Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 27, 2024, 23:45:36 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231964 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Czy Bóg wybaczy?
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 Drukuj
Autor Wątek: Czy Bóg wybaczy?  (Przeczytany 9337 razy)
Bogosłow
*NOWICJUSZ*
aktywista
*****
Wiadomości: 834

« Odpowiedz #45 dnia: Maja 28, 2014, 10:26:35 am »

Kazanie paschalne św. Jana Chryzostoma jest czytane na zakończenie Jutrzni paschalnej. Później następują godziny kanoniczne Paschy i Św. Boska Liturgia
Zapisane
Wieruju wo Jedinu Swiatuju, Sobornuju i Apostolskuju Cerkow.
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #46 dnia: Maja 28, 2014, 10:46:18 am »

Mam doświadczenie z pewnej wiejskiej parafii. Tam liczyło się, czy i ile rodzina zapłaciła za pogrzeb. Bogaty ateista i pijak w testamencie zażyczył sobie katolickiego pogrzebu (był kiedyś ochrzczony), zostawiwszy na to sporo pieniędzy, więc taki dostał. I ksiądz powiedział piękne kazanie i dużo śpiewał, etc...
Biedna staruteńka wdowa, która prawie mieszkała w tym kościele dostała Mszę recytowaną, bez organisty, na raz, dwa i do widzenia, ksiądz nawet kapy na cmentarz nie zakładał...
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #47 dnia: Maja 28, 2014, 12:15:59 pm »

Sam Pan Bóg o sprawiedliwość wołać będzie.
A ksiądz małoduszny...
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #48 dnia: Maja 28, 2014, 12:20:16 pm »

Cytuj
Mam doświadczenie z pewnej wiejskiej parafii. Tam liczyło się, czy i ile rodzina zapłaciła za pogrzeb. Bogaty ateista i pijak w testamencie zażyczył sobie katolickiego pogrzebu (był kiedyś ochrzczony), zostawiwszy na to sporo pieniędzy, więc taki dostał. I ksiądz powiedział piękne kazanie i dużo śpiewał, etc...
Biedna staruteńka wdowa, która prawie mieszkała w tym kościele dostała Mszę recytowaną, bez organisty, na raz, dwa i do widzenia, ksiądz nawet kapy na cmentarz nie zakładał...

Za pieniądze ksiądz się modli, za pieniądze lud się podli.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2325


« Odpowiedz #49 dnia: Maja 28, 2014, 16:15:05 pm »

Za pieniądze ksiądz się modli, za pieniądze lud się podli.

"Chwalcie potęgę pieniądza".
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
Marco
adept
*
Wiadomości: 20

« Odpowiedz #50 dnia: Maja 28, 2014, 16:30:24 pm »

"Daleko bardziej jestem jednak wstrzemięźliwy niż Pan w bombastycznym ogłaszaniu jakiegoś nawrócenia na łożu śmierci, popartego cytowaniem słów Zbawiciela". Bombastycznego ogłaszaniu nawrócenia? Coś chyba do oka Panu wpadło Panie Simeonie albo zalecam spokojniej czytać posty, bo specjalnie użyłem spójnika "jeśli" i u mnie to jest naturalne, że odczuwam radość na wieść, że ktoś przed śmiercią zechciał pojednać się z Bogiem i nie wnikam w to czy robił to z żalu doskonałego czy ze strachu przed karą Bożą i czy był komunistą, pijakiem czy też zwykłym szarym człowiekiem.

Mam wrażenie, że niektórym nie w smak przyjęcie ( jeżeli to prawda ) sakramentów przez Jaruzelskiego. Tak to można by na nim spokojnie psy wieszać a teraz to tak trochę już nie wypada, bo jak to może być, że stary komuch zdołał przed śmiercią wykrzesać w sobie choć trochę pokory, a jeśli i to prawda to może go wielebny przycisnął.

Panie Fidelissie cytując Pana słowa "Te nagłe nawrócenia na łożu śmierci też mnie trochę niepokoją. Jak mówi prosty lud ; "Jak strach u dupy, to do pokuty." Ja znam także "Jak trwoga to do Boga" tylko, czy to coś niespotykanego? Sam Dobry Łotr nawrócił się tuż przed śmiercią, a Syn Marnotrawny wrócił do Ojca dopiero gdy żył gorzej niż świnia. Jak to mówił chyba któryś z świętych? że to właśnie przy śmierci człowieka jest największa walka o jego duszę i ja mam nadzieję, choć nie jestem tego pewien, że dusza W. J. wyszła z tej walki zwycięsko pomimo mojej negatywnej oceny tej postaci. Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2014, 16:33:28 pm wysłana przez Marco » Zapisane
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2325


« Odpowiedz #51 dnia: Maja 28, 2014, 16:34:02 pm »

Tak w ogóle to nie katolicy powinni się martwić przyjęciem sakramentów przez Jaruzelskiego, tylko komuniści. Taki im numer na koniec wywinął...
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #52 dnia: Maja 28, 2014, 18:06:08 pm »

Tak w ogóle to nie katolicy powinni się martwić przyjęciem sakramentów przez Jaruzelskiego, tylko komuniści. Taki im numer na koniec wywinął...
Wanda Wasilewska i Bestigerowa - też (ta ostatnia się przed śmiercią ponoć ochrzciła). Szkoda że dowiedziałem się o tym grubo po upadku komuny (taki fajny argument o "ikonie" komunizmu)...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #53 dnia: Maja 28, 2014, 18:20:54 pm »

Tak w ogóle to nie katolicy powinni się martwić przyjęciem sakramentów przez Jaruzelskiego, tylko komuniści. Taki im numer na koniec wywinął...

Rzeczywiście wywinął niezły numer. I jak to pogodzić z naukowym marksizmem?

Do nagłych nawróceń nie potrzeba jednak samej wizji śmierci. Wystarczy zwykłe cierpienie, ból, poważna choroba.

Przypomina mi się opowiadanie mojego ś.p. ojca. Spędził okupację w niewoli w Niemczech. Wśród nich było też paru Rosjan.
Jeden z nich bardzo się z wiary naszych rodaków naigrywał mówiąc;
- Wot ty durnyj polaczok, ty w Boha wierisz? A ty jewo widieł? Ha, ha, Ja uwieru kogda uwiżu.
Pewnego dnia gotowali sobie w kuchni powidła. Ów radziecki ateista przenosił garnek tych gotujących się powideł, przewrócił się i strasznie poparzył.
Bardzo cierpiał i w bólu krzyczał;
- Boże ty moj kak ja stradaju. Gospodi pomiłuj!
Jeden z jego towarzyszy (bardziej do wiary skłonny)  podszedł do ojca i skomentował;
- Widisz Anton, tepier on uwidieł i uwierił.

I tak myślę sobie - może W. J. też nagle uwidieł.
-


Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #54 dnia: Maja 28, 2014, 18:38:06 pm »

Wśród ludzi wychowanych jako katolicy często zdarzają się takie nawrócenia w ostatniej chwili. Tak było np. wśród francuskich encyklopedystów i wolterystów. Coś koło 20 uczniów Woltera nawróciło się przed śmiercią. Ale nie każedmu się udaje: np. d'Alembert chciał się wyspowiadać na łożu śmierci, ale nie mógł. Ksiądz był 10 razy pod jego domem, ale Concordet i inni nie wpuścili go. 
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #55 dnia: Maja 28, 2014, 18:56:37 pm »

Wśród ludzi wychowanych jako katolicy często zdarzają się takie nawrócenia w ostatniej chwili.

Wie Pan, daje to do myślenia; wychowani jako katolicy...
Są też zapewne przypadki zatwardziałych ateistów odrzucających przed śmierć wolę pojednania.
Ateista S. Lem jakoś mi się teraz przypomniał i jego słowa w jednym z wywiadów;
"Po śmierci będzie ze mną to, co przed moim narodzeniem - czyli nic."

Jestem w posiadaniu książki; Isabelle Bricard, "Leksykon śmierci wielkich ludzi." KiW Warszawa, 1998.
Muszę kiedyś do niej wrócić.

Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #56 dnia: Maja 28, 2014, 19:15:13 pm »

Wie Pan, daje to do myślenia; wychowani jako katolicy...

Faktycznie daje.  Zresztą nawet ateiści to rozumieją. W Quebec po tzw. "révolution tranquille" nagle z katolików zrobili się ateiści, en masse. Ale prawdziwi postępowcy traktowali ich z rezerwą, a nawet pewną pogardą:  "tak, oni wszyscy są niewierzący, ale każdy umiera ze świeczką w ręku".
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Wewiórka
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #57 dnia: Maja 28, 2014, 20:03:06 pm »

Tak w ogóle to nie katolicy powinni się martwić przyjęciem sakramentów przez Jaruzelskiego, tylko komuniści. Taki im numer na koniec wywinął...

Właśnie, i oni się martwią tym, jak wydać, bo zrezygnowali z żałoby narodowej i nawet z minuty ciszy w Sejmie.
Zapisane
Simeonus vel Claviger
uczestnik
***
Wiadomości: 152


« Odpowiedz #58 dnia: Maja 28, 2014, 20:23:47 pm »

Mam wrażenie, że niektórym nie w smak przyjęcie ( jeżeli to prawda ) sakramentów przez Jaruzelskiego. Tak to można by na nim spokojnie psy wieszać a teraz to tak trochę już nie wypada, bo jak to może być, że stary komuch zdołał przed śmiercią wykrzesać w sobie choć trochę pokory, a jeśli i to prawda to może go wielebny przycisnął.

Szanowny Panie nie o fakt czy przyjął sakrament czy nie mi chodzi (gdyż zapewne jest tak jak mówi KAI - po co by mieli kłamać?) lecz o dyspozycję wymaganą dla ważności tego aktu co do której mam subiektywne i uzasadnione wątpliwości, a jak jest Pan Bóg wie i tyle.
W każdym razie wyskakiwanie tutaj z cytatami o odnalezieniu zagubionej owcy itp. to Pan wybaczy dla mnie niepoważna egzaltacja.
Wiem jednak, że są faktycznie piękne historie w życiu Kościoła, gdy grzesznik niemal na chwilę przed śmiercią pojednał się z Bogiem (tak było m.in. w przypadku Piłsudskiego).
Zapisane
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2325


« Odpowiedz #59 dnia: Maja 28, 2014, 20:31:32 pm »

grzesznik niemal na chwilę przed śmiercią pojednał się z Bogiem (tak było m.in. w przypadku Piłsudskiego).

To wcale nie jest takie pewne.
http://pismofronda.pl/wp-content/uploads/Fronda48.pdf (str. 36)
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Czy Bóg wybaczy? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!