Abp Hoser: Kościół zdradził Jana Pawła II

Jestem pozytywnie wstrząśnięty słowami arcybiskupa Henryka Hosera nt. wiadomego Synodu oraz głębokiego kryzysu katolickiego modelu rodziny do którego jak słusznie zauważył  hierarcha przyczyniła się m.in destruktywna praktyka duszpasterska współczesnego KK. Cieszy fakt że znalazł się polski purpurat który potrafił w sposób bardzo szczery, realistyczny spojrzeć na ten śmiertelnie ważny problem. Życzyłbym wszystkim aby JE i inni w miarę katoliccy biskupi  nie ograniczyli się tylko do dostrzegania problemu ale żeby potrafili również sformułować spójny i skuteczny plan naprawczy.  Zachęcam Państwa do zapoznania się z treścią wywiadu i ewentualnie do podzielenia się  uwagami.

http://www.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,984,abp-hoser-kosciol-zdradzil-jana-pawla-ii.html

W mojej opinii, poza kilkoma "drobiazgami" (wiadomo o co chodzi), wywiad bardzo na plus.
Szkoda tylko, że zabrakło odważnego pytania o JŚw. Franciszka

"trzeba się ruszyć.", "Tymczasem potrzebne jest ogromne przyspieszenie, dotrzymanie kroku w odpowiedzi na zmiany."

jak się wydaje to typowy styl wypowiedzi Hierarchów - "trzeba", "potrzebne jest"
Może w końcu niech ZROBI coś dobrego a potem w wywiadzie powie, że to coś dobrego ZROBIŁ!

Aleksander Fredro

Trzeba by


Dawnymi czasy, jak pewna wieść niesie,
Czterech podróżnych zabłądziło w lesie,
Mróz był tak mocny, noc była tak ciemna,
Że chęć podróży stała się daremna.
Ogień więc rozłożyli
I dnia czekać uradzili.

-- Trzeba by -- rzecze jeden i poziewa --
Przynieść więcej drzewa.
-- Trzeba by -- rzecze drugi
Legając jak długi --
Rozszerzyć ogniska,
By wszystkich grzało z bliska.
-- Trzeba by -- zamruczał trzeci --
Czym zasłonić od zamieci.
-- Trzeba by nie spać -- bąknął czwarty,
Na łokciu oparty.
Tak każdy powiedział,
Co wiedział,
I myśląc jeszcze o lepszym sposobie,
Zasnął sobie.

Cóż z tego: ogień zgasł, a nieostrożni
Pomarli podróżni. --
Gdzie bez czynu sama rada,
Biada radźcom, dziełu biada.

Jedna literka...
Gdyby w tytule zabrakło 2x"a", czyli byłoby "Jan Paweł" - jak przeczytałem na 1szy rzut oka..., też byłoby ciekawie...

Może tytuł pochodzi od redakcji, nie chce mi się szukać, czy to cytat z wywiadu..., ale jest kretyński.

Bo próbował zdradzić samego PANA BOGA.

Ale posoborowe ludzie na takie szczególiki niewrażliwe...

:/
Tradsi szukają dziury u człowieka, który jest po naszej stronie. Mimo że powiedział bardzo kontrowersyjnie dla lewej strony, wyszukujemy w jego retoryce błędów. Myślę że ludzie bardziej zrozumieją że zdradzono Największego Lacha w historii, niżeli kogoś innego. Znowusienie zrobiło swoje, wiadomo człowiek także namieszał mu w głowie. PCh wstawia codziennie podobne teksty, ale bez tekstów o JP2 i o ekumenizmie. Tylko że tam mówi De Matei, tam mówi jego ekscelencja biskup Atanazjusz czy Profesyjny Kapelan Konwentualny Wielkiego Krzyża po Sprawiedliwości Raymond Kardynał a wy czepiacie się polskiego biskupa mówiącego jak kościół nakazał :/

Mimo wszystko wierzę w zdrowy rozsądek rodzaju ludzkiego, a dokładniej - że przezwycięży opór polityków. Gołym okiem widać, że idziemy "na ścianę", w kierunku totalnego absurdu, realizujemy absurd. Tracimy poczucie sensu. Ale w pewnym momencie zwycięży instynkt samozachowawczy; jestem o tym przekonany.

Mimo wszystko wierzę w zdrowy rozsądek rodzaju ludzkiego, a dokładniej - że przezwycięży opór polityków. Gołym okiem widać, że idziemy "na ścianę", w kierunku totalnego absurdu, realizujemy absurd. Tracimy poczucie sensu. Ale w pewnym momencie zwycięży instynkt samozachowawczy; jestem o tym przekonany.

JPII=judeochrześcijanstwo=nowotwór dla mas...
Jak takie coś "zdradzić"

Rodzina jest ikoną Trójcy Przenajświętszej na ziemi. Jest ikoną, dlatego też powstała, zaistniała. Jest jedyną instytucją, którą Bóg stworzył i zaplanował stwarzając różnicę między płciami.

kolejny cytat z abp-a.
Tym razem to bardzo piękne zdanie. Nie tylko, że prawdziwe, to "antysystemowe", anty pseudo-homo-rodzinom.

Problem z zracjonalizowaniem opisywanych przez abp Hosera absurdów świata zachodniego i bezsilności protestujących katolików polega na tym, że hierarchia modernistyczna rozumuje tak:

Człowiek jest Stworzeniem Bożym,
Rodzina jest Stworzeniem Bożym,
Społeczeństwo... nim nie jest,

Dlatego abp. Hoser może i widzi problemy, ale nie wie co zrobić i liczy tylko na "instynkt samozachowawczy". Bowiem demokracja liberalna i społeczeństwo liberalne jest dla nich nietykalne jak, nie przymierzając, Prawa Człowieka.

Modernizm spiłował nauce społecznej Kościoła pazury.

@rysio
Ma Pan sporo racji, pazurów nie ma.

Warto również zauważyć - i nie jest to uwaga tylko do tego wywiadu / tego hierarchy tylko bardziej ogólna - odwoływanie się do elementów jakoś tak nieprzystających człowiekowi Kościoła.
Dla przykładu: "liczymy na instynkt samozachowawczy", "bronimy prawa naturalnego", "straszymy zniszczeniem społeczeństwa",.....
A co z Panem Bogiem? Co z łamaniem Jego prawa? I karą za łamanie tego prawa; sądem i sprawiedliwością Boga Jedynego?!

Co z łamaniem Jego prawa? I karą za łamanie tego prawa; sądem i sprawiedliwością Boga Jedynego?

Aj aj jaj jaj, to język nienawisci 

Wie o tym abp Hoser, wiedzą inni hierarchowie i dlatego takie słowa nie przejdą przez gardła "konserwatystów katolickich".
Stosuje się "zamienniki"
Boga zastąpił Dżejpitu, Prawo Boskie - prawoczlowieczyzm, prawo naturalne, itd.
Problem w tym, ze ten język niestety odzwierciedla stan umysłów.

"Prawo Boskie" - takie postawienie sprawy jest wykluczeniem się z gry w demokracji liberalnej, wykluczeniem z salonów. A że innego porządku społecznego niż demoliberalny hierarchia sobie nie wyobraża (politycy katoliccy takoż), a i na salonach brylować jest fajnie, to staje taki biskup przed "scianą" i liczy na zmiłowanie...ups tzn zdrowy rozsądek i instynkt.

Tu nawet nie idzie o to by biskupi "wiedli lud na barykady". Tylko by powiedzieli Prawdę i stwierdzili, że nic więcej powiedzieć nie potrafią, bo to nie ich rola, tylko świeckich.
I dlatego podoba mi się postawa duchownych prawosławnych.

Czytuje te same artykuly co abp Hoser. Nie doczytał tylko abp. komentarza do artykulu. Pewien francuski polityk napisal tak o protestujacych milionach katolikow. Katolicy ci nie maja i nie będą mieli swojego przedstawicielstwa politycznego, bo nikt się tego nie podejmie. To sa sieroty we Francji, Hiszpanii ...i w Polsce. A hierarchowie zaoferują jedynie kursy seksu, swieczki i gitarrrę. Prawdy o Spoleczenstwie Bozym - niet.

Kolejna bardzo mądra, rzeczowa wypowiedź arcybiskupa Hosera, tym razem w kwestii imigracji i postępującej islamizacji Europy:


http://ndie.pl/abp-hoser-chrzescijanska-biala-europa-zginie-jesli-nic-sie-nie-zmieni/

Kolejna bardzo mądra, rzeczowa wypowiedź arcybiskupa Hosera, tym razem w kwestii imigracji i postępującej islamizacji Europy:

Kolejna głupia i nieporadna wypowiedź arcybiskupa Hosera:

„Dzisiaj ten podbój terytoriów dokonuje się w sposób pokojowy, bo Europa, ta biała chrześcijańska zginie jeżeli się nic nie zmieni.

Czasami się zastanawiam skąd tyle nieporadności językowej, "podkładania" się mediom. My wiemy "co autor miał na myśli" ale media już niekoniecznie; np. czarnoskórzy chrześcijanie, Francuzi z Dakaru mogą czuć się urażeni. Odpowiedzialność za słowa na poziomie Gimbusa.

I apiać od nowa: winni "jesteśmy" "trzeba by" "będzie tak a tak". Słowem nie wspomna o "milczeniu owiec" czyli "pasterzy" - biskupów posoborowych. Nie tylko, że milczeli oni w latach 70-tych to i obecnie Epidiaskop niemiecki trzyma sztamę z Turkami i lewakami przeciw zatroskanym katolikom.

Zgodnie z moją, jak to mówi red. Michalkiewicz: "ulubioną teorią spiskową", abp Hoser został wydelegowany do pełnienia obowiązku "przywódcy niezadowolonej wykształconej cokolwiek prawicy".
Coś za dużo ostatnio pojawia się "ostrych" wypowiedzi "doktrynalnych" i "społ-polit".

Coś na kształt dusztradłaciów. Tak aby "owieczki nam się, wiecie rozumiecie towarzysze, nie pogubiły damy na ten odcinek frontu ideologicznego jakiegoś biskupa. Jak postulaty tłumów będą szły nie po naszej myśli, wtedy "odważny biskup" ściągnie cugle. Ludzi młodych nie można pozostawić samych sobie, bo zaczną myśleć".

Gdyby było tak, że Hoser zrozumiał sytuację, to powinien założyć jako biskup pokutny wór i odprawić Mszę (wiadomo jaką, godną) oraz przeprosić i wycofać się z żądania podawania n-rów PESEL przez wiernych - których tak bardzo a bardzo ale jak bardzo kocha

Niby w czym stwierdzenie faktu że Europa jest domem tzw. "białych" ludzi uraża  imigrantów z Dakaru mieszkających we Francji? Nie dajmy narzucić sobie polit-poprawnej mentalności! Redaktorki mainstreamowych mediów i demoliberalni politycy starają się narzuć swoim oponentom swój język dyskusji i tym sposobem rugować prawdę z przestrzeni publicznej zastępując ją  ideologicznymi aksjomatami. Nie wierzę też aby arb. był figurantem układu rządzącego mającym kanalizować "bogoojczyżnianą" część społeczeństwa. Jeśli już miałbym kogoś typować to widziałbym w tej roli szefa toruńskiej rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka, ale nawet w przypadku "Ojca Dyrektora"ciężko o twarde dowody.

Niby w czym stwierdzenie faktu że Europa jest domem tzw. "białych" ludzi uraża  imigrantów z Dakaru mieszkających we Francji? Nie dajmy narzucić sobie polit-poprawnej mentalności!

Czarnoskórzy chrzescijanie (np. katolicy z Dakaru, wychowani przez abp Lefebvra), Francuzi, których dziadowie wylewali krew na polach I WŚ za Francję, mogą czuć się obrażeni, jeżeli "białość cery" jest identyfikowana z chrześcijaństwem. To jest wtopa i nie ma nic wspólnego z politpoprawnością językową.

Jeśli już miałbym kogoś typować to widziałbym w tej roli szefa toruńskiej rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka,

Dlatego piszę o Hoserze, że "przywódcy niezadowolonej wykształconej cokolwiek prawicy".
Segmentacja przeciwnika politycznego robiona jest tak samo dokładnie jak segmentacja konsumentów batonów. Inny segment je batony Snickers a inny segment Twix. Każdy segment ma innego "lidera opinii". Dla pierwszego segmentu jest nim np. kierowca Hołowczyc (Hoser) a dla drugiego piosenkarka Steczkowska (Rydzyk). Jeden baton jest jedzony do godz. 13-tej drugi pomiędzy 16 a 20-tą. Do każdego segmentu kieruje się inny przekaz.

Ewidentnym i profesjonalnym, moim zdaniem, zabiegiem PR-owskim był swego czasu wywiad jakiego udzielił x. Zieliński (Idziemy) dla TV Fronda. Było to podczas konfliktu z Lemańskim. X Zieliński zabiegał o poparcie segmentu "ostrego prawicowego" i opowiadał kocopały jak to dawniej abp Hoser był pod wpływem środowisk emigracyjno-opozycyjnych "wiadomego pochodzenia" chrmm... chrmmm... i nie rozumiał co dzieje się w Polsce, był krytyczny wobec RM, a teraz zasłona spadła mu z oczu i "wszystko widzi... kto jest kto" 
Płytki zabieg skierowany do ludzi uprzedzonych do "wiadomego pochodzenia"
Szkoda, że Hoser tego sam nie powiedział

 

Jeśli już miałbym kogoś typować to widziałbym w tej roli szefa toruńskiej rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka,

Dlatego piszę o Hoserze, że "przywódcy niezadowolonej wykształconej cokolwiek prawicy".
Segmentacja przeciwnika politycznego robiona jest tak samo dokładnie jak segmentacja konsumentów batonów. Inny segment je batony Snickers a inny segment Twix. Każdy segment ma innego "lidera opinii". Dla pierwszego segmentu jest nim np. kierowca Hołowczyc (Hoser) a dla drugiego piosenkarka Steczkowska (Rydzyk). Jeden baton jest jedzony do godz. 13-tej drugi pomiędzy 16 a 20-tą. Do każdego segmentu kieruje się inny przekaz.

GENIALNE są te uwagi:-))))
Dziękuję!

Myślę podobnie:
"Boga zastąpił Dżejpitu, Prawo Boskie - prawoczlowieczyzm, prawo naturalne, itd.
Problem w tym, ze ten język niestety odzwierciedla stan umysłów."

http://pl.wikipedia.org/wiki/LTI_-_notatnik_filologa
Manipulacje językiem...