On raczej nie wierzy że bycie częścią Kościoła jest jednym z warunków zbawienia. To bardzo logiczna i konsekwentna postawa z jego strony którą wcześniej demonstracyjnie wyraził choćby swoim podpisem pod deklaracją z Abu-Zabi.
„Istnieje wielki grzech przeciwko ekumenizmowi: prozelityzm” – powiedział papież. „Nigdy nie wolno nawracać prawosławnych. To nasi bracia i siostry, uczniowie Jezusa Chrystusa”.
Aż mi się wierzyć nie chce.https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/papie%C5%BC-franciszek-zabra%C5%82-g%C5%82os-ws-os%C3%B3b-lgbt-zaapelowa%C5%82-o-nawr%C3%B3cenie-do-biskup%C3%B3w/ar-AA16JLW7?ocid=msedgntp&cvid=664cc870a3a84c0d86ef2928d339ecb5
Wandal Franciszek Barbarzyńca demoluje Castel Gandolfo dla uczczenia szczytu geniuszu wszystkich encyklik - Laudato Si. Miejscowość będzie się nazywać teraz Borgo (znaczy wieś) Laudato Si i będzie tam centrum edukacji ekologicznej i rolnictwa. Można domniemywać, że i produkcji alternatywnej paszy dla ludności na bazie szczurów i robactwa.https://pch24.pl/franciszek-zamienia-castel-gandolfo-w-centrum-ekologiczne-nazwa-na-czesc-encykliki-laudato-si/Już niedługo to cudo może zniknąć z powierzchni ziemi.
Jak dla mnie to zupełna bezmyślność. On może nawet być przekonany, że tak trzeba (co jest przykre). Człowiek tak podatny na lewackie wpływy, zależny od zideologizowanych manipulacji. On być może naprawdę myśli, że to nauka, że negacja tego to zaklinanie rzeczywistości i skansen. To jest tak odklejone i szkodliwe, że brak słów. Minie trochę czasu, to wszystko będzie tyle warte co astrologia, a katolicy będą musieli się wstydzić, że głowa widzialna Kościoła wchodziła w bzdury jak nóż w ciepłe masło.