Ciekawe dlaczego księża widząć taki odpływ wiernych uparcie nie chcą celebrować KRR? Będą czekac z tym aż ,,ostatni wierny zgasi światło"? To sami staną się wtedy zbędni.
Nie wiem w sumie gdzie juz trzeba szukać tego lekarstwa na krysyz (...)
Ponad 5 tysięcy księży zgromadziło się na narodowym kongresie duchowieństwa.Miał on na celu umocnienie tożsamości księży w związku z trwającym Rokiem Kapłańskim.
Natomiast ja nie sądzę, ze lekarstwem na to jest tylko powrót do tradycyjnej liturgii, chociaż jest to bardzo ważny element. Problem jest o wiele większy i raczej nazwałbym go problemem samoświadomości. To sposób postrzegania świata, wartości, autorytetu i wolności. To duch rewolucji francuskiej, którego smrodu już nikt nie czuje, bo wszyscy w tym żyjemy.