Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 21:05:36 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Czatachowa i inne
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6 Drukuj
Autor Wątek: Czatachowa i inne  (Przeczytany 48511 razy)
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #15 dnia: Września 17, 2013, 14:12:12 pm »

Jeszcze odnośnie Kościoła Katolickiego Jezusa Chrystusa - miałem na myśli Kościół Katolicki założony przez Jezusa Chrystusa. Czyż to nie jest jasne? Proszę się nie czepiać składni i na tej podstawie formułować swoje wnioski, tylko semantyki mojej wypowiedzi. Muszę włączyć widzę jakiś tryb teologicznie poprawny, bo zostanę zaraz tu "zbiczowany" (czyt. "zbanowany"). Jestem tylko "prostaczkiem", jak to określił Jezus, także proszę wybaczyć, że wypowiadam się poniżej poziomu tego forum, będę starał się pisać bez dwuznaczności. Swoją drogą, podobne "powitania" nowych członków zauważyłem też na innych forach tradycji.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #16 dnia: Września 17, 2013, 15:22:08 pm »

jp7: to była ironia po prostu.. , w Pana wiadomości widać od razu atak bez nawet chyba próby zrozumienia, o co mi chodzi
Nie. Widać obiektywną ocenę rzeczywistości. Biskup ma OBOWIĄZEK bycia strażnikiem liturgii w diecezji - nie mam pojęcia dlaczego tego nie robi. Nie sposób ocenić sumienia, więc roboczo przyjąłem, ż wynika to z ignorancji (ciężko zawinionej, swoją drogą w Jego diecezji było kilka prób "mszy rockowych" w jego diecezji, więc w tym punkcie z całą pewnością wie, że nie ma prawa...) Na marginesie - można by przyjąć, że teksty i melodie piosenek odśpiewanych w przytomności biskupa zostały przez niego jednorazowo zatwierdzone, więc ten argument odpada... W każdym razie do całej reszty nie ma kompetencji (jest to zadanie papieża).

A o co chodzi wiadomo - owoce mszy z modlitwą o uzdrowienie/uwolnienie były w moim przypadku bardzo dobre - czyli Biblia, Sakrament Pokuty, Eucharystii, itd. Jak widać, biskupa ordynariusza diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej też. Czyli powinien zostać odsunięty z Kościoła, bo powiedział, że miał spoczynek i było to super ?
Nie przeczytał pan, albo nie zrozumiał mojego posta. O tym, ze drzewo jest dobre nie świadczy to, że jakieś jego owoce są dobre, ale wyłącznie to, że WSZYSTKIE jego owoce są dobre. Jako przykład dam panu "świadków Jehowy" - czytają biblię, głoszą Słowo Boże (jak im się wydaje) - ale nie zaryzykuje pan chyba na tej podstawie stwierdzenia, ze "towarzystwo strażnica" jest dobre?
Co do biskupa - jak już pisałem - nie mam pojęcia dlaczego - ale nie pełni swojej posługi tak, jak wymaga tego od niego Kościół. Może nie wie, może ma dobry powód a może robi to z rozmysłem? - zgadywać nie zamierzam.

Ktoś wcześniej pisał o strasznych skutkach, więc odpisałem w sposób ironiczny.
Z całym szacunkiem, ale kłamanie nawet w dobrej sprawie - to nadal zło. Wątek ma 2 strony, nie jest problemem sprawdzić, że słowa takie, ani podobne się w dyskusji nie pojawiały. Zatem - mam nadzieję, że - odniósł pan wrażenie, że taki był kontekst wypowiedzi poprzednich w najlepszej dla pana interpretacji. A przy tym ma pan spore problemy z wysławieniem się. I z własnych obserwacji - jest to przypadłość dość częsta dla "charyzmatyków"

"Od charyzmatyków i ich pseudomodlitewnych szaleństw trzeba trzymać się z daleka.", itp., itd. Proszę, nie bawmy się w analizę tezy i definicji zła - wiadomo o co chodzi.
DLaczego mamy się "nie bawić"?
Przeanalizujmuy:
p. Tytanik - mówi o banalności i śmieszności,
p. Ryszard 1966 - radzi ostrożność, podobnie p. Kamil,
p. Tulin - jest pod wrażeniem przerażających okrzyków, też radzi unikać,
p. Major - podobnie (cytował pan go),
p. Kurak - w podobnym tonie
p. STS - próbuje uogólnić ocenę na OwDŚ.
Czyli - na 7 głosów krytycznych - zacytował pan 1 (z 2) najmocniejsze (reszty, wyważonej zdaje się pan nie zauważać). Do tego - każdy z postów powstał po obejrzeniu zalinkowanego materiału.

Jeszcze odnośnie Kościoła Katolickiego Jezusa Chrystusa - miałem na myśli Kościół Katolicki założony przez Jezusa Chrystusa. Czyż to nie jest jasne?
Za ciotką wiki: Pleonazm (z gr. pleonasmos "nadmiar"), pot. masło maślane – wyrażenie, w którym jedna część wypowiedzi zawiera te same treści, które występują w drugiej części; jeden z błędów logiczno-językowych.

Czyli pisząc Kościół Katolicki - wiemy, ze chodzi o Kościół założony przez Jezusa Chrystusa. Użycie obu określeń na raz (z wyjątkiem dyskusji np. z protestantami, którzy tego nie uznają) - jest błędem.

Proszę się nie czepiać składni i na tej podstawie formułować swoje wnioski, tylko semantyki mojej wypowiedzi.
Ja czepiam się i składni, i zawartości merytorycznej. Bo i w jednym i drugim jest czego się czepiać.

Muszę włączyć widzę jakiś tryb teologicznie poprawny, bo zostanę zaraz tu "zbiczowany" (czyt. "zbanowany").
Wystarczy LOGICZNIE poprawny. A na marginesie-  twierdzenie teologicznie niepoprawne jest - przynajmniej materialną - herezją, czy wręcz bluźnierstwem.

Jestem tylko "prostaczkiem", jak to określił Jezus, także proszę wybaczyć, że wypowiadam się poniżej poziomu tego forum, będę starał się pisać bez dwuznaczności. Swoją drogą, podobne "powitania" nowych członków zauważyłem też na innych forach tradycji.
Jak pan z takim "przytupem" wchodzi - to się nie dziwie...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #17 dnia: Września 17, 2013, 16:02:29 pm »

Pierwszy raz od kogoś słyszę, że mam problemy z wysławianiem się - chyba z pisaniem..? Piszę wiadomość na forum internetowym, a nie do gazety.

Zakończę tylko moją wypowiedź fragmentem z Ewangelii „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni" (Łk 6, 37)

Osobiście nie mam nic przeciwko ani charyzmatykom, ani tradycji. Uważam, że wszystkie skrajności w Kościele są potrzebne, ale nie jest pewnie dobre przesadzanie w żadną stronę. Skoro nie jest to potępiane przez Kościół, to dlaczego ma być na jakimś forum. Wysłałem świadectwo biskupa Dajczaka i każdy, kto tego posłucha, wyrobi sobie o tym własne zdanie. Kazania o. Daniela też są dostępne na youtube i można sobie posłuchać, porównać z Katechizmem Kościoła Katolickiego i Pismem Św., itd.

Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #18 dnia: Września 17, 2013, 16:38:50 pm »

Pierwszy raz od kogoś słyszę, że mam problemy z wysławianiem się - chyba z pisaniem..? Piszę wiadomość na forum internetowym, a nie do gazety.
Owszem - z pisaniem.

Zakończę tylko moją wypowiedź fragmentem z Ewangelii „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni" (Łk 6, 37)
To w ramach protestanckiego przerzucania sie cytatami:
1Tes 5:21-22:
Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie!
Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła.
Ergo - mamy BADAĆ (w pana rozumieniu - osądzać) - co jest, a co nie jest szlachetne, co jest złe, albo ma choć pozór zła, a co nie.
A na marginesie - Katechizm pisze:
Cytuj
KKK 1868 Grzech jest czynem osobistym; co więcej, ponosimy odpowiedzialność za grzechy popełniane przez innych, gdy w nich współdziałamy:
    – uczestnicząc w nich bezpośrednio i dobrowolnie;
    – nakazując je, zalecając, pochwalając lub aprobując;
    – nie wyjawiając ich lub nie przeszkadzając im, mimo że jesteśmy do tego zobowiązani;
    – chroniąc tych, którzy popełniają zło.
- nakazuje tym samym osądzać a wręcz potępiać czyny innych (grzech czy nie).


Osobiście nie mam nic przeciwko ani charyzmatykom, ani tradycji. Uważam, że wszystkie skrajności w Kościele są potrzebne, ale nie jest pewnie dobre przesadzanie w żadną stronę.
Całe szczęście, że Kościół tak nie uważa i z dwu skrajności (trynitarianie, antytrinitarianie) wybrał prawdę, a nie "złoty środek", czyli "dwójcę świętą". Innymi słowy - nie ważne skrajna, czy nie - ważne czy prawdziwa, i czy dopuszczalna.

Skoro nie jest to potępiane przez Kościół, to dlaczego ma być na jakimś forum.
Iz 56: 10-12
Cytuj
Stróże jego4 - są wszyscy ślepi,
niczego nie widzą.
Oni wszyscy to nieme psy,
niezdolne do szczekania;
marzą sennie, wylegują się,
lubią drzemać.
11 Lecz te psy są żarłoczne,
nienasycone.
Są to pasterze niezdolni do zrozumienia.
Wszyscy oni zwrócili się na własne drogi,
każdy bez wyjątku szuka swego zysku5.
12 «Chodźcie! Ja wezmę wina;
upijmy się sycerą!
Jutro będzie podobne do dziś,
ponad wszelką miarę».
Innymi słowy - większość biskupów zagubiła się - i NIE POTRAFI potępić.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #19 dnia: Września 17, 2013, 16:51:36 pm »

Kto się zagubił to niestety dowiemy się pewnie w przyszłości od samego Jezusa.
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #20 dnia: Września 17, 2013, 16:57:39 pm »

Kto się zagubił to niestety dowiemy się pewnie w przyszłości od samego Jezusa.
Czy Pan Jezus to Pański kolega???
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #21 dnia: Września 17, 2013, 17:06:13 pm »

A odnośnie tego badania "zła" - to jak niby je zbadać, jak nie po jego owocach? (nie jestem protestantem, więc nie będę już cytować :) ) Jakie są złe owoce Nowej Ewangelizacji? Nie mogę się doszukać, bo sam miałem wątpliwości i znalazłem tylko te dobre. Szczególnie Medjugorje - jako chyba serce ruchu charyzmatycznego - jest dobrym przykładem (liczba udzielonych Komunii Świętych, powołań, itp.) - na różnych forach aż kipi od krytycznych opinii na ten temat, a ktokolwiek był sceptyczny i tam pojechał to wracał odmieniony i zmieniał zdanie.
A odnośnie protestantów, to czyż nie sam Papież Franciszek się z nimi razem modlił wiele razy? Pewnie nie bardzo tradycjonalistom pasuje ten nasz nowy Papież?
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #22 dnia: Września 17, 2013, 17:07:05 pm »

Kto się zagubił to niestety dowiemy się pewnie w przyszłości od samego Jezusa.
Panie vontluczkus  - po to Pan Bóg dal panu rozum, żeby na podstawie pewnych faktów także i pan był w stanie to ocenić. A jak nie  - to jest cała rzesza autorytetów - teologów, czy kardynałów, których ocena jest równie jednoznaczna. Polecam panu książkę np. prof Dietricha von Hildebranta (ekspert II soboru watykańskiego)"spustoszona Winnica" - książka powstała (ściślej - jest kontynuacją książki "Koń trojański w mieście Boga") na polecenie Pawła VI. Do tego  prof Romano Amerio, prof Roberto de Mattei, kard Ottaviani, abp Lefebvre ...O tym, że biskupi "śpią" pisał już w latach 70.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #23 dnia: Września 17, 2013, 17:12:55 pm »

A odnośnie tego badania "zła" - to jak niby je zbadać, jak nie po jego owocach? (nie jestem protestantem, więc nie będę już cytować :) ) Jakie są złe owoce Nowej Ewangelizacji?
http://www.apologetyka.katolik.pl/dyskusje-z-chrzescijanskimi-pogladami/problemy-charyzmatyczne/181/1004-rozam-charyzmatyczna-specjalno

Szczególnie Medjugorje - jako chyba serce ruchu charyzmatycznego - jest dobrym przykładem (liczba udzielonych Komunii Świętych, powołań, itp.) - na różnych forach aż kipi od krytycznych opinii na ten temat, a ktokolwiek był sceptyczny i tam pojechał to wracał odmieniony i zmieniał zdanie.
Wie pan, że zdaniem Kościoła Medjugorie nie jest miejscem objawień i zabronione jest organizowanie tam pielgrzymek?

A odnośnie protestantów, to czyż nie sam Papież Franciszek się z nimi razem modlił wiele razy?
Czego to ma dowodzić? Jan Paweł II i Benedykt XVI modlili się z żydami - i nie świadczy to wcale o tym, że  Mesjasza jeszcze nie było (jak żydzi wierzą)?

Pewnie nie bardzo tradycjonalistom pasuje ten nasz nowy Papież?
Widzi pan - stanowisko papieża nie zwalnia od potrzeby roztropności - a tej czasem nawet papieżom (i to już od św. Piotra) brakuje...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #24 dnia: Września 17, 2013, 17:17:22 pm »

Aktualnie autorytetem dla mnie jest Papież Franciszek - bo jakiemu innemu człowiekowi miałbym niby teraz bardziej wierzyć, jak nie właśnie jemu...
Zapisane
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2324


« Odpowiedz #25 dnia: Września 17, 2013, 17:28:35 pm »

Widzi pan - stanowisko papieża nie zwalnia od potrzeby roztropności - a tej czasem nawet papieżom (i to już od św. Piotra) brakuje...

Józef Ratzinger, Służyć prawdzie:
s. 190:
Fakt, że właśnie Piotr został ogłoszony o p o k ą, nie wynika z jego własnej zasługi i z jego osobistego charakteru. Pojęcie "opoka" związane jest z nazwą urzędu. "Opoka" nie jest mianem zasługi, lecz określeniem służby, Boskiego wybrania i zadania, do którego nikt nie jest uzdolniony na mocy swego własnego charakteru, a już najmniej uzdolniony był Szymon, który był raczej wszystkim innym niż opoką. Z siebie samego jest ona raczej Piotrem tonącym, Piotrem, któremu brak wiary; tylko dzięki Panu i Jego łasce jest opoką, na której stoi Kościół. Przyzwyczailiśmy się oddzielać starannie w Piotrze tchórzliwego kłamcę od Opoki; człowiek kłamiący ze strachu - to Piotr przedwielkanocny, Opoka - to Piotr po Zesłaniu Ducha  Świętego, człowiek, którego obraz w osobliwy sposób idealizujemy. W rzeczywistości zaś jest on i w jednym, i w drugim wypadku i jednym, i drugim Piotrem. Pamiętajmy, że to już przedwielkanocny Piotr pośród masowego odstępstwa wyznaje wiarę tych, którzy pozostali wierni, że to on biegnie po morzu naprzeciw Panu, że to on wypowiada te przepiękne słowa: "Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa żywota wiecznego. A myśmy uwierzyli i przekonali się, żeś Ty jest Chrystus, Syn Boży" (J 6, 69 nn.).
Z drugiej strony, Piotr jeszcze po Zesłaniu Ducha Świętego wykazał słabość wobec Żydów, zapierając się wolności chrześcijańskiej, co mu wytknął Paweł (Ga 2, 11). Zawsze był jednocześnie opoką i człowiekiem słabym. I czy nie było tak w całej historii Kościoła? Papież, następca Piotra, był niekiedy w jednej osobie "opoką" i "kamieniem zgorszenia". W rzeczy samej trudna to sprawa dla wierzącego. Trzeba pogodzić się z tym paradoksem Bożego działania. Bóg ciągle zawstydza pychę człowieka. Od opoki do szatana - te skrajne przeciwieństwa niepokojąco splatają się ze sobą.

Das neue Volk gottes, s. 81
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
tytanik404
aktywista
*****
Wiadomości: 604


« Odpowiedz #26 dnia: Września 17, 2013, 19:01:19 pm »

@vontluczkus
Pozwoli Pan, że na odpiszę tutaj na ten:
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,5109.msg173014.html#msg173014
i inne Pańskie komentarze. Pisałem, że kazania o. Daniela są zazwyczaj bardzo dobre, natomiast to co się dzieje po Mszy (modlitwa językami, wskazywanie po imieniu kto konkretnie został uzdrowiony, sugerowanie, że wie się, gdzie przechodzi Pan Jezus) może i powinno wzbudzać nasz niepokój. Proszę wysłuchać modlitwy uwielbienia na spokojnie - czy nie brzmi ona trochę inaczej, bardziej infantylnie, gdy słucha się jej bez tej całej oprawy?  Na forum MIMJ jest mnóstwo komentarzy będących świadectwem rozbudzenia pragnień mistycznych, łakomstwa duchowego, pragnienia cudów, uzdrowień itp. Kościół uczy, że należy tego bezwzględnie unikać. Szatan tylko czyha na takie dusze, gdyż jest mu je najłatwiej zwieść. Wszystkie te zachowania są także obrazą dla Ofiary Mszy Świetej, która niestety jest spychana na dalszy plan przez tzw. modlitwę uwielbienia i wylanie ducha, na którą wszyscy przybyli czekają. Pisze Pan, że są tacy, którzy się za bardzo "wkręcają", znam takich ludzi - jeżdżą z Odnowy na Odnowę w poszukiwaniu mocniejszych wrażeń. To są właśnie złe owoce. A ten ksiądz z zalinkowanego kazania, który był antyodnowowy? Coś go "uderzyło" w głowę, powstał i stał się nowym człowiekiem, czy mysli Pan, że to normalne i Bóg działa w ten sposób - czyniąc gwałt na człowieku? Bardzo proszę, aby przeczytał Pan 11 rozdział 2 księgi "Drogi na Górę Karmel" św. Jana od Krzyża. Jeżeli On Pana nie przekona, to naprawdę nie wiem:
http://www.voxdomini.com.pl/duch/mistyka/jk/dr-na2-2.htm#B11
Proszę też przeczytać cały wątek o wspólnocie Mamre, jest tam użytkownik, który miał bardzo podobne poglądy do Pańskich, ale porzucił odnowę.
Zapisane
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #27 dnia: Września 17, 2013, 22:33:29 pm »

... natomiast to co się dzieje po Mszy (modlitwa językami, wskazywanie po imieniu kto konkretnie został uzdrowiony, sugerowanie, że wie się, gdzie przechodzi Pan Jezus) może i powinno wzbudzać nasz niepokój. Proszę wysłuchać modlitwy uwielbienia na spokojnie - czy nie brzmi ona trochę inaczej, bardziej infantylnie, gdy słucha się jej bez tej całej oprawy?...
Dziękuję Panu za odpowiedź. Dużo z tych praktyk (czy też darów Ducha Św.) było opisywanych w Dziejach Apostolskich. Ciężko mi inaczej racjonalnie wyjaśnić spoczynek w Duchu Św., niż że to Duch Święty działa - no bo kto inny - diabeł? Jeśli diabeł, to dlaczego w kilku przypadkach po spoczynku byłem świadkiem manifestacji diabła, którą egzorcyści tłumaczą jako znak bezsilności diabła - tak samo jest w egzorcyzmach. Ludzie, którzy przeżyli spoczynek tłumaczą często, że widzieli światło, itd. Ja osobiście nie miałem spoczynku, a po modlitwie z nałożeniem rąk coś poczułem. No ale owoce w moim przypadku od kilku dobrych miesięcy były zdecydowanie dobre. Często charyzmatycy podkreślają zresztą, że te wszystkie dary są najmniej ważne. Ks. Bashobora mówił, że cuda zdarzają się co tydzień na mszy świętej i nie trzeba chodzić po to na tzw. Odnowę czy msze o uwolnienie. Ja też zacząłem zupełnie inaczej przeżywać Eucharystię - kiedyś w ogóle nigdy nie byłem nawet w stanie posłuchać czytań czy Ewangelii. Takich ludzi jak ja jest pewnie 90% w Kościele, więc jeśli takie owoce miałaby przynieść ta Nowa Ewangelizacji, to jednak chyba więcej jest tych dobrych.
Ten tzw. dar proroctwa to już ciężko ocenić (wskazywanie ludzi po imieniu, czy twierdzenie, że Jezus się przechadza w kaplicy), ale często w świadectwach później faktycznie ludzie mówią, że to było niby o nich. Dar proroctwa też jest wspomniany w Dziejach Apostolskich. Nie wydaje mi się to szkodliwe w żadnym stopniu. Nawet jak to nie jest prawdziwe, to może czasem o. Daniel trafi z imieniem w jakiegoś alkoholika i przestanie pić.
A ten ksiądz z zalinkowanego kazania, który był antyodnowowy? Coś go "uderzyło" w głowę, powstał i stał się nowym człowiekiem, czy mysli Pan, że to normalne i Bóg działa w ten sposób - czyniąc gwałt na człowieku?
Nie wiem czy był antyodnowowy. Na pewno wiele się w nim zmieniło. A to "coś" to nie mógł być Duch Święty? Jaki to gwałt jak zaczął się więcej modlić, czyli dostał to, o co prosił od Boga? Jakby przy spoczynkach działał szatan, to czego owoce są dobre? Ja też osobiście zacząłem lepiej Biblię rozumieć.
Wszystkie te zachowania są także obrazą dla Ofiary Mszy Świetej, która niestety jest spychana na dalszy plan przez tzw. modlitwę uwielbienia i wylanie ducha, na którą wszyscy przybyli czekają.
Tu się kategorycznie nie zgodzę, bo uważam, że Msza Św. jest traktowana wciąż na pierwszym miejscu i jest to często podkreślane - np. na stadionie narodowym z ks. Bashoborą. W tym wydarzeniu też brał udział abp. Hoser, który temu błogosławił. Dla mnie najpiękniejsze na tym Stadionie było uwielbienie Jezusa we wspólnym śpiewie na 60000 gardeł. Czy to nie jest piękne? I te setki księży, którzy koncelebrowali Eucharystię. Czy coś w Eucharystii na Stadionie było nie tak? A jak ktoś po tym się nawrócił, zerwał z nałogami/grzechem, czy to nie są lepsze owoce niż kilka osób, które się za mocno wkręciły w "odnowę"? Nie sądzę, żeby diabeł się cieszył z takiego spotkania.
Bardzo proszę, aby przeczytał Pan 11 rozdział 2 księgi "Drogi na Górę Karmel" św. Jana od Krzyża
A dlaczego ten tekst osoby świętej ma wyznaczać mi drogę? Przeczytałem go pobieżnie i zauważyłem - że wymienione, rzekomo "negatywne" skutki są zupełnie przeciwne w moim przypadku.

Podsumowując, myślę, że takie praktyki charyzmatyczne z całą pewnością czynią wiele dobrego, jeśli są traktowane jako Odnowa (chociażby właśnie w postaci Ewangelizacji). Ale  chyba nie ma co przesadzać z tym łakomstwem duchowym - np. cotygodniowe spotkania w poszukiwaniu niekończących się darów Ducha Św. Wydaje mi się, że osoby, które zerwały z Kościołem w konsekwencji, mogły być może zawiedzione, że nie doznały uzdrowienia, czy spoczynku, obrazili się na to wszystko i odeszli od Kościoła.
Zapisane
tytanik404
aktywista
*****
Wiadomości: 604


« Odpowiedz #28 dnia: Września 18, 2013, 00:12:44 am »

Wszystko to jest karykaturą tego co znamy z Biblii. Weźmy dar języków: był potrzebny apostołom, którzy głosili Słowo Boże ludziom z różnych stron. Natomiast ksiądz-Polak przemawiający do innych Polaków półsylabami które może i brzmią jak jakiś semicki język, ale i tak nikt ich nie rozumie, to jakaś farsa. Podobnie ten ksiądz, który był przeciw odnowie, zaliczył upadek "w duchu" i stał się gorliwym zwolennikiem Odnowy. Mnie to przypomina nawrócenie świętego Pawła à rebours: Paweł był żydem i dostąpił łaski nawrócenia, możemy się domyślać, że Bóg potrzebował Jego wiedzy i umiejętności, do skutecznego wytłumaczenia ludziom Objawienia i Pisma. Natomiast czy ksiądz katolicki wierny tradycyjnym nabożeństwom, które przez tyle wieków były skuteczne w duszpasterstwie potrzebuje nawrócenia na "nową naukę z mocą"? Bardzo prawdopodobne, że nie.
Msza święta jest na 2 planie przez sposób organizacji Odnowy: powinna być na końcu i wszystko powinno ku niej zdążać. Tak nie jest ani w Czatachowej, ani u o. Bashabory. Nie wiem, dlaczego Pan się na niego powołuje. Ten kapłan bierze pieniądze za możliwość uczestnictwa we Mszach świętych ze swoim udziałem. To powinno dyskwalifikować go ostatecznie. Nawet jeśli ma jakiś charyzmat, to prowadzi to do symonii. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!
Co do meritum i św. Jana od Krzyża, to widzę, że się nie zrozumiemy. Ten święty to Doktor Kościoła i najwyższy autorytet w dziedzinie doświadczeń mistycznych. Wiele osób konsekrowanych podążając za jego ścisłymi wskazówkami i będąc pod opieką osobistych i doświadczonych kierowników duchowych doświadcza doznań mistycznych po wielu latach (a i to nie zawsze), a nie w czasie 1 modlitwy. Niebezpieczeństwo jest zbyt duże i na tym właśnie polega przebiegłość złego iż budowanie wiary na wizjach, wspaniałych wrażeniach, błogości, tak naprawdę jest budowaniem na piasku. Jeśli weźmie się dodatkowo pod uwagę przebiegłość szatana, protestanckie pochodzenie Odnowy i brak wyraźnego stanowiska Kościoła, to należy unikać tego typu zjawisk. Pisze Pan, że charyzmatycy uważają że wszystkie cuda są tak naprawdę wtórne: proszę ich posłuchać i przestać jeździć na Odnowę. Następnie zaś, po jakimś dłuższym czasie, przemyśleć swoją wiarę i sprawdzić czy owoce rzeczywiście okazały się trwałe.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #29 dnia: Września 18, 2013, 06:59:09 am »

Zgadzam się z Panem Tytanikiem. Ten bełkot trudno nazwać językiem Aniołów czy darem Ducha Świętego. On po prostu ośmiesza katolicyzm, Kościół Jezusa Chrystusa i zamiast przyciągać ludzi, oddala od Kościoła.
Wiele razy przywoływałem tu przykład Odnowy z Kalisza, którą w latach 90-tych tak wszyscy się w moim mieście zachwycali. W 1997 roku odeszli z Kościoła tworząc nową denominację. Wszystko, lub prawie wszystko w tych ruchach polega na sensacji. Działa tu psychologia tłumu. Ile z tych masowych uzdrowień, które czasami są karykaturą prawdziwych uzdrowień są trwałe? Bada to ktoś?
Pamiętajmy że diabeł, ojciec kłamstwa również może przemawiać różnymi językami i ma także moc uzdrawiania.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Czatachowa i inne « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!