Ofiara Mszy św.

.Czy ktoś mi moze pomóc zrozumiec tą tajemnicę.. Wiem i wierzę ,że Msza św jest ofiarą Pana Jezusa ,odnowieniem Ofiary Krzyżowej..wierze ale nie potrafię tego zobaczyć tego co niewidzialne i zrozumieć

Słuchałam wykładu ks. Stehlina o Mszy św .ale dalej mam dziesiątki pytań odnośnie Ofiarowania .Może ktoś na priw mógłby ze mna o tym porozmawiać

 

Ale czego pani oczekuje?

Czy jeśli poradzi się by przeczytała pani:
- txt 22 sesji Soboru Trydenckiego http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xii/encykliki/mediator_dei_20111947.html
- tę encyklikę  http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xii/encykliki/mediator_dei_20111947.html

to będzie pani kontent?

Pani Olko - nie o każdej porze to forum żyje.

Niestety w religii nie wszystko da się zrozumieć:
"Bóg stał się człowiekiem"
"bierzcie i jedzcie to JEST ciało moje"
"i zmartwychwstał dnia trzeciego"
- tego się zrozumieć nie da.

Jakby pani napisała czego konkretnie Pani nie rozumie - służę pomocą.

nie potrafię tego zobaczyć, tego co niewidzialne

Ja także.
Więc - jest ciężko w świecie, który daje tyle łatwych-i-prostych do zobaczenia, do zrozumienia, bez konieczności używania wiary rzeczy.


Mnie pomogły książki patrzące na historię zbawienia przez szkiełko nauki.
Ale innych mogą wogóle nie wzruszyć, jeśli nie lubią fizyki-i-matematyki.

Czytanie św. Faustyny jest u mnie juz wtórne, bez wcześniejszego przylgnięcia do katolicyzmu jawi się jako nieszkodliwa szurnięta dziwaczka...

Co pogaństwo z przeczucia czy podania, to żydzi z objawienia się dowiedzieli,
że ofiary najbliższy utrzymują stosunek z Bogiem; stąd taka różnorodność u nich ofiar, a wszystkie - to cień nowej ofiary.

Nie zadawalniali się przecież ofiarami, zażądali jeszcze jako naród wybrany, aby się Bóg widomie w jakim znaku im okazywał i był z nimi zawsze i wszędzie. Żeby koniecznie sam był, nie kto inny - choćby anioł, ale sam Bóg, w swojej Osobie. (...)
Mojżeszowi i to nie wystarczało... (...)

To też Chrystus Pan dopiero urzeczywistnił . to, do czego wieki tęskniły, o czem każdy z ludzi marzył...

Powyższe to z książki
X. Nojszewskiego, która zaraz-zaraz będzie gotowa...

I jak wspomniałem w poście wyżej - czy my dzisiaj wogóe marzymy o Bogu?
Może i stąd te nocne mary przelane na forumowe pytanie....
Dla większości ludzi już chyba dekalog zaczyna się od: 1. Nie będziesz zaniedbywał samorowzoju swego. 2. Dbaj o szczęście swoje. ....

nie potrafię tego zobaczyć tego co niewidzialne i zrozumieć

Jak sobie Pani radziła z nauka o elementarnych cząsteczkach, których też nie można zobaczyć lub sfotografować?

np ...po przełamaniu przez kapłana Świetej Hostii następuje połączenie Ciała i Krwi--ten moment symbolizuje zmartwychwstanie(wykład ks. Stehlina)...a w rozważaniach  na podstawie Dzieł Świetej Teresy od Dzieciątka Jezus "Kapłan wpuszcza cząstke Hostii do kielicha.Pan Jezu wstępuje tam do otchłani pocieszyć tam Ojców swietych..." dopiero kiedy "kapłan ubiera kielich .Pan Jezus zmartwychwstaje"

np ...po przełamaniu przez kapłana Świetej Hostii następuje połączenie Ciała i Krwi--ten moment symbolizuje zmartwychwstanie(wykład ks. Stehlina)...a w rozważaniach  na podstawie Dzieł Świetej Teresy od Dzieciątka Jezus "Kapłan wpuszcza cząstke Hostii do kielicha.Pan Jezu wstępuje tam do otchłani pocieszyć tam Ojców swietych..." dopiero kiedy "kapłan ubiera kielich .Pan Jezus zmartwychwstaje"

Słowo-klucz: symbolizuje.

Pani Olko, przy słuchaniu Mszy świętej wierni korzystali z rozważań (zwykle Męki Pańskiej) ułożonych w oparciu o kolejne obrzędy. Szczegółowe obrzędy Mszy świętej na ogół tworzyły się nie po to, by coś symbolizować, lecz to pobożność katolicka z czasem nadawała im symbolikę, i to różną.

Zatem to, że ten sam gest różne tradycje tłumaczyły w różny sposób, nie jest niczym dziwnym.

Przykłady:

http://www.traditia.fora.pl/msza-swieta-ryt-trydencki,5/sposob-sluchania-mszy-swietej,26.html
http://www.rubinowicz.com/gallery/sposob-sluchania-mszy-sw-1-12/

Pedro Veron,dziękuję ,bardzo pomocne linki

Bartek ,dzięki również i pozostałym osobom też dziękuję za pomoc

"usuwając z Kościoła Odwieczną Ofiarę Mszy Świętej, zastępując ją protestanckim obrzędem – usuwa się z Kościoła nadprzyrodzoną siłę, która powstrzymuje szatana od zawładnięcia światem..."

" błędne koncepcje rujnują kapłaństwo. Kapłan nie jest przewodniczącym pamiątkowego bankietu czy usługującym przy stole. Kapłan składa Ofiarę. To on powoduje, że Boska Żertwa staje się obecna, prawdziwie obecna, na ołtarzu.

Rozumiecie więc wielkość kapłana, który, by składać Świętą i Wieczną Ofiarę, musi posiadać niezatarte znamię, musi praktykować cnotę dziewictwa – celibat – ponieważ kapłaństwo jest dla niego nadzwyczajnym darem: może sprowadzać mocą swych słów Boga z nieba na ziemię. To właśnie dlatego kapłan pozostaje w celibacie, dziewiczy jak Najświętsza Panna Maryja. To z tego powodu nie wstępuje w związek małżeński, a nie dlatego, że odpowiedzialność za rodzinę mogłaby odciągać go od obowiązków jego apostolatu."abp Marceli Lefebvre http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/566