Ars Celebrandi

Pojawiła się nowa inicjatywa w naszym tradiświecie pod nazwą "Ars Celebrandi". Na razie bardzo tajemnicza, ale wszystko ma wyjaśnić się 1 marca.
Można ją śledzić na stronie internetowej: http://arscelebrandi.pl/
oraz na Facebooku: https://www.facebook.com/pages/Ars-Celebrandi/485133738273762

Bardzo ciekawa rzecz i świetne zdjęcia na facebooku

W dniach 24 - 31 sierpnia 2014 roku w Licheniu odbędą się warsztaty liturgiczne "Ars Celebrandi". Jest to inicjatywa wielu środowisk Tradycji z całej Polski, opiekę duchową sprawować będą kapłani odprawiający ryt klasyczny z różnych zakątków naszego kraju, a patronatem honorowym warsztaty objął JE x. bp Wiesław Mering, ordynariusz włocławski. Warsztaty obejmują zarówno naukę celebracji i posługi lewitów dla kapłanów i kleryków, naukę ministrantury na kilku poziomach zaawansowania, ale także warsztat śpiewu podzielony na trzy grupy: chorał męski i żeński oraz polifonia dawna. Można także przyjechać po prostu, aby wziąć udział w licznych celebracjach, nie angażując się w żadną grupę warsztatową. Celem warsztatów jest połączenie zarówno sztuki służenia jak i właściwej oprawy muzycznej, słowem sztuka celebracji. Zapraszamy do zapoznania się z dodatkowymi informacjami na stronie internetowej arscelebrandi.pl, gdzie można również się zapisać. Liczba miejsc jest ograniczona i już większość jest zajęta, dlatego trzeba się spieszyć!

Diecezja Włocławska była ostatnią w której zarzucono całodobową liturgję. Było to w roku 1865, w ramach represyj zlikwidowano uposażenie katedry i się skończyło śpiewanie chorału.

http://arscelebrandi.pl/warsztaty-muzyczne/

Pytanie jątrzące:

Ten chorał gregoriański to wg jakiej szkoły i ksiąg?

Grupę polifonii dawnej poprowadzi Paweł Bębenek. Męską grupę chorałową - Robert Pożar­ski i Mar­cin Bornus-Szczyciński, a żeńską - Joanna Orzeł. Adam Strug poprowadzi polski śpiew tradycyjny podczas jednej Mszy recytowanej w ciągu dnia. Pytanie o szkołę należy kierować do tych osób. Organizatorzy nie opowiadają się po żadnej ze stron sporu o chorał. W zamyśle "Ars Celebrandi" ma być imprezą cykliczną, która będzie się rozwijać z roku na rok, to jest dopiero pierwsza edycja. Może w przyszłości uda się zapewnić jeszcze więcej opcji dla uczestników. Jak na pierwszą edycję, organizatorzy próbowali, co było w ich możliwości, aby impreza ta łączyła (a nie dzieliła) różne środowiska związane z tradycyjną liturgią. Dlatego apeluję, aby dyskusje na temat muzyki prowadzić w istniejącym już innym wątku, ten wątek ma charakter ogłoszeniowy. Oczywiście zapraszam do zadawania pytań organizacyjnych.

Odnośnie całodobowej liturgii: plan warsztatów jest przepełniony celebracjami Mszy świętych i godzin kanonicznych. Ponadto planowane jest 40-godzinne nabożeństwo.

W dniach 24 - 31 sierpnia 2014 roku w Licheniu odbędą się warsztaty liturgiczne "Ars Celebrandi".

Wiadomość zamieściła nawet wiara.pl:http://info.wiara.pl/doc/1944593.Warsztaty-o-liturgii-przedsoborowej

Mnie zachecal do udzialu jeden kolega, ktory od jakiegos czasu jest bardzo zainteresowany tradycyjna liturgia i nawet juz chyba z jeszcze jednym znajomym wyslal zgloszenie. Ja sie zbyt dlugo zastanawialem nad tym, pewnie juz nie ma miejsc;), skoro sie to cieszy takim powodzeniem, ale najbardziej mnie zniechecilo wymaganie wziecia ze soba biretu, alby i komzy w miare mozliwosci o tradycyjnych krojach... W dodatku gdybym sie odwazyl sciagnac sutanne, to by mnie pewnie niektorzy wyklneli...

Myślę, że gdyby przyjechał ksiądz w piusce - to by księdzu wybaczono

Mnie zachecal do udzialu jeden kolega, ktory od jakiegos czasu jest bardzo zainteresowany tradycyjna liturgia i nawet juz chyba z jeszcze jednym znajomym wyslal zgloszenie. Ja sie zbyt dlugo zastanawialem nad tym, pewnie juz nie ma miejsc;), skoro sie to cieszy takim powodzeniem, ale najbardziej mnie zniechecilo wymaganie wziecia ze soba biretu, alby i komzy w miare mozliwosci o tradycyjnych krojach... W dodatku gdybym sie odwazyl sciagnac sutanne, to by mnie pewnie niektorzy wyklneli...

Księże, wolne miejsca wciąż są, ale nie za wiele, więc trzeba się raczej spieszyć. Nikt księdza by nie wyklinał, to nie będą koszary, ale warsztaty, a poza nauką ich celem jest również integracja środowisk tradycji (dlatego nie ma obowiązku zapisania się do jakiejkolwiek grupy). To jedna z niewielu okazji, żeby ludzie z różnych środowisk tradycji w kraju (i nie tylko) mogli się poznać i wymienić doświadczeniami. A wymaganie wzięcia biretu, alby i komży związane jest z niemożnością zapewnienia przez organizatorów odpowiedniej ilości tych przedmiotów w różnych rozmiarach, tak żeby każdy mógł na miejscu sobie wybrać. A niewątpliwie są to przedmioty konieczne do odprawiania oraz zasiadania w chórze podczas Mszy solennej. Krój tradycyjny nie jest konieczny, a jedynie zalecany. Myślę, że uda się księdzu przynajmniej pożyczyć odpowiednie przedmioty. Zapraszamy serdecznie.

Mnie zachecal do udzialu jeden kolega, ktory od jakiegos czasu jest bardzo zainteresowany tradycyjna liturgia i nawet juz chyba z jeszcze jednym znajomym wyslal zgloszenie. Ja sie zbyt dlugo zastanawialem nad tym, pewnie juz nie ma miejsc;), skoro sie to cieszy takim powodzeniem, ale najbardziej mnie zniechecilo wymaganie wziecia ze soba biretu, alby i komzy w miare mozliwosci o tradycyjnych krojach... W dodatku gdybym sie odwazyl sciagnac sutanne, to by mnie pewnie niektorzy wyklneli...

Różnie bywa... Na pewnej rzymskiej konferencji o liturgii był polski kapłan, który w przeciwieństwie do polskich współbraci w kapłaństwie na prelekcje przychodził w stroju krótkim. A potem podjął trud nauczenia się celebracji tradycyjnej Mszy, którą już regularnie odprawia na chwałę Bożą.

Różnie bywa... Na pewnej rzymskiej konferencji o liturgii był polski kapłan, który w przeciwieństwie do polskich współbraci w kapłaństwie na prelekcje przychodził w stroju krótkim. A potem podjął trud nauczenia się celebracji tradycyjnej Mszy, którą już regularnie odprawia na chwałę Bożą.

Chcialbym sie bardzo nauczyc odprawiac tradycyjna msze i ja odprawiac, ale szczerze mowiac niekoniecznie mam potrzebe robienia z siebie jakiegos wielkiego tradycjonalisty, ktorym tak do konca sie nie czuje.

Różnie bywa... Na pewnej rzymskiej konferencji o liturgii był polski kapłan, który w przeciwieństwie do polskich współbraci w kapłaństwie na prelekcje przychodził w stroju krótkim. A potem podjął trud nauczenia się celebracji tradycyjnej Mszy, którą już regularnie odprawia na chwałę Bożą.

Ja bym sie bardzo chcial nauczyc odprawiac tradycyjna msze i ja odprawiac, ale szczerze mowiac niekoniecznie mam potrzebe robienia z siebie jakiegos wielkiego tradycjonalisty, ktorym tak do konca sie nie czuje.

Dlatego Ars Celebrandi jest właśnie idealne dla Księdza.

@ pauluss
Uwazam, ze slusznie ks. Czyni nie zapisujac sie po nauki celebracji.
Bardzo popieram i szanuje postawe jaka ks. Reprezentuje. Uczciwosc i szczerosc. Jednoczesnie daje sobie ks. Czas na przemyslenie.

Bywa niestety czesto tak, ze w indulcie krr odprawiaja kaplani zmuszeni/nieprzekonani/nieczujacy/nierozumiejacy. Po pewnym czasie taki przymuszony (?) Kaplan staje sie zgorzknialy, dajac temu wyraz w  publicznie wyrazanych niewybredych slowach; "dosyc mam juz tej tridentiny" ks. pod w-wa.

A.D. 2018 rok.


Arcybiskup Pozzo podczas Ars Celebrandi: sekularyzacja przekształciła liturgię w aktywizm

Sekularyzacja teologii i życia chrześcijańskiego była decydującym czynnikiem, który przekształcił samą liturgię w aktywizm i w konkretne formy jej celebracji, pomijające sakralny wymiar i zaciemniające centralne miejsce, jakie powinna zajmować realna obecność Chrystusa, pomijające ofiarniczy charakter Mszy świętej, (...) skutkując w ten sposób protestantyzacją katolickiej liturgii – powiedział arcybiskup Guido Pozzo. Sekretarz Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, wygłosił konferencję dla uczestników międzynarodowych warsztatów liturgicznych Ars Celebrandi w Licheniu.

Cała treść tego wykładu jest zamieszczona tu:

http://arscelebrandi.pl/2018/07/18/starozytna-liturgia-rzymska-i-wspolczesny-kryzys-wiary-wyklad-abp-guido-pozzo-sekretarza-papieskiej-komisji-ecclesia-dei-wygloszony-do-uczestnikow-w-dniu-18-lipca/

... fragmenty tu:

https://info.wiara.pl/doc/4880397.Abp-Pozzo-Sekularyzacja-przeksztalcila-liturgie-w-aktywizm