[...]Wyraźnie istnieje granica między subdiakonatem i diakonatem. Zresztą w pierwszym tysiącleciu subdiakonat, podobnie jak na wschodzie, był niższym święceniem, co było przejrzyste. Niższe swiecenia były dla posługi, niesakramentalne, wyższe zaś sakramentalne, dla rządzenia i hierarchii. Zresztą tak jest też na wschodzie. I dla mnie sprawa mocno oczywista...[...]
[...]Cytuj1. Prezbiter może udzielać bierzmowania i wielu innych sakramentów. Co to ma do rzeczy?Nic. Ale nie może udzielić sakramentu święceń w żadnym stopniu - ani diakonatu, ani prezbiteratu, ani episkopatu.[...]
1. Prezbiter może udzielać bierzmowania i wielu innych sakramentów. Co to ma do rzeczy?
O ile mi wiadomo, nie jest to definitywnie rozstrzygnięte przez Kościół, a jedynie przedmiotem opinii teologicznych, szczególnie w odniesieniu do możliwości udzielania święceń diakonatu przez prezbitera,o czym była już mowa na forum choćby np. od tego miejsca
Mszał Rzymski Benedyktynów Tynieckich, rok 1963. Więc wciąż koszerny.
Cytuj1. Prezbiter może udzielać bierzmowania i wielu innych sakramentów. Co to ma do rzeczy?Nic. Ale nie może udzielić sakramentu święceń w żadnym stopniu - ani diakonatu, ani prezbiteratu, ani episkopatu.
Cytuj2. Cały czas chodzi o JEDEN sakrament: sakrament święceń. Nie ma osobnych sakramentów diakonatu, prezbiteratu i episkopatu. Sakrament święceń jest oczywiście biblijny jako taki. Co innego STRUKTURA tego sakramentu. Zmiany dotyczą więc nie zniesienia sakramentu, ale zmiany struktury tego sakramentu. Udzielenie diakonatu uzupełnia wszystkie niższe święcenia. Prezbiterat uzupełnia diakonat. Sądzę, że po prostu strukturę może Kościół zmieniać dosyć swobodnie, rozdzielać fragmenty władzy święceń i je łączyć. Inna sprawa, czy powinien.Sakrament święceń ma i zawsze miał tylko i wyłącznie trzy stopnie, które Pań wymienił. Niższe święcenia przygotowują do przyjęcia święceń, ale nie jest to tak, że stanowią jego elementy. Oficjalnie Kościół nigdy tego nie przyjmował, była to tylko jedna z opinii teologicznych na ten temat. W myśl tego, trzebaby by przyjąć, że Biblijni diakoni za szybko zostali wyświęceni, skoro nie poprzedziły tych święceń ani niższe, ani subdiakonat. A, co oczywiste, tak nie było. Urzędowa struktura święceń to jedno. Ale sakramentalna to drugie.
2. Cały czas chodzi o JEDEN sakrament: sakrament święceń. Nie ma osobnych sakramentów diakonatu, prezbiteratu i episkopatu. Sakrament święceń jest oczywiście biblijny jako taki. Co innego STRUKTURA tego sakramentu. Zmiany dotyczą więc nie zniesienia sakramentu, ale zmiany struktury tego sakramentu. Udzielenie diakonatu uzupełnia wszystkie niższe święcenia. Prezbiterat uzupełnia diakonat. Sądzę, że po prostu strukturę może Kościół zmieniać dosyć swobodnie, rozdzielać fragmenty władzy święceń i je łączyć. Inna sprawa, czy powinien.
Cytuj3. Nadal nie widzę żadnego dokumentu źródłowego Pana twierdzeń.Sobór Trydencki stwierdza:Jeśli ktoś twierdzi, że prócz kapłaństwa nie ma w Kościele katolickim innych święceń - wyższych i niższych, które jak gdyby stopniami prowadzą do kapłaństwa - niech będzie wyklętyPamiętajmy jednak, że w tym rozumieniu kapłaństwo - to sakrament święceń/kapłaństwa. Do niego prowadzą niższe święcenia i subdiakonat. Są święceniami - i to się zgadza. Ale nie ma ani słowa o tym, że są sakramentem. Do sakramentu prowadzą. Ale nim nie są. I nie ma czegoś takiego jak udzielanie sakramentu na raty - po trochę...
3. Nadal nie widzę żadnego dokumentu źródłowego Pana twierdzeń.
Po obrzeżach tematu w naszym ujęciu porusza się nieco Dawid Gospodarek:http://www.apologetyka.katolik.pl/odnowa-kosciola/forum-teologiczne/91/1364-czyksiadzmozeordynowacksiedzaGospodarek wspomina, że x. Maciej Sieniatycki w Zarysie dogmatyki katolickiej z 1931 roku wyjaśnia, że [w kwestii prawa do udzielania święceń przez prezbitera] chodzi tu wyłącznie o wspomniane wyżej święcenia niesakramentalne oraz że nawet papież nie może przekazać prezbiterom władzy udzielania święceń wyższych
Co do udzielania na raty, to przecież uznaje Pan sakramentalność diakonatu.
Mszalik to nie dokument Kościoła. Ale zapewne oddaje powszechną opinię w roku 1963.
Tak, tych trzech stopni nie może i co z tego wynika? Prezbiter może udzielać wielu sakramentów, ale nie wszystkich. To oczywiste. Problem w tym, że Pan uważa za oczywiste, że prezbiter nie może udzielać żadnych święceń sakramentalnych i stąd wywodzi niesakramentalności święceń niższych i subdiakonatu, skoro ich prezbiter udziela. Natomiast wątpliwość, czy prezbiter może wyświęcić diakona tylko potwierdza, że Pana założenie to nie oczywista oczywistość, ale coś, co należy dowieść. A dowodu brak.
Poza tym nie twierdzę, że Kościół nauczał o sakramentalności niższych święceń i subdiakonatu, ale że nie nauczał przeciwnie, a zatem sprawa jest otwarta.
święcenia wyższe:1. diakon - od zawsze pełni rolę służebną. Przygotowuje darym (chleb i wino), które będą złożone jako Św. Eucharystia. Ma obowiązek opiekowania się ubogimi. Nosi długi orarion. Może nosić nakrycie głowy. Asystuje prezbiterowi lub biskupowi i trzyma porządek w Ołtarzu (prezbiterium). Wygłasza ektenie, kadzi prestoł i świątynię. Również może asystować przy udzielaniu sakramentów. Samodzielnie, bez prezbitera, nie możę wypełniać żadnej służby.(...)Dlaczego nie są? Po 1. ryt obrzędu na to nie wskazuje. Po 2. po skończeniu pełnienia funkcji, ona zanika. W przypadku niższych i wyższych święceń kapłańskich jest to niezbywalne i dożywotnie. Prawosławny kleryk-lektor, nawet jeżeli przerwie studia seminaryjne to lektorem być nie przestaje. Ma prawo noszenia sutanny i sticharionu, w które po śmierci zostanie ubrany i w nich pogrzebany. Po. 3 biskupi "nowołacińscy" błogoslawią do posług kobiety, a o kapłaństwie kobiet nie może być mowy
... Diakon należy już do świętej hierarchii duchownych ...
Diakon jest już duchownym więc go celibat obowiązuje. Podobnie rzecz ma się z diakonem stałym po śmierci żony nie może sie powtórnie ożenić.
kiedy po święceniach diakonatu przerwano pewnej osobie (chyba ze względów psychologicznych) studia w seminarium i perspektywę święceń prezbiteratu. Właściwie jaki jest teraz jego status w Kościele i czy obowiązuje go celibat?
Nie pamiętam już niestety jak to było przed deformą, na jakim poziomie święceń kandydat do stanu kapłańskiego wyłączany zostawał ze stanu świeckiego?