Niech te piękne życzenia towarzyszą nam przez cały kolejny rok tego cudownego pontyfikatu.https://twitter.com/Pontifex_pl/status/1344927592315457537/photo/1
Dobra nowina dla wyznawców posoborowia.Właśnie moje tajne źródła informacji w Gminie Wyznaniowej Warszawskiej informują, że Biden zdecydował o wymianie bp. Rzymu na nowy, lepszy model. "Będziecie mieć pieredyszke". Nowy model może być produkcji włoskiej - a co tam? Niech się cieszą - idą Święta!
Papież Franciszek zmienia listę siedmiu grzechów głównych? Program wzbudza ogromne kontrowersjeZapowiedź nowego serialu dokumentalnego dla włoskiej telewizji z udziałem papieża Franciszka wywołała kontrowersje. W siedmioodcinkowym programie ojciec święty przedstawia alternatywną listę siedmiu grzechów głównych, która wyklucza nieczystość, pychę, chciwość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu oraz lenistwo. Zamiast nich papież mówi o rozpaczy, głupocie, niestałości, niesprawiedliwości i niewierności. Na liście z grzechów głównych pozostały jedynie gniew i zazdrość.Serial „Przywary i cnoty: Rozmowa z Franciszkiem”, który ma być nadana przez Nove TV, to dialog, jaki z ojcem świętym prowadzi o. Marco Pozzo, kapelan więzienia Due Palazzi w Padwie oraz celebryta telewizyjny i sportowy. Papież usprawiedliwia swoją alternatywną listę grzechów przywołując ich przedstawienie w Kaplicy Scrovegnich w Padwie, gdzie serial filmowano. Cnoty kardynalne pozostają bez zmian.Kaplica Scrovegnich zawiera freski, których autorem jest Giotto di Bondone. Alegoryczne przedstawienia cnót i przywar z XIV wieku odbiegają od katolickiej tradycji. Andrea Cionci włoski historyk sztuki wyjaśnia, że artysta zmienił listę grzechów głównych na polecenie swojego mecenasa, bankiera Enrico Scrovegniego (notabene Dante umieszcza go piekle w swoim arcydziele).Cionci w rozmowie z „Church Militant” stwierdził, że niejasne jest, „dlaczego Franciszek zdecydował się na mówienie o przywarach przedstawionych w Kaplicy Scrovegnich, gdyż nie ma żadnych konkretnych rocznic czy wydarzeń, co potwierdzają administratorzy zabytku z Padwy”.„Byłoby to tak, jakby głosząc kazania na temat Dekalogu Franciszek wybrał alternatywny zestaw malowideł – komentuje Cionci – z których przynajmniej osiem byłoby zupełnie innych od biblijnych przykazań”. I dodaje: „Siedem przywar Giotta to przywary bardziej politycznie poprawne i zaoszczędzają Franciszkowi poważnego ciężaru zmagania się z drażliwym tematem, jakim jest nieczystość, którą często pozostawia w tle jako grzech/przywarę (w rzadkich przypadkach, gdy mówi o grzechu). (...) Degradacja ludzkiej seksualności w jej najbardziej wyobrażalnej formie, jak pornografia, pedofilia, prostytucja i wykorzystanie seksualne, należy do najpoważniejszych i monstrualnych aberracji naszych czasów”.Cionci ostrzega, że przedstawienie alternatywnej listy grzechów głównych może prowadzić do zamieszania zarówno wśród wiernych, jak i w mediach świeckich. Jego zdaniem także „dużo łatwiej jest mówić o zazdrości, niestałości czy rozpaczy, przytaczając komunały pachnące herezjami Orygensa, że Bóg przebacza wszystko, nawet bez skruchy”.Także Elisabetta Sala, badaczka literatury z Mediolanu, ostrzega, że „papieskie przedstawienie przywar” to „nowe ziarno zamieszania padające na glebę niewiedzy”. Jej zdaniem „wielu katolików zostało pozbawionych autentycznego katolickiego nauczania i zapomni o tradycji, którą ledwo zna, na rzecz tego, co zobaczy w tym telewizyjnym serialu”.jjf/ChurchMilitant.com
Komunia święta dla cudzołożników? Katolicy wściekli po słowach papieżaSłowa papieża Franciszka skierowane do Trybunału Roty Rzymskiej wywołały furię katolickich komentatorów. Papież poruszył temat Komunii św. dla rozwodników i rodziców żyjących w konkubinacie oraz zamieszania, jakie to wywołuje u dzieci. Podany przez niego hipotetyczny przykład wywołał jednak krytykę w mediach społecznościowych.„Jak można wyjaśnić dzieciom, że ich matka, porzucona przez ich ojca i niepragnąca ustanowić drugiego związku małżeńskiego, przyjmuje niedzielną Eucharystię z nimi, podczas gdy ich ojciec, żyjący w konkubinacie, nie może mieć udziału w stole eucharystycznym?” – spytał ojciec święty.Na te rozważania papieża Franciszka zareagowała na Twitterze m.in. Caroline Farrow, katolicka dziennikarka: „Można to wyjaśnić. To dość proste. On [ojciec] wybrał wejście w grzech i postawienie się poza więzią wspólnoty. Tatuś zrobił złą rzecz opuszczając nas! Czy Jego Świątobliwość nie rozumie zasad swojego Kościoła?”Z kolei „Catholic Sat” skomentował słowa ojca świętego następująco: „Czyż dzieci nie muszą osiągnąć wieku rozumu, by przyjąć Komunię, a z pewnością jednym z wymogów byłaby wiedza, czym jest grzech śmiertelny i jego następstwo, jakim jest oddzielenie człowieka od zbawczej łaski Boga”.Użytkownik Twittera o nazwie „OnTheSideOfTheAngels” z kolei napisał: „Ponieważ jako dziecko zostałem nauczony, że grzech śmiertelny oznacza, iż niemożliwe jest przyjmowanie JAKIEJKOLWIEK łaski uświęcającej, dopóki nie pójdzie się do spowiedzi!? To proste!” A z kolei Hilary White dodała: „To zabawne, że przeciętny świecki zjadacz chleba zna odpowiedź na to [pytanie], a papież nie. (Udaje, że nie)”.W swoim przemówieniu do Trybunału Roty Rzymskiej papież Franciszek „zalecał swoją budzącą kontrowersję adhortację apostolską Amoris laetitita jako użyteczne narzędzie duszpasterskie w przypadkach rozpadu małżeństwa i nowych związków”. Papież ogłosił też, że 19 marca zacznie się „Rok Rodziny Amoris laetitia”.Papież Franciszek stwierdził, że nawet w przypadku unieważnienia małżeństwa w dalszym ciągu ważne jest dobro dzieci. „W przypadku małżeństwa, które zostaje ogłoszone jako nieważne, dzieci un unum nie są przygotowane do akceptacji unieważnienia. Zatem konieczne jest pamiętanie o wiele mówiącej kwestii: Co stanie się z dziećmi i małżonkiem, który nie akceptuje deklaracji o unieważnieniu? Do tej pory wszystko wydawało się oczywiste, ale niestety nie jest” – powiedział ojciec święty.Zdaniem włoskiego naukowca Guido Vignelliego problemem jest zamiłowanie papieża Franciszka do „elastycznego języka”, co oznacza możliwość fałszywej nauki, choć nie wprost, poprzez zastosowanie „niejasnych i śliskich słów”, choć o chrześcijańskim pochodzeniu. Vignelli nawiązał w ten sposób do kontrowersji wokół Amoris laetitia i użytego tam słownictwa, takiego jak „rozeznanie”, „słuchanie”, „towarzyszenie”.
Orędzie F1 na Międzynarodowy Dzień Roślin Strączkowych(...)Rośliny strączkowe to szlachetne pożywienie o ogromnym potencjale wzmocnienia bezpieczeństwa żywnościowego na całym świecie. Są pozbawione dumy i nie odzwierciedlają luksusu, a jednocześnie są niezbędnym składnikiem zdrowej diety. Są to proste i pożywne produkty spożywcze, które pokonują bariery geograficzne, przynależność społeczną i kultury. Soczewicę, fasolkę, groszek czy cieciorkę można znaleźć się na stołach wielu rodzin, ponieważ są one w stanie zaspokoić różnorodne zapotrzebowanie na białko w naszej codziennej diecie.(...)
(…) Zapraszam więc do rozwijania naszej sztuki, bycia energicznymi i odpornymi jak rośliny strączkowe
Zwiększenie spożycia strączkowych, ewidentnie gazopędnych, przyczyni się do dalszego zatruwania atmosfery siarkowodorem .