Nie ucichła jeszcze burza, jaką spowodowała sesja Agnieszki Radwańskiej w magazynie „The Body Issue” i jej wykluczenie z grona ambasadorów akcji „Nie wstydzę się Jezusa”, a na celowniku ortodoksyjnych katolików znalazł się kolejny celebryta. Jeszcze długo przed tym, jak „Isia” pokazała się tak, jak ją Pan Bóg stworzył na basenie, bawiąc się tenisowymi piłeczkami, golizną zaświecił... Radosław Pazura, który także nie wstydzi się Jezusa. http://www.fronda.pl/a/najpierw-radwanska-teraz-pazura-kogo-jeszcze-niewstydzi-sie-jezus,29619.html?page=2&#comments-anchor
Pani Radwańska dobrze skomentowała.
Na pytanie o udział w akcji zorganizowanej przez Krucjatę Młodych, odparła, że "to było dawno temu"
Isia stoi tam gdzie kiedyś Pan Jezus, a Terlikowski ze sforą tam gdzie stał Piłat i faryzeusze.Chciała pokazać goły tyłek całemu światu. Jej sprawa. A że katolikom się to nie spodobało? To było do przewidzenia, oni(śmy) tacy nienowocześni .
A propos... Cudnie przeglądać się w oczach Mężczyzny. Tego Mężczyzny. Dziwnie w oczach połowy populacji. Po co? Dla kasy? Nie moja bajka...