Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 07:42:50 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Obrady Knessetu w .... Krakowie!
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 Drukuj
Autor Wątek: Obrady Knessetu w .... Krakowie!  (Przeczytany 5602 razy)
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3923


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« dnia: Stycznia 14, 2014, 03:57:29 am »

Tylko wklejam cudze wypowiedzi, bo jeśli miałbym napisać co w sprawie sądzę, były by to słowa obelżywe.
http://gazetawarszawska.com/2013/09/30/knesset-hold-session-auschwitz/
http://www.thenews.pl/1/10/Artykul/156522,Knesset-denies-planning-to-adopt-anti-Polish-death-camp-resolution

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/posiedzenie-izraelskiego-knesetu-w-polsce
Dnia 27 stycznia zaplanowano w Polsce niezwykłe wydarzenie. Do naszego kraju przyjedzie ponad 60 członków izraelskiego parlamentu, Knesetu. Zbiorą się oni na sesji plenarnej w Krakowie
Sesja wyjazdowa żydowskiego parlamentu odbędzie się w 69 rocznicę wyzwolenia terenu obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Z okazji kolejnej rocznicy politycy izraelscy upamiętnią ofiary niemieckich zbrodni.
 
Żydzi podkreślają, że będzie podjęta specjalna rezolucja potępiająca wykorzystanie zwrotu "polskie obozy śmierci". Zamiast tego zaproponowane zostanie, aby używać zwrotu "niemieckie nazistowskie obozy na terytorium Polski".  Na spotkanie w Krakowie przybędzie największa w historii delegacja członków izraelskiego.
 
Oprócz tego podczas spotkania będzie omawiana kwestia antysemityzmu w Europie. Zwraca się uwagę przede wszystkim na komentarze na forach i portalach społecznościowych, na których przeważają opinie, że „Izraelczycy zachowują się jak naziści wobec Palestyńczyków”, czy też, że „Żydzi mają zbyt wiele władzy w gospodarce, polityce i mediach”.
 
Żydowscy aktywiści zauważają, że tego typu przejawy antysemityzmu w Internecie są powszechne. Politycy izraelscy zaproponują specjalne prawo, aby „rozszerzyć podstawę prawną do ścigania przestępstw z nienawiści i przestępstw popełnionych z pobudek antysemickich w Internecie”.
 
Oczywiście wyjazdowe spotkanie Knesetu to też problem dla mieszkańców Krakowa. Można się spodziewać paraliżu kilku newralgicznych punktów miasta. Po ulicach może przechadzać się wielu agentów służb w tym agenci izraelscy z karabinami maszynowymi gotowymi do strzału.



Oryginał i pdf są tutaj: http://rafzen.wordpress.com/2014/01/04/oswiadczenie-dotyczace-naruszenia-suwerennosci-polski-przez-izrael/
Oświadczenie dotyczące naruszenia suwerenności Polski przez Izrael

Mając na uwadze zapowiedzianą publicznie debatę parlamentu izraelskiego na terenie Rzeczpospolitej oświadczamy że: usiłowanie lub dokonywanie politycznych czynności sprawczych przez władzę ustawodawczą danego kraju na obszarze innego kraju narusza jego suwerenność. Uchwalanie lub usiłowanie uchwalanie praw na terytorium Rzeczypospolitej to domena li tylko Sejmu i Senatu, a nie obcego parlamentu !

Suwerenność państw jest jednym z podstawowych terminów prawa międzynarodowego. Oznacza ona niezależność państwa, wyrażającą się w posiadaniu osobowości prawnej, stanowiącej najwyższą władzę na danym terytorium. Państwo suwerenne jest zatem w stosunkach międzynarodowych podmiotem prawa międzynarodowego. Zatem co władza ustawodawcza państwa chroniącego odpowiedzialnych za masowe ludobójstwa chce uprawomocnić w Polsce?

Znaczenie zasady suwerenności podkreśla fakt, że została ona ujęta we wszystkich podstawowych dokumentach międzynarodowych. Karta Narodów Zjednoczonych, określając zasady postępowania swych członków i samej organizacji, na pierwszym miejscu wskazywała na „suwerenną równość”, a uchwalona w 1970 roku Deklaracja zasad prawa międzynarodowego stwierdzała, że wszystkie państwa korzystają z suwerennej równości, która obejmuje takie elementy jak:

Państwa są równe wobec prawa
Każdemu państwu przysługują prawa wynikające z pełnej suwerenności.
Każde państwo ma obowiązek szanować podmiotowość innych państw
Integralność terytorialna i niepodległość polityczna państwa są nietykalne.
Każde państwo ma prawo swobodnie wybrać i rozwijać swój system polityczny, społeczny, gospodarczy i kulturalny
Każde państwo ma obowiązek stosować się w pełni i w dobrej wierze do swoich zobowiązań międzynarodowych i pokojowo współżyć z innymi państwami.
Zapis o integralności terytorialnej i niepodległości politycznej w świetle planowanej debaty parlamentu Izraela w Polsce to de facto aneksja Polski na takiej samej zasadzie jak to odbyło się z Austrią. Jak wiemy z faktów historycznych 13 marca 1938 roku niczym nie skrępowani Austriacy finansowani przez globalistów ogłosili zatwierdzoną następnie przez Hitlera ustawę, która włączała Austrię do Wielkiej Rzeszy jako Marchię Wschodnią (Ostmark). Dopiero w 2009 po badaniach genetycznych bliskich krewnych Hitlera okazało się, że był on żydem berberyjsko-aszkenazyjskim co diametralnie zmienia uzasadnienie napaści na Polskę w 1939 roku przez dwa kraje kierowane de facto przez środowiska żydowskie !

Dopuszczenie do politycznych czynności sprawczych na terenie Rzeczpospolitej to naruszenie prawa międzynarodowego i krajowego.

W tym stanie rzeczy znajdują pełne uzasadnienia motywy zamordowania dwóch Prezydentów RP, którzy sprzeciwiali się takim aktom politycznym, a których następstwem jest usuwanie Krzyży z miejsc publicznych i symboli Chrześcijaństwa m.in. z Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie oraz usiłowanie usunięcia Krzyża z sali plenarnej Sejmu.

Mając na uwadze umiłowanie Polski, odwiecznej Ojczyzny Polaków wzywamy wszystkich Polaków w Polsce oraz na świecie do zdecydowanego działania na rzecz zachowania suwerenności Polski oraz w celu zaprowadzenia ładu prawnego na obszarze Rzeczpospolitej.

Rafał Gawroński

Prezes
Stowarzyszenie Ziemiańskie w Polsce

Warszawa, dnia 04 stycznia 2014 roku

Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #1 dnia: Stycznia 14, 2014, 10:19:01 am »

takie gościnne posiedzenia parlamentu czy rządu bywają w świecie. bywały posiedzenia polskiego rządu w TelAvivie czy w Berlinie.
oczywiście tu mamy jeszcze dodatkowy kontekst.
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3923


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #2 dnia: Stycznia 14, 2014, 20:58:23 pm »

Który rząd i parlament obradował w Berlinie i Tel Avivie?! :o
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3923


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #3 dnia: Stycznia 14, 2014, 23:27:39 pm »

http://www.pch24.pl/kneset-w-krakowie--zydzi-z-optymizmem-patrza-na-polske,20371,i.html

Agnieszka Stelmach
Kneset w Krakowie. Żydzi z optymizmem patrzą na Polskę
Data publikacji: 2014-01-09 08:00
Data aktualizacji: 2014-01-12 07:49:00
Kneset w Krakowie. Żydzi z optymizmem patrzą na Polskę
fot. Forum
Jeszcze w styczniu największa w historii delegacja członków izraelskiego parlamentu - Knesetu odbędzie swoją sesję za granicą. Żydowscy posłowie podczas obrad, które przebiegać mają… w Krakowie,  przyjmą m.in. uchwałę potępiającą często stosowane przez zagraniczne media określenie „polskie obozy zagłady”. Dlaczego sesja ta przeprowadzona zostanie właśnie w Polsce?

Bezprecedensowa uroczystość przypadnie w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu i w 69. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz –Birkenau. Organizatorem projektu jest Jonny Daniels, założyciel i dyrektor organizacji From the Depths, walczącej o zachowanie pamięci o Holokauście, która „pragnie łączyć przeszłość żydowską z jej przyszłością".

Daniels zapytany o to, dlaczego nie zaczekał ze zorganizowaniem historycznej sesji Knesetu w Polsce choćby rok - do okrągłej rocznicy wyzwolenia obozu, stwierdził, iż „nigdy nie jest właściwy czas na aranżację takiego wydarzenia.” Tłumaczył, że co godzinę umiera co najmniej jeden Żyd ocalony z Holokaustu. Tym samym traci się kontakt z bezpośrednimi świadkami zagłady Żydów.

Do Polski przybędzie co najmniej 60. z liczącego 120. członków parlamentu, reprezentujących wszystkie partie na czele z przewodniczącym Yuli Edelsteinem. Izraelscy politycy przylecą specjalnie wyczarterowanym samolotem wraz z grupą żyjących jeszcze świadków Holokaustu, z naczelnymi rabinami oraz reprezentantami sił wojskowych Izraela i organizacji młodzieżowych. Obecność tych ostatnich ma podkreślić związek między przeszłością i przyszłością.

„Misja” i „globalny pokaz siły”
Wiele osób zastanawia się, co tak naprawdę sprowadza tylu czołowych polityków Izraela do Polski?
Oficjalnej odpowiedzi udziela Yuli Edelstein. Szef Knesetu skarży się na „dramatyczny wzrost antysemityzmu w Europie niespotykany od końca Holokaustu”. Jak mówi, „Holokaust nie zaczął się od obozu w Auschwitz-Birkenau, ale od obrażania Żydów i rzucania kamieniami w ich wystawy sklepowe”.

Izraelski polityk dodaje, że głównym celem „misji” jest zwrócenie uwagi opinii publicznej na znaczenie pamięci o Holokauście i „przeprowadzenie rozmów z wybranymi politykami z całego świata na temat tego, co należy zrobić, aby upewnić się, iż Holokaust nigdy więcej się nie powtórzy w dowolnym miejscu na ziemi”. Edelstein ostrzega przy tym, iż „antysemityzm nie jest tylko żydowskim czy izraelskim problemem", i że gdy prześladowanie „zaczyna się od Żydów, na nich się nie kończy".

Organizator sesji Knesetu w Polsce Jonny Daniels zapewnia, że do pokaźnej delegacji żydowskiej dołączy wielu parlamentarzystów i innych osobistości z całego świata, przez co impreza będzie „symbolicznym pokazem siły i globalnej determinacji w zwalczaniu antysemityzmu”. Z kolei dyrektor amerykańskiej organizacji Legal Project, Sam Nunberg zapewnił, że do Polski przyjadą ważni kongresmeni USA oraz laureat Nagrody Nobla Elie Wiesel.

Inicjatorzy  imprezy, którzy nie kryją, iż szczególnym powodem jej organizacji jest walka z narastającym antysemityzmem w Europie, powołują się na wyniki sondażu Pew Research Center dot. sytuacji Żydów w Europie oraz na monitoring prowadzony przez Europejską Agencję Praw Podstawowych, która alarmuje z powodu narastającej dyskryminacji i liczby „przestępstw z nienawiści” wobec Żydów w państwach UE.

Narastający antysemityzm w Europie, ale nie w Polsce
Z badań przeprowadzonych w 2012 r. przez agencję na grupie 5847 Żydów w wieku od 16 lat w Belgii, Francji, Niemczech, na Węgrzech, we Włoszech, na Łotwie, w Szwecji i w Wielkiej Brytanii wynika, iż 66 proc. ankietowanych uważa, że antysemityzm jest poważnym problemem w tych krajach. Na Węgrzech stwierdziło tak 90 proc., a we Francji - 85 proc.

Z badania europejskiej agencji dowiadujemy się także, że 38 proc. Żydów unika przez cały czas lub często noszenia rzeczy, które mogą pomóc innym ich zidentyfikować jako Żydów. We Francji tak czyni 51 proc. osób, a w Szwecji nawet 60 proc.

Agencja podaje, że 48 proc. Żydów z Węgier i 46 proc. Żydów z Francji chce wyemigrować do innego kraju ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa spowodowane  konfliktem arabsko-izraelskim. Dramatycznie też wzrosła liczba Żydów, którzy obawiają się ataków na siebie, mimo że z „jakimiś formami antysemityzmu” bezpośrednio spotkała się w 2012 r. mniej niż jedna czwarta Żydów z Europy.

Z badania wynika, iż aż 70 proc. Żydów z Francji czuje się zagrożonych. Co ciekawe tego poczucia zagrożenia raczej nie można tłumaczyć jedynie obecnością w kraju nad Sekwaną znacznej grupy muzułmańskich imigrantów, bo np. w Wielkiej Brytanii  - gdzie notabene istnieje także duża wspólnota wyznawców islamu – już tylko niecałe 30 proc. Żydów obawia się napaści, czy innej formy prześladowania.

Tropienie antysemityzmu w sieci
Zdaniem izraelskich komentatorów, rosnące poczucie zagrożenia europejskich Żydów i narastanie antysemityzmu to nie efekt zbiorowej histerii, ale fakt. Zdaniem izraelskich mediów, problemem znacznie większym niż bezczeszczenie cmentarzy żydowskich, akty wandalizmu mienia żydowskiego, czy przejawy wrogości wobec Żydów na ulicy i w innych miejscach publicznych, jest tzw. antysemityzm sieciowy. Żydowscy komentatorzy skarżą się, iż poziom antysemityzmu w internecie w ciągu ostatnich pięciu lat wzrósł do zastraszających rozmiarów. Jakie są – ich zdaniem – najczęściej spotykane akty antysemityzmu? Komentarze na forach dyskusyjnych i portalach społecznościowych o tym, iż „Izraelczycy zachowują się jak naziści wobec Palestyńczyków”, że „Żydzi mają zbyt wiele władzy w gospodarce, polityce i mediach,” i że „wykorzystują bycie ofiarą Holokaustu do własnych celów”.

Agencja Praw Podstawowych sugeruje, iż w związku z narastaniem antysemityzmu państwa członkowskie UE powinny „rozszerzyć podstawę prawną do ścigania przestępstw z nienawiści i przestępstw popełnionych z pobudek antysemickich w Internecie”. Proponuje się nawet powołanie „wyspecjalizowanych jednostek policji, które będą monitorować, a także ścigać przestępstwa z nienawiści w sieci” i postuluje się „wprowadzenie środków w celu zachęcenia użytkowników do zgłaszania na policję wszelkich antysemickich treści”.

Agencja Praw Podstawowych: zakazać krytyki Izraela
Co jednak szczególnie bulwersuje wspólnotę żydowską – jak zauważa gazeta The Jewish Daily Forward – to rosnące w siłę partie prawicowe o „jawnie antyżydowskim obliczu” np. w Grecji i na Węgrzech.

Gazeta przypomina, że już w 2011 r. Fundacja Friedricha Eberta stwierdziła, iż obecny antysemityzm przejawia się w krytyce państwa Izrael. Tzw. klasyczny antysemityzm, jak podaje gazeta – w większości przypadków odszedł do lamusa, jego nowym wcieleniem jest natomiast „demonizacja” polityki Izraela. Pismo dodaje, że dzisiaj powoływanie się na „Protokoły Mędrców Syjonu”, czy mówienie o tym, iż Żydzi chcą panować nas światem zostałoby z pewnością wyśmiane podczas obiadu towarzyskiego, ale już krytyka polityki Izraela, czy poglądy o kontrolowaniu przez lobby żydowskie amerykańskiej polityki zagranicznej, stają się przedmiotem dysput, a nawet politycznych analiz.

Gazetę oburzyły np. słowa byłego brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Jacka Strawa wypowiedziane w Izbie Gmin w listopadzie 2013 r. Straw stwierdził, że Izraelski Komitet Spraw Publicznych w USA i jego amerykańskie „nieograniczone” fundusze są największymi przeszkodami do zawarcia pokoju między Izraelczykami a Palestyńczykami. Autor artykułu w JDF napisał, że skoro takie rzeczy mówi bez ogródek ważny polityk, to „aż strach pomyśleć”, o czym muszą rozprawiać w prywatnych rozmowach zwykli Europejczycy.

Gazeta przypomina także inicjatywę podjętą w 2005 r. przez Europejskie Centrum Monitorowania Rasizmu i Ksenofobii (EUMC), które przygotowało nową, roboczą definicję antysemityzmu. Obejmuje ona nie tylko rasowe czy religijne uprzedzenia do samych Żydów, ale również krytykę polityki Izraela. EUMC jako przykład nowego antysemityzmu wymienia więc zarówno kwestionowanie prawa narodu żydowskiego do samostanowienia, jak i zarzucanie Izraelowi „działań rasistowskich”, porównywanie jego współczesnej polityki do rasistowskiej polityki narodowo-socjalistycznych Niemiec, czy też obarczanie Żydów odpowiedzialnością za tę politykę.

Następczyni EUMC, Agencja Praw Podstawowych publikując alarmujące wyniki badań dot. rzekomego narastania antysemityzmu w Europie, przygotowała niejako grunt pod zmianę polityki. Agencja, powołując się na dane zebrane w poszczególnych państwach podkreśliła, iż Żydzi cierpią prześladowanie z powodu „oczerniania Izraela”. Izraelski komentator, dyrektor Transatlantyckiego Instytutu AJC w Brukseli, Daniel Schwammenthal (którego publikacje notabene ukazują się na łamach portalu „Racjonalista”) podkreślił, że przyjęcie nowej definicji antysemityzmu nie jest tylko kwestią wizerunku całego narodu i przyszłości stosunków dwustronnych między krajami europejskimi a Izraelem. Jego zdaniem, stawką jest przyszłość europejskich Żydów, rozważających emigrację.

O tych m.in. kwestiach parlamentarzyści żydowscy i ważni politycy z Europy oraz USA mają dyskutować na pierwszej, historycznej sesji zagranicznej izraelskiego Knesetu w Polsce.

Ale dlaczego odbędzie się ona akurat w naszym kraju? Czy tylko z tego względu, że znajduje się tutaj największy obóz zagłady Żydów z czasów II wojny światowej? Bynajmniej.

Pozytywnie o Polakach
Uważna lektura niezwykle pochlebnych artykułów w „The Jerusalem Post,” czy w amerykańskich mediach pisanych przez rabinów i nie tylko o imponującym odrodzeniu żydowskim, z jakim mamy do czynienia w naszym kraju, maluje zgoła odmienny obraz od tego, do jakiego się przyzwyczailiśmy. Okazuje się, że Polacy wcale nie są takimi antysemitami, jak przez ostatnie ćwierć wieku zarzucała im lewicowa i liberalna, w tym także żydowska, opinia publiczna. Gdzie osławiony, wynikający rzekomo z polskiego katolicyzmu, antysemityzm Polaków „wysysany z mlekiem matki”? Żydzi dobrze się czują w naszym kraju i z wielką nadzieją patrzą na odradzające tu żydowskie środowiska.

Dziennikarze czołowych gazet amerykańskich i izraelskich piszą o młodej generacji Żydów, którzy dowiadują się o swoich korzeniach. O dzieciach żydowskiego pochodzenia, wychowywanych w rodzinach katolickich, które doszedłszy pełnoletniości odkrywają swoją tożsamość. W nich, jak również w młodych Polakach, którzy choć nie mają żydowskich korzeni, to jednak są zaangażowani w propagowanie kultury żydowskiej, upatruje się nadziei na odrodzenie dużej wspólnoty żydowskiej w Polsce.

Żydzi szacują, że w naszym kraju mieszka około 25 tys. osób, które mają korzenie judaistyczne, ale o nich nie wiedzą. Dlatego też, zadaniem odradzających się instytucji w Krakowie, Warszawie i Łodzi jest uświadomienie im tego.

W tym kontekście słynny Manifest Odrodzenia Żydowskiego, z którego kpią niektórzy żydowscy działacze, komentując go jako wybryk artystyczny, nabiera innego charakteru. Odrodzenie żydowskie od wielu lat dokonuje się w Polsce i zaczęło się od aktywizacji na polu kulturalnym.

By nie być gołosłowną odnośnie pochlebnych tekstów dot. Polski odsyłam do wyznań rabina Avi Baumoly z Krakowa, który jesienią ub. roku na łamach „The Jerusalem Post” tłumaczył, dlaczego został rabinem w kraju, będącym wielkim cmentarzyskiem Żydów. Podobne w wymowie teksty można znaleźć także w mediach amerykańskich.

Baumola przypomniał, że przed wojną żyła w Polsce największa populacja Żydów, licząca 3,3 mln osób. Rabin pisze, że gdy pierwszy raz usłyszał o tym, iż ma się przenieść do naszego kraju, zareagował w sposób typowy dla wielu Żydów z Ameryki. Pomyślał sobie, „dlaczego ktoś chciałby wrócić do tego cmentarzyska”, ale gdy zaczął więcej czytać na temat Polski i spotykać się z ludźmi tam mieszkającymi przekonał się, „że wszystko jest nieco bardziej skomplikowane niż się sądzi.” Napisał: „w rzeczywistości zakopać Polskę w 70 –letnim sarkofagu jest historycznie błędne i moralnie naganne”.

Tłumaczy, że w gruncie rzeczy był nieświadomy kroków podejmowanych zarówno przez społeczność żydowską, która tutaj mieszka, jak i przez polski rząd w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Dowiedział się także o „niezwykłym odrodzeniu judaizmu w Polsce w ogóle i w Krakowie w szczególności.” Chwalił ożywioną działalność Centrum Kultury Żydowskiej z Krakowa, zaangażowanie Uniwersytetu Jagiellońskiego w badania nad kulturą żydowską i upowszechnienie języka jidysz, a także dokonania władz polskich, z prezydentami na czele - począwszy od Wałęsy, a skończywszy na Komorowskim.

Pisał także o wielkim wkładzie papieża Jana Pawła II na rzecz pojednania polsko-żydowskiego i o młodzieży garnącej się do inicjatyw propagujących kulturę judaistyczną poprzez festiwale filmowe, festiwale i koncerty muzyki klezmerskiej itp. Chwalił Muzeum Historii Żydów w Polsce, którego budowa została sfinansowana z pieniędzy publicznych (około 200 mln zł), czyli podatków Polaków i środków darczyńców prywatnych takich jak np. Jan Kulczyk. Z wielką nadzieją patrzy na działalność Fundacji Shalom, która wskazuje na rosnące zainteresowanie kulturą żydowską, zwłaszcza wśród młodego pokolenia.

„To pozwala nam patrzeć w przyszłość z optymizmem – napisał. - Dlatego – dodał - jestem przekonany, że spotkania młodzieży polskiej i izraelskiej mają wielką rolę do odegrania w przezwyciężeniu nieuzasadnionych stereotypów, które nie zostały wyeliminowane w naszych społeczeństwach".

Na koniec stwierdził, że „antysemityzm nadal istnieje w Polsce, choć na znacznie mniejszą skalę niż w poprzednich latach, a na pewno na mniejszą skalę niż w niektórych krajach Europy Zachodniej”.

W Polsce bycie Żydem bezpieczniejsze i łatwiejsze
Szef Centrum Wspólnoty Żydowskiej w Krakowie (Jewish Community Center), Jonathan Ornstein wyraził się bardziej dobitnie. Wypowiadając się dla magazynu The Tablet w listopadzie 2012 r. stwierdził, iż „Polska jest jedynym krajem w Europie, gdzie powiodły się próby reaktywowania wspólnoty żydowskiej. W większości przypadków próby wskrzeszenia tej wspólnoty w krajach europejskich nie były pozytywnym doświadczeniem. Polska jest jedynym krajem na świecie, w którym bycie Żydem na co dzień jest bezpieczniejsze, łatwiejsze i bardziej akceptowalne niż gdzie indziej”. Dodał, że w tej chwili w naszym kraju ma miejsce druga fala ożywienia żydowskiego, która wiąże się z budowaniem instytucji żydowskich. I chociaż -  jak zaznaczył - jest to proces długotrwały, postęp już w tej chwili jest niewiarygodnie szybki.


Agnieszka Stelmach


Read more: http://www.pch24.pl/kneset-w-krakowie--zydzi-z-optymizmem-patrza-na-polske,20371,i.html#ixzz2qPlCnrQ1
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3923


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #4 dnia: Stycznia 14, 2014, 23:27:58 pm »

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2997

Źle było, źle będzie...

Felieton  •  Radio Maryja  •  9 stycznia 2014

Szanowni Państwo!

Początek nowego roku sprzyja snuciu profetycznych wizji i prognoz tym bardziej, że i w rządzie mamy ruchy kadrowe. Oto Pan Paweł Graś przestał być rzecznikiem rządu, bo został Sekretarzem Generalnym Platformy Obywatelskiej, zaś rzecznikiem rządu została posągowa posłanka Kidawa-Błońska. Jak powiada poeta, - „zachodzim w um z Podgórnym Kolą”, co to wszystko mogłoby znaczyć? Czy na przykład to, że pana premiera Tuska odtąd rano i wieczorem będzie nakręcała pani posłanka Kidawa-Błońska, podczas gdy pan Paweł Graś będzie odtąd rano i wieczorem nakręcał dygnitarzy Platformy Obywatelskiej drobniejszego płazu? Odpowiedź na takie pytania przekracza możliwości umysłu ludzkiego, a tu jeszcze, jakby tego było mało, izraelski Kneset 27 stycznia wyznaczył sobie rendez-vous w dawnym obozie zagłady w Oświęcimiu. Ponieważ nie słychać, by rząd polski zaprosił izraelski parlament do odbycia bezprecedensowej sesji na terytorium innego państwa, to też może być sygnałem jakichś zasadniczych zmian w położeniu naszego nieszczęśliwego kraju. W tej sytuacji jesteśmy skazani na domysły, a skoro już jesteśmy skazani, to nie żałujmy sobie i śmiało się domyślajmy.

Ja oczywiście nawet nie śmiem się domyślać, kto będzie odtąd rano i wieczorem nakręcał pana premiera Tuska, żeby ćwierkał z właściwego klucza - ale w ramach snucia prognoz spróbuję przedstawić istotne elementy sytuacji gospodarczej naszego nieszczęśliwego kraju, bo ruchy kadrowe, owszem - są ważne, ale tamte sprawy wydają się jednak ważniejsze od kotłowaniny naszych Umiłowanych Przywódców.

Głównym czynnikiem determinującym sytuację gospodarczą naszego nieszczęśliwego kraju jest ustanowiony w 1989 roku przez generała Kiszczaka i jego konfidentów ekonomiczny model państwa, który nazywam kapitalizmem kompradorskim. Polega on na tym, że o dostępie do rynku i możliwości działania na rynku, decyduje przynależność do sitwy, której najtwardszym jądrem są komunistyczne tajne służby, reprodukujące się w kolejnych pokoleniach ubeckich dynastii. W rezultacie narodowy potencjał ekonomiczny wykorzystany jest w niewielkim stopniu, bo wszyscy, którzy do sitwy nie należą, są wyrzucani poza główny nurt życia gospodarczego z sektorem finansowym, paliwowym, energetycznym i podobnymi. Skutki tego modelu są widoczne gołym okiem w postaci emigracji zarobkowej, bezrobocia i rozszerzających się obszarów niedostatku.

Drugim czynnikiem determinującym sytuację gospodarczą naszego nieszczęśliwego kraju jest Anschluss do Unii Europejskiej, którego 10 rocznicę będziemy obchodzili 1 maja. Anschluss stworzył polityczne warunki realizacji niemieckiego projektu Mitteleuropa z roku 1915. Dotyczył on politycznego urządzenia Europy Środkowo-Wschodniej po ostatecznym zwycięstwie niemieckim i zakładał ustanowienie na tym obszarze państw pozornie niepodległych ale de facto - niemieckich protektoratów - o gospodarkach niekonkurencyjnych, ale peryferyjnych i uzupełniających gospodarkę niemiecką. Ten projekt od co najmniej 10 lat jest z powodzeniem w naszym nieszczęśliwym kraju realizowany. W rezultacie gospodarka polska jest wprowadzana w coraz głębszy rodzaj kolonialnej zależności, która pociąga za sobą postępujące wysychanie źródeł bogactwa narodowego.

Oto głównym pracodawcą w Łodzi, będącej jeszcze niedawno ważnym ośrodkiem przemysłowym, jest miejscowy uniwersytet. Głównym pracodawcą w Gdyni jest tamtejszy Urząd Miejski. W innych miejscowościach największymi pracodawcami są szpitale, a w Skarżysku-Kamiennej - mieście zbudowanym wokół zakładów zbrojeniowych - największym pracodawcą jest firma zajmująca się segregacją używanej odzieży; lepsze sztuki wstawiane są do lumpexów, a reszta - przerabiana na czyściwo do maszyn. Skąd zatem ma brać się bogactwo kraju, skoro największymi pracodawcami są żyjące z podatków, albo tak zwanych „składek”, jednostki budżetowe?

Warto zwrócić uwagę, że ten stan rzeczy trwa niezmiennie bez względu na to, która ekipa Umiłowanych Przywódców piastuje akurat zewnętrzne znamiona władzy. W moim przekonaniu jest to kolejna poszlaka wskazująca na to, iż punkt ciężkości władzy w Polsce leży poza konstytucyjnymi organami państwa. Polska jest krajem okupowanym przez rozrastające się bezpieczniackie watahy, na których wrażenie może zrobić jedynie perspektywa utraty korzyści z okupacji. Jest to możliwe tylko w przypadku przywrócenia ludziom władzy nad bogactwem, jakie wytwarzają swoją pracą. Ale takiej reformy nie proponuje żadne z parlamentarnych ugrupowań, które specjalizują się w pasożytowaniu na naszym nieszczęśliwym kraju.

Mówił Stanisław Michalkiewicz

Stanisław Michalkiewicz

Stały komentarz Stanisława Michalkiewicza z cyklu „Myśląc Ojczyzna” jest emitowany w Radiu Maryja w każdy czwartek o godz. 7.00 i 17.50. Komentarze nie są emitowane podczas przerwy wakacyjnej w lipcu i sierpniu.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #5 dnia: Stycznia 16, 2014, 22:48:33 pm »

A na Frondzie napisali, że "posiedzenie Knesetu w Polsce to dobry pomysł" i  że to jest "w żywotnym interesie Polski." Powiedział tak niejaki nadredaktor Radziejewski, który pofatygował się udzielić w tej sprawie wywiadu.

Jak to przeczytałem, to aż mnie ogarnęła nostalgia za dawnymi czasami. Przypomniałem sobie, jak to p. Jerzy Urban tłumaczył w telewizorze, że wizyta zaprzyjaźnionego przywódcy jest w  "żywotnym interesie Polski".

No i pomyślałem sobie, że ten nadredaktor ma jednak rację. No bo jak kiedyś wizyta jednego zaprzyjaźnionego przywódcy była w naszym "żywotnym interesie", to jak teraz przyjedzie ich cała kopa, to interes musi być jeszcze większy, czyż nie?

Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 858


« Odpowiedz #6 dnia: Stycznia 17, 2014, 07:32:31 am »

[...] jak teraz przyjedzie ich cała kopa, to interes musi być jeszcze większy, czyż nie?

Nie wiem, czy interes większy, ale z pewnością więcej ... interesów.  ;D
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3923


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #7 dnia: Stycznia 20, 2014, 13:58:33 pm »

Mnie to się w głowie zupełnie nie mieści. Obrady obcego mocarstwa na własnym terytorium to taki sam policzek jak Smoleńsk.

http://www.fronda.pl/a/biuro-prasowe-sejmu-o-obradach-knessetu-w-polsce-dla-frondapl,33628.html

http://www.eprudnik.pl/obrady-izraelskiego-knesetu-w-polsce-czy-to-legalne/
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Gawain
uczestnik
***
Wiadomości: 104


« Odpowiedz #8 dnia: Stycznia 20, 2014, 22:17:17 pm »

Z uwagi na to, iż na tym forum są kobiety i być może nieletni nie napiszę do czego zostało ograniczone to nasze "własne terytorium.
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #9 dnia: Grudnia 21, 2014, 13:47:37 pm »


http://www.pch24.pl/kneset-w-krakowie--zydzi-z-optymizmem-patrza-na-polske,20371,i.html
(...)
Z kolei dyrektor amerykańskiej organizacji Legal Project, Sam Nunberg zapewnił, że do Polski przyjadą ważni kongresmeni USA oraz laureat Nagrody Nobla Elie Wiesel.

(...)


Prof. Elie Wiesel, żydowski pisarz, twórca terminu Holokaust, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, otrzyma tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

... informują tu:

https://www.facebook.com/tjciipl/posts/400502966792615

... jest o tym TJCII którzy dążą w Kierunku Soboru Jerozolimskiego II, tu:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8766.msg193373.html#msg193373
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #10 dnia: Czerwca 23, 2018, 16:59:49 pm »

Prawica:  Kukiz, Jurek, Jakubiak o Zydach - spotkanie w Otwocku:


http://nczas.com/2018/02/04/tylko-u-nas-video-marek-jakubiak-marek-jurek-i-pawel-kukiz-o-zydach-kazdy-inaczej-propolsko-proizraelsko-lub-emocjonalnie/

Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #11 dnia: Czerwca 27, 2018, 19:30:03 pm »

Dziś kolejny raz PiS "powstał z kolan".
Piszę o tym ponieważ przed wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi aktywisci tradi-pisowscy na fk prowadzili kampanię propagandową.
Zanim narazą nas na kolejne pranie mozgow ( kolejne wybory) zalecam lekturę:
Ponizej link do statystyki glosowania sejmowego. Po prawej stronie strony internetowej jest ikona glosowania indywidualnego. Po kliknieciu otwiera sie pdf.

http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=8&nrposiedzenia=65&nrglosowania=9
« Ostatnia zmiana: Czerwca 27, 2018, 19:33:19 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #12 dnia: Czerwca 28, 2018, 08:49:35 am »

Najpierw wszyscy jak jeden dureń głosowali za bublem, nie mając pojęcia, jakie będą skutki zagraniczne. A teraz, jak tylko Jarek wyszedł ze szpitala, w kilka godzin odkręcają to w Sejmie, Senacie i u Prezydenta. Czyżby następcą p. Kaczyńskiego na stanowisku Prezesa Polski miał być premier ... Bibi Netanjahu? A może wszyscy poza Polską i poza p. Kaczyńskim wiedzą, że .... tak jest od dawien dawna?!

Nasza pseudoprawica podzieliła się na kretynów, którzy zawsze głosują jak im partia nakaże i kretynów typu Winnicki, którzy postanowili bronić tej prowokacyjnej, antypolskiej ustawy. Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale w sejmie nie ma polityków rozumiejących polską rację stanu.

Dobry komentarz Warzechy do tej awantury. Choć za delikatny: https://dorzeczy.pl/kraj/68779/I-cnota-stracona-i-rubelka-nie-ma-Warzecha-o-nowelizacji-ustawy-o-IPN.html

Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #13 dnia: Czerwca 28, 2018, 10:00:27 am »

Cytuj
Nasza pseudoprawica podzieliła się na kretynów, którzy zawsze głosują jak im partia nakaże i kretynów typu Winnicki, którzy postanowili bronić tej prowokacyjnej, antypolskiej ustawy. Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale w sejmie nie ma polityków rozumiejących polską rację stanu.

Myli się Pan. W dodatku przypisuje Pan posłom kretynizm.

Posłowie i ich rodziny to ludzie skuteczni. Zrobią wszystko aby dostać się na listy wyborcze na numerki "Biorące".
Szefowie partii-karteli przestępczych, ustawiają listy. To im posłowie są posłuszni, zresztą zgodnie z zapisem konstytucji, który mówi, że poseł po wyborze nie jest związany z wyborcami.
Rozmawiałem z matką młodej pani poseł. Jedynym zmartwieniem pani poseł jest przetrwać na stołku. Kadencja zmierza ku końcowi a świeży kredyt na budowę domu trzeba spłacić. Jej opowieść przypominała kadry z filmu Kariera Nikodema Dyzmy (Wilhelmi leży w łóżku i liczy na palcach wypłaty miesięczne).

Kretynami są ci, którzy dają sobie podnieść ciśnienie przed wyborami gdy pisacy pokazuja w telewizorze jak prezydent klęka do Komunii a prezes krzyczy, że "nie oddamy ani guzika!".
Przecież zobowiązania finansowe wobec przemysłu holokaustu Szydło była już podpisała :-)
Nie wierzy Pan? To proszę zapytać jakiegoś "posła-katolika-Polaka" (albo euro-posła-katolika) na pewno odpowie.

Cytuj
nie ma polityków rozumiejących polską rację stanu
A jest jakiś krótki tekst A-4 do ściągnięcia z zapisem "polskiej racji stanu" ?  Chętnie bym przeczytał.
W RFN i Francji można podobne dokumenty ściągnąć ze stron parlamentu i kanclerza. We Francji ten dokument nosi tytuł "Misja Francji", o ile pamięć mnie nie myli.

Wladimir Wolfowicz Żyrinowski powiedział był b. obraźliwe słowa o Polsce i teraz widać, że miał chyba rację. "Racja stanu" zmienia się zależnie od klienta, któremu Duda i koledzy robią aktualnie dobrze.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 28, 2018, 11:57:20 am wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #14 dnia: Lipca 01, 2018, 21:27:55 pm »

Ks Isakowicz Zaleski na PCh24 w temacie:

Przyjęcie uchwały ws. ukraińskiego ludobójstwa Polaków na Kresach zabrało III RP aż 27 lat, ale okaleczenie ustawy o IPN tylko kilka godzin. Z kolei prezydent RP AndrzejDuda od 3 lat boi się spotkać z rodzinami ofiar UPA, ale dla władz Izraela, USA i Ukraina jest na każde zawołanie.

Poniżej mój wywiad dla portalu Pch24.pl

http://isakowicz.pl/w-rocznice-odzyskania-niepodleglosci-iii-rp-pokazala-uleglosc/
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Strony: [1] 2 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Obrady Knessetu w .... Krakowie! « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!