Przerażające nagranie z Watykanu. Jezus jest synem Lucyfera twierdzi Watykan i Biblia.https://youtu.be/tG4Wm0PAybcLink do fragmentu mszy z powyższego filmu w 2013r. https://youtu.be/caTodjoE2b0
Oramus ergo te, Domine, ut cereus iste in honorem tui nominis consecratus, ad noctis huius caliginem destruendam, indeficiens perseveret. Et in odorem suavitatis acceptus, supernis luminaribus misceatur. Flammas eius lucifer matutinus inveniat: Ille, inquam, lucifer, qui nescit occasum: Christus Filius tuus, qui regressus ab inferis, humano generi serenus illuxit, et vivit et regnat in saecula saeculorum.
Prosimy Cię przeto, Panie, niech ta świeca poświęcona na chwałę Twojego imienia nieustannie płonie, aby rozproszyć mrok tej nocy. Przyjęta przez Ciebie jako woń przyjemna, niechaj się złączy ze światłami nieba. Niech ta świeca płonie, gdy wzejdzie słońce nie znające zachodu: Jezus Chrystus, Twój Syn Zmartwychwstały, który oświeca ludzkość swoim światłem i z Tobą żyje i króluje na wieki wieków.
Prosimy Cię przeto, Panie, niech ta świeca poświęcona na chwałę Twojego imienia nieustannie płonie, aby rozproszyć mroki tej nocy. Przyjęta jako woń przyjemna, niechaj się złączy ze światłami nieba. Niechaj jej płomień zastanie ranny brzask Słońca, tego Słońca, które nie zna zachodu, które wróciwszy z otchłani pogodnie zajaśniało ludzkości.
Prosimy Cię przeto, Panie, niechaj ta świeca poświęcona na cześć imienia twego, dla zniweczenia mroków tej nocy nieustannie goreje, a przyjęta jako wonna ofiara, niechaj się łączy z nadziemską światłością. Niechaj jej płomień zastanie zaranna jutrzenka — owa, mówię, jutrzenka, która nie zna zachodu. Owa, która wróciwszy z piekieł radośnie zajaśniała rodzajowi ludzkiemu.
Za pontyfikatu Benedykta XVI Exsultet był czytany po włosku. Jest nagranie:https://youtu.be/kym7UbUDdyc
Cytat: Baltazar w Października 15, 2022, 19:06:12 pmZa pontyfikatu Benedykta XVI Exsultet był czytany po włosku. Jest nagranie:https://youtu.be/kym7UbUDdycPrzecież to jest łacina 🤦♂️🤦♂️😁😁 Proszę spojrzeć na ten fragment: https://youtu.be/kym7UbUDdyc?t=565 brzmi znajomo?
Exsultet tekst po łacinie jest dla mnie kontrowersyjny. Za pontyfikatu Benedykta XVI Exsultet był czytany po włosku. Jest nagranie:https://youtu.be/kym7UbUDdycPontyfikat Franciszka od początku nie podobał mi się.
Szokująca (dla mnie nie) wypowiedź papieża: Wyznanie jest nieważne, chrześcijanin nie musi należeć do KościołaDialog ekumeniczny w wykonaniu papieża Franciszka coraz bardziej zdaje się być „dialogizmem”, w którym za cenę dobrych relacji całkowicie pomija się trudne tematy, w tym również prawdę o tym, że to w Kościele katolickim Chrystus zdeponował pełnię środków zbawczych. Tym razem Franciszek miał stwierdzić, że… „nie musimy obawiać się sytuacji, w której ktoś, kto tyle co usłyszał przesłanie Dobrej Nowiny, wybierze inną wspólnotę wiary niż nasza”.W czwartek grupa polskich liderów katolickich wspólnot charyzmatycznych wspólnie z ewangelikalnymi pastorami spotkała się z papieżem Franciszkiem. Relacją z tego wydarzenia podzielił się w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną lider wspólnoty Głos na Pustyni Karol Sobczyk, który włożył w usta papieża szokujące słowa.- „Powiedział do nas, że tak jak święty Paweł mówi, jedni są Pawła, inni Apollosa, inni Kefasa – i mimo to, razem głosimy Ewangelię. I czyniąc tak, nie musimy obawiać się sytuacji, w której ktoś, kto tyle co usłyszał przesłanie Dobrej Nowiny, wybierze inną wspólnotę wiary niż nasza”- powiedział Sobczyk.- „Podkreślił: Ta osoba jest w domu. Albo z księdzem, albo z pastorem. To nie jest relatywizm. To jest akceptacja historii takiej, jaka się toczy. Wskazywał też, że lepiej żeby taki człowiek był wierzącym w Kościele – w jednym czy drugim – niż gdyby miał pozostać ateistą, albo stać się przestępcą”- dodał.
Podczas powrotu do Rzymu z pielgrzymki apostolskiej w Bahrajnie dziennikarze na pokładzie samolotu zapytali Franciszka o sprawę, która zbulwersowała wielu katolików na świecie. Chodzi o niedawną nominację do Papieskiej Akademii Życia ateistki i zdeklarowanej zwolenniczki aborcji Mariany Mazzucato. Franciszek odpowiedział, że była to jego osobista decyzja, ponieważ chciał do Akademii „wnieść trochę człowieczeństwa”.
Franciszek: "pozytywne wibracje" i błogosławieństwo bez błogosławieństwaFranciszek ponownie odmówił udzielenia papieskiego błogosławieństwa, potwierdzając tym samym, że nie jest prawdziwym papieżem.Na zakończenie audiencji dla wspólnot Laudato Si, która odbyła się 12 września, Franciszek skomentował: "tych z was, którzy się modlą, proszę o modlitwę, a tych, którzy się nie modlą, prześlijcie przynajmniej pozytywne wibracje, potrzebuję ich!".Po tych słowach nastąpiły oklaski i śmiech. Franciszek dodał: "teraz chciałbym prosić Boga, aby pobłogosławił każdego z was, pobłogosławił serce każdego z was, czy to wierzącego, czy niewierzącego, bez względu na to, jaka jest jego tradycja religijna. Niech Bóg błogosławi was wszystkich. Amen."Franciszek unikał znaku krzyża, jedynego, który mógł dać mu moc.
Papież Franciszek przemawia podczas cotygodniowej audiencji generalnej w Auli Pawła VI 21 grudnia 2022 r. w Watykanie. Obrazy Getty’egoPapież Franciszek ostrzegł w czwartek watykańskich biurokratów, aby uważali na diabła, który czai się wśród nich, mówiąc, że jest to „elegancki demon”, który działa w ludziach, którzy mają sztywny, świętszy niż ty sposób życia w wierze katolickiej.Franciszek wykorzystał swoje doroczne życzenia bożonarodzeniowe skierowane do Kurii Rzymskiej, aby ponownie zwrócić uwagę kardynałów, biskupów i księży pracujących w Stolicy Apostolskiej, że nie są oni bez zarzutu i w rzeczywistości są szczególnie narażeni na zło.Franciszek powiedział im, że żyjąc w sercu Kościoła katolickiego, „łatwo moglibyśmy ulec pokusie myślenia, że jesteśmy bezpieczni, lepsi od innych, że nie potrzebujemy już nawrócenia”. „Jednak jesteśmy w większym niebezpieczeństwie niż wszyscy inni, ponieważ jesteśmy nękani przez „eleganckiego demona”, który nie robi głośnego wejścia, ale przychodzi z kwiatami w dłoni” – powiedział Franciszek do duchownych w Sali Błogosławieństw kościoła św. Pałac Apostolski.Franciszek od dawna używa swojego przemówienia bożonarodzeniowego do corocznego oczerniania watykańskich biurokratów, przeprowadzając ich przez typowy jezuicki „rachunek sumienia”, aby pomóc im w pokucie przed Bożym Narodzeniem.Jego najostrzejsza krytyka pojawiła się w 2014 r., kiedy wymienił „15 dolegliwości Kurii”, na które cierpieli niektórzy, w tym „terroryzm plotek”, „duchową chorobę Alzheimera” i prowadzenie „obłudnego” podwójnego życia. W następnym roku Franciszek zaoferował antidotum na grzechy, wymieniając „katalog cnót”, które miał nadzieję, że zamiast tego będą podążać, w tym uczciwość, pokora i trzeźwość.Ten rok miał podobny ton, a Franciszek powtórzył swoją krytykę form nadużyć, które nawet ludzie religijni stosują wobec siebie nawzajem.„Istnieje nie tylko przemoc z użyciem broni, jest przemoc słowna, przemoc psychiczna, przemoc polegająca na nadużyciu władzy, ukryta przemoc plotek” – powiedział Franciszek, prawdopodobnie nawiązując do nowego przypadku nadużycia władzy, jakim jest rujnując własny zakon jezuitów. „Nie wykorzystuj swojej pozycji i roli, aby umartwiać innych”.Poza tym, wydawało się, że Franciszek chce też szerzej zaatakować arcykonserwatystów i tradycjonalistów, którzy stali się największymi krytykami papieża. Franciszek skrytykował ich sposób życia wiarą, podkreślając, że bycie katolikiem nie oznacza podążania za niezmiennym zestawem dicta, ale jest raczej „procesem rozumienia przesłania Chrystusa, który nigdy się nie kończy, ale nieustannie stawia przed nami wyzwania”.„Prawdziwa herezja polega nie tylko na głoszeniu innej ewangelii, jak powiedział nam św. Paweł, ale także na zaprzestaniu tłumaczenia jej przesłania na dzisiejsze języki i sposoby myślenia” – powiedział Franciszek.Tradycjonalistyczni katolicy potępili nacisk Franciszka na miłosierdzie i otwartość na doktrynalne pole manewru w kwestiach takich jak sakramenty dla katolików rozwiedzionych i żyjących w nowych związkach cywilnych. Niektórzy posunęli się nawet do tego, że oskarżyli go o herezję za niektóre jego gesty i kazania, w tym pozwolenie na „pogańskie” posągi w Watykanie.Franciszek poświęcił większą część swojego tegorocznego przemówienia potrzebie czujności wobec działania diabła, podejmując temat, który niedawno omawiał podczas cotygodniowych lekcji katechizmu dla ogółu społeczeństwa.Powiedział watykańskim biurokratom, że nie wystarczy po prostu potępić zło lub je wykorzenić, ponieważ często powraca ono w różnych postaciach, silniejsze niż wcześniej. Franciszek wielokrotnie używał terminu „my”, sugerując, że zalicza się do tych w Watykanie, którzy muszą pamiętać o diable pośród nich.„Wcześniej wydawał się szorstki i brutalny, teraz okazuje się elegancki i wyrafinowany” – ostrzegł. „Musimy to sobie uświadomić i jeszcze raz to zdemaskować. Takie są te „eleganckie demony”: wchodzą płynnie, nawet bez naszej świadomości” – powiedział.Franciszek opowiedział historię XVII-wiecznego klasztoru w Port Royal we Francji, gdzie przełożona, matka Angelique, charyzmatycznie zreformowała siebie i swój klasztor po tym, jak wkradło się zło, ale diabeł powrócił w postaci sztywnej wiary.„Wyrzucili demona, ale on wrócił siedem razy silniejszy i pod pozorem surowości i rygoru wprowadził sztywność i domniemanie, że są lepsi od innych” – ostrzegł Franciszek.Niektórzy krytycy Franciszka byli na widowni wraz z jego zwolennikami. Na doroczną ceremonię bożonarodzeniową powrócił kardynał Angelo Becciu, którego Franciszek zwolnił w 2020 roku i pozbawił praw kardynalskich po tym, jak papież oskarżył go o nadużycia finansowe.Becciu jest obecnie sądzony wraz z dziewięcioma innymi osobami przed watykańskim sądem karnym i zaprzecza popełnieniu przestępstwa. Franciszek niedawno pozwolił mu ponownie uczestniczyć w ceremoniach watykańskich, co według papieża oznacza, że być może przesadził, sankcjonując Becciu, zanim sąd orzekł o jego winie lub niewinności.