Z felietonów red. Michalkiewicza

Przecież sam Pan pisał, ze do niedawna był Pan w kregu słuchaczy, to zupełnie inne wyznanie od rzymskokatolickego. Co do manipulacji, to smiej sie Pan z tego. Żebyśmy tylko takie problemy mieli, tutaj obrzuca się łajnem ludzi codziennie i nikogo z dyrekcji to nie interesuje. Jest to prywatne forum, my jestesmy tylko gosćmi i to niezbyt mile widzianymi, więc spieszmy się kochać fora, tak szybko odchodzą.

Przecież sam Pan pisał, ze do niedawna był Pan w kregu słuchaczy, to zupełnie inne wyznanie od rzymskokatolickego. Co do manipulacji, to smiej sie Pan z tego. Żebyśmy tylko takie problemy mieli, tutaj obrzuca się łajnem ludzi codziennie i nikogo z dyrekcji to nie interesuje. Jest to prywatne forum, my jestesmy tylko gosćmi i to niezbyt mile widzianymi, więc spieszmy się kochać fora, tak szybko odchodzą.

"sam Pan pisał, ze do niedawna był Pan w kregu słuchaczy, to zupełnie inne wyznanie od rzymskokatolickego"
Nadal nie rozumiem. Od dziecka jestem rzymskim katolikiem, może zapamiętał pan jakąś uwagę o słuchania radyja...

"Co do manipulacji, to smiej sie Pan z tego"
Nie potrafię niestety, Michalkiewicz, Prof. J.R. Nowak - to dla mnie ostatnie reduty staromodnego świata z zasadami, które na naszych oczach są zadziobywane, ośmieszane itd.
Wtórnie, to co ich dotyczy, też ulega zadziobywaniu, kompromitowaniu, postponowaniu.
Gest Michalkiewicza mnie zachwycił, i ta msza jako podziękowanie za darczyńców - ma wielką klasę.
Moim zdaniem zasługiwało to na forum na uwypuklenie.

"Jest to prywatne forum, my jestesmy tylko gosćmi i to niezbyt mile widzianymi"
To bezcenna uwaga. Dziękuję.

Przy bliższym poznaniu JR Nowak traci i to bardzo. Nie zachęcam, rozczaruje się Pan. Stanisław Michalkiewicz jest za to przeuroczy i chwili nudy przy nim nie ma. To zupełnie inne formaty intelektualne.

Na tym forum większe wrażenie by zrobiło jakby dał na normalną Mszę, a nie na NOM. Od razu by wzrósł szacunek na dzielnicy do Pana Stanisława o 10 punktów.

Na tym forum większe wrażenie by zrobiło jakby dał na normalną Mszę, a nie na NOM. Od razu by wzrósł szacunek na dzielnicy do Pana Stanisława o 10 punktów.

To prawda, Pan Michalkiewicz jest niekonsekwentny. Sprawa rytu jest dla niego drugorzędna, na  oba zagląda.

Michalkiewicz: Odebranie emerytur ubekom jest niegodziwe



Treść i filmik  na stronie:

https://telewizjarepublika.pl/michalkiewicz-odebranie-emerytur-ubekom-jest-niegodziwe,79901.html

https://www.tvp.info/42594771/stanislaw-michalkiewicz-odebranie-emerytur-ubekom-jest-niegodziwe

 

Michalkiewicz: Odebranie emerytur ubekom jest niegodziwe
 

Fajny ma styl ale coraz bardziej mu odwala. Jeśli partia się umawiała z UB-kami, to przed "wyprowadzeniem sztandaru" powinna ich zabezpieczyć. Czyż nie?

Michalkiewicz: Odebranie emerytur ubekom jest niegodziwe
 

Fajny ma styl ale coraz bardziej mu odwala. Jeśli partia się umawiała z UB-kami, to przed "wyprowadzeniem sztandaru" powinna ich zabezpieczyć. Czyż nie?

A Magdalenka to czym niby była?
Popieram pana redaktora, i również nie widzę innego godziwego wyjścia. Albo uznajemy zobowiązania PRLu, albo tego nie robimy, i uznajemy w całości za państwo bez kontynuacji. Odbieramy tytuły profesorom promowanych na doktorów za rozprawy o marksizmie-leninizmie, wywalamy sędziów nominowanych przez tamto państwo.... i co dalej? Zamykamy uniwersytety, zaczynamy negocjacje o granicy na Odrze, bo to też z tamtych czasów ustalenia?
A jeśli jednak zasadniczo uznajemy zobowiązania PRLu, to i te emerytalne zasadniczo musimy uznać. Następnie przedstawia się KONKRETNEMU delikwentowi zarzuty, zasądza karę łącznie z finansową za konkretne przewinienia i ściąga mu z emerytury, a emeryta pakuje do więzienia. Każde inne rozwiązanie jest absurdalne i jest karą bez sądu, zastosowaną bez uwzględnienia win i zasług osoby. Obrzydzeniem napawa mnie taki sposób wprowadzania kolektywnej sprawiedliwości. Nie widzę powodu, by funkcjonariusze sprzed roku 89 czy 90 mieli mieć odbierane emerytury, przy jednoczesnej zgodzie na wypłatę świadczeń bezpieczniakom z czasów późniejszych, którzy robili dokładnie to samo. Kara powinna być za czyny, a nie datę urodzenia, czy coś podobnego.

@ Max

Magdalenka byla umową negocjowaną z udziałem m.inn. Jaroslawa Kaczynskiego, o czym nie chcą jego wyznawcy pamietać. Jaroslaw tam byl, wódeczkę pił.
Rzecz jasna, gdy zmieniają się drastycznie okolicznosci lub strona umowy przestaje istniec itp umowa przestaje obowiazywac. Niesmak, poczucie ogromnej niesprawiedliwosci laczy sie z tą umową. Ale czym innym jest mowienie otwarcie o tym, czym udawane pijarowskie zagrywki typu: degradacja pośmiertna Jaruzela, "renacjonalizacja" gospodarki przy rownoczesnym kupczeniu nie tylko majatkiem narodowym z Izraelem ale przyszloscia calego kraju na wiele pokolen.

Istotą krajów cywilizowanych jest szacunek dla prawa. Rezultatem poszanowania prawa są swobody gospodarcze i osobiste. U nas prawo jest narzedziem, ktorym można zmajstrowac interes ekipy rządzącej. Michalkiewicz jako jedyny zadeklarowany liberał gospodarczy slusznie rozumie, ze liberalizm to doktryna prawna a nie gospodarcza (albo doktryna "sprawiedliwosci spolecznej")

@ Max

Magdalenka byla umową negocjowaną z udziałem m.inn. Jaroslawa Kaczynskiego, o czym nie chcą jego wyznawcy pamietać. Jaroslaw tam byl, wódeczkę pił.
Rzecz jasna, gdy zmieniają się drastycznie okolicznosci lub strona umowy przestaje istniec itp umowa przestaje obowiazywac. Niesmak, poczucie ogromnej niesprawiedliwosci laczy sie z tą umową. Ale czym innym jest mowienie otwarcie o tym, czym udawane pijarowskie zagrywki typu: degradacja pośmiertna Jaruzela, "renacjonalizacja" gospodarki przy rownoczesnym kupczeniu nie tylko majatkiem narodowym z Izraelem ale przyszloscia calego kraju na wiele pokolen.

Istotą krajów cywilizowanych jest szacunek dla prawa. Rezultatem poszanowania prawa są swobody gospodarcze i osobiste. U nas prawo jest narzedziem, ktorym można zmajstrowac interes ekipy rządzącej. Michalkiewicz jako jedyny zadeklarowany liberał gospodarczy slusznie rozumie, ze liberalizm to doktryna prawna a nie gospodarcza (albo doktryna "sprawiedliwosci spolecznej")

Corrigendum do pana wypowiedzi: jeśli się nie mylę, to udział brał Lech Kaczyński, Jarosława tam nie było.

Corrigendum do pana wypowiedzi: jeśli się nie mylę, to udział brał Lech Kaczyński, Jarosława tam nie było.

Nie sądzę, żeby była dokumentacja tamtych spotkań, kto przy jakim "podstoliku" zasiadał, niewątpliwie pierwsze skrzypce po stronie tzw. "opozycji" grali renegaci typu Geremka, czy (z przeproszeniem za wyrażenie) Kuronia, który jako pierwszy nawiązywał kontakty z niejakim płk Lesiakiem. Wtedy nie było jeszcze internetu i niewielu wiedziało kto jest kim w tym układzie.

Istotą krajów cywilizowanych jest szacunek dla prawa.

Wydaje mi się, że niedawno w "Kwestiach związanych z prawosławiem" narzekał Pan, że katolik/człowiek zachodu kieruje się literą prawa w przeciwieństwie do prawosławnych/ludzi wschodu. No to w końcu jak jest/powinno być? Przepraszam za czepialstwo, ale czasem mam wrażenie, że łatwo popadamy w sprzeczności na zasadzie "wszędzie dobrze, że nas nie ma".

Corrigendum do pana wypowiedzi: jeśli się nie mylę, to udział brał Lech Kaczyński, Jarosława tam nie było.

Nie sądzę, żeby była dokumentacja tamtych spotkań, kto przy jakim "podstoliku" zasiadał, niewątpliwie pierwsze skrzypce po stronie tzw. "opozycji" grali renegaci typu Geremka, czy (z przeproszeniem za wyrażenie) Kuronia, który jako pierwszy nawiązywał kontakty z niejakim płk Lesiakiem. Wtedy nie było jeszcze internetu i niewielu wiedziało kto jest kim w tym układzie.

Nagrań z Magdalenki troche jest, nawet na YT. Jarosław się na nich nie pojawia, ani na podawanych przez historyków listach 42 uczestników.

@Max
Ma pan rację, Lech Kaczynski.
Ponizej piekna kolekcja zdjec z Magdalenki

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wolne-wybory-w-polsce-czy-lech-kaczynski-pil-w-magdalence/msn652s#slajd-6

Tylko Kuroń pił "herbatę" z termosu. Pozostali monopolówkę z kielonków. Na stole....tadam...menora.

O ile te rozmowy byly prowadzone przez rzadzacych z osobami prywatnymi to trudno jest sie przyczepic do "osob prywatnych".
Co innego obecnie, gdy osoby prywatne staly sie rzadzacymi. Za potajemne kupczenie losem narodu - kara główna.

Mentor Konfederatów przemówił.  On już dawno przekroczył granicę dobrego smaku. Kryzys wiary nieuchronnie prowadzi do kryzysu rozumu.  Ci ludzie z Konfederacji grzeją jeden temat, zero programu wyborczego, całkiem jak Koalicja Europejska. Jedyny ich program to tylko nie PiS.  Dobrze że są jeszcze strony gdzie jest jakiś obiektywizm i można poczytać, bo tu  żywcem medjugoryści, nikt i nic nie przegada, że "objawień" nie ma, tylko ta sama śpiewka.  Ale ... jak jest guru to muszą być i klakierzy.