choc przeciez jest juz grubo po 60tce
... a żaden ks. dziekan na mnie nie spojrzy.
Przed komunią katecheci egzaminują maluchy z pacierza. Dziewięciolatki muszą wkuć kilkadziesiąt trudnych i długich formułek. Inaczej nie zostaną dopuszczone do komunii.To nieporozumienie. Zawsze przestrzegam katechetów, by nie zmuszali dziecka do tradycyjnego pacierza. On jest za trudny dla kilkulatków. Niestety, księża każą wkuwać 'Ojcze nasz', czy 'Zdrowaś Mario'. Skutek jest taki, że dziecko mówi słowa, których nie rozumie. Szybko dochodzi do wniosku, że rozmowa z Panem Bogiem to potworna nuda. Za chwilę w ogóle przestanie się modlić. Tymczasem modlitwa to rozmowa. Jak dziecko rozmawia z mamą, to też nie używa gotowych formułek, prawda? Mówi: 'Kocham cię, mamo, dobrze, że jesteś ze mną'. To samo powinno umieć powiedzieć Bogu.Jak katecheci reagują na takie rady?Mówią, że do komunii dziecko musi umieć pacierz. A ja odpowiadam: 'Może, ale nie musi'. Niektórzy katecheci denerwują się: 'Zrobiłem im klasówkę i pacierza nie potrafią'. Wtedy ja pytam: 'A czy ksiądz nauczył je modlitwy?'. Pacierz to nie jest jedyna i najważniejsza forma modlitwy. Modlić się można ciszą, ukłonem, śpiewem, tańcem.
Dziecko ma przeżyć radość z powodu spowiedzi, a nie lęk. Lepiej byłoby, gdyby spowiedź odbywała się nie w konfesjonale, ale w jasnym pomieszczeniu z krzyżem, ze stołem nakrytym białym obrusem. Rodzice powinni przyprowadzić tam dziecko, najlepiej byłoby, gdyby spowiadało się u księdza, który jest dobrym znajomym, nie obcym człowiekiem
Dostałem kiedyś anonimowego maila, że robię show z mszy świętej. Odpowiedziałem, że dziękuję za informację i przepraszam, że byłem powodem zgorszenia, ale staram się realizować dyrektywę Watykanu z 1972 roku o liturgii dla dzieci. Z poważaniem. Dał mi spokój. Nie ma człowieka, który by odpowiadał wszystkim.Jak jadę na rekolekcje, to też biorę ze sobą kompakty i bębnię. Dzieci łapią natychmiast, wyśpiewamy, wyskaczemy modlitwę. Dorośli patrzą najpierw zdziwieni, jak puszczam tango na dziękczynienie, ale później im się podoba i się przyłączają. Och, jak ja uwielbiam tango. Nie takie przerabiane jak w 'Tańcu z gwiazdami', ale klasyczne, piękne...
Jesli rodzice modla sie z dzieckiem to juz 6-latek bedzie znal na pamiec pacierz bez zadnego wkuwania. Moj 3-letni syn juz prawie sam potrafi Ojcze nasz i Zdrowac Maryjo powiedziec - nauczyl sie tylko ze sluchu.
Na przykład, że "gdybyśmy nie stosowali takich metod (a mowa była o "specyficznym" odprawianiu mszy), to przegramy". Nie wiem, kogo miał na myśli ("przegramy").
Cytat: PTRF w Stycznia 25, 2010, 08:36:29 amNa przykład, że "gdybyśmy nie stosowali takich metod (a mowa była o "specyficznym" odprawianiu mszy), to przegramy". Nie wiem, kogo miał na myśli ("przegramy").My, moderniści - wrogowie Kościoła, to chyba jasne i wynika z kontekstu.
a co wiecej zaszkodza. Im wiecej takich metod tym mniej ludzi na Novusach.