale tak nie działa kara latae sententiae. Niektórzy, pokroju strony "uktramontes" tak właśnie rozumieją kary lae sententiae i sami decydują, kto wpadł w karę. Jest to samosąd. Od orzekani, kto wpadł w karę jest kompetentna włądza kościelna. Niestety, domorośli amatorzy nieraz biorą się za sądzenie. Myślą, że jak sobie przeczytają kodeks prawa kanonicznego w internecie, to mogą bawić się w sędziów. Powiem tylko, że choć jestem kapłanem, to z tego nie wynika, że mogę orzekać, kto wpadł w karę, bo nie mam do tego upoważnienia. Nie wystarczy być wyświęconym na kapłana.
Cytat: Jean Gabriel Perboyre w Sierpnia 17, 2009, 16:22:54 pmJasne, nie gadajmy z ksiezmi. Zostawmy ich samych sobie, niech popadaja w coraz glebsza samotnosc, przygnebienie i w koncu wszyscy powariuja.Próba reductio ad absurdum, nieudana niestety...
Cytat: Bolt w Sierpnia 17, 2009, 16:55:18 pmCytat: Jean Gabriel Perboyre w Sierpnia 17, 2009, 16:22:54 pmJasne, nie gadajmy z ksiezmi. Zostawmy ich samych sobie, niech popadaja w coraz glebsza samotnosc, przygnebienie i w koncu wszyscy powariuja.Próba reductio ad absurdum, nieudana niestety... Zadne reductio ad absurdum, mowilem calkiem powaznie. Samotnosc budzi frustracje, kazdy potzebuje towarzystwa i chwili luzu.
Cytat: Jean Gabriel Perboyre w Sierpnia 17, 2009, 19:09:01 pmCytat: Bolt w Sierpnia 17, 2009, 16:55:18 pmCytat: Jean Gabriel Perboyre w Sierpnia 17, 2009, 16:22:54 pmJasne, nie gadajmy z ksiezmi. Zostawmy ich samych sobie, niech popadaja w coraz glebsza samotnosc, przygnebienie i w koncu wszyscy powariuja.Próba reductio ad absurdum, nieudana niestety... Zadne reductio ad absurdum, mowilem calkiem powaznie. Samotnosc budzi frustracje, kazdy potzebuje towarzystwa i chwili luzu.A co pobożnemu księdzu może przeszkadzać, że zwracają się do niego: proszę księdza. To się wiąże z hierarchią panującą na ziemi. To różni rewolucjoniści, moderniści chcą zniszczyć tę hierarchię. Myślę, że ludzie naprawdę oddani swym kapłanom, zwracają się do nich z księże, proszę księdza, i to nie powoduje poczucia osamotnienia kapłanów. Właśnie lepiej odczuwają jakie jest ich miejsce w hierarchii świata.
Ale jak ja do kolegi z którym współmieszkałem czy do brata powiedział proszę ojca to byłby idiotyzm.