Biskup Williamson - największy błąd Arcybiskupa
Jaki jest sens konsekrowac biskupa 73-letniego czyli majacego wiek razem ks. Fellaya i ks. Tissier w momencie przyjecia sakry? Tym bardziej, ze osrodki "ruchu oporu" sa rozproszone po calym swiecie i skupiajace garstki wiernych czyli odwiedzenie ich wymagac bedzie wiekszego nakladu sil?
Cytat: tytanik404 w Marca 16, 2015, 21:50:23 pmBiskup Williamson - największy błąd ArcybiskupaJest Pan pewien tego co Pan pisze?
Cytat: szkielet w Marca 16, 2015, 22:10:56 pmCytat: tytanik404 w Marca 16, 2015, 21:50:23 pmBiskup Williamson - największy błąd ArcybiskupaJest Pan pewien tego co Pan pisze?Oczywiście, że biskup nie głosi niczego przeciwnego wierze katolickiej, tylko wyszedł nieco poza zakreślone granice FSSPX. Nie zmieścił się
Oczywiście, że biskup nie głosi niczego przeciwnego wierze katolickiej, tylko wyszedł nieco poza zakreślone granice FSSPX. Nie zmieścił się
CytujOczywiście, że biskup nie głosi niczego przeciwnego wierze katolickiej, tylko wyszedł nieco poza zakreślone granice FSSPX. Nie zmieścił się Ja nie jestem w temacie kompetentny, ale z tego co mi się wydaje to problem był raczej dyscyplinarny a nie doktrynalny. Nikt mu chyba nic przeciwko wierze nie zarzucał.
Nie tak go postrzegali dzisiejsi luminarze "ruchu oporu" oraz sedewakantysci. Bp Williamson byl dla nich najbardziej liberalnym z czterech biskupow, nie do konca nawroconym anglikaninem, rozokrzyzowcem, protektorem mafii pederastow w Bractwie, agentem modernizmu etc etc etc. To nawet zabawne, ze nagle, niemal z dnia na dzien stal sie ich sojusznikiem i jedynym gwarantem swiecen i swietych olejow w zasiegu reki - przynajmniej dla tych, ktorzy nie poszli w sedewakantyzm.
Czyli ekskomunika? Wszyscy się ucieszą. Bractwo zadowolone, Rzym zadowolony, Żydzi też zadowoleni. Każdy wygrywa.