Szczerze mówiąc nie sądzę, aby jakiegokolwiek polskiego biskupa obchodziło, co pyszczą na niego "tradsy" po forach.
Franciszek nie udaje się na urlop, pozostaje w Watykanie, zwolnił jednak nieco rytm codziennych obowiązków, pozwala sobie na trochę odpoczynku. Jest bowiem świadomy, że go potrzebuje, zwłaszcza po podróży do Brazylii, która kosztowała go wiele energii - powiedział ks. Federico Lombardi SJ. Dyrektor watykańskiego Biura Prasowego ujawnił, że Papież zastanawia się nad reformą Kościoła, aby był on bardziej misyjny i kolegialny. Punktem wyjścia jego refleksji są sugestie, które dał ubiegłoroczny synod biskupów o nowej ewangelizacji. Franciszek, choć intensywnie pracuje, nie będzie udzielał w sierpniu audiencji. Zawiesił też do września poranne Msze dla grup wiernych. Eucharystię odprawia nadal w kaplicy św. Marty, ale prywatnie. Zachowane jednak zostały niedzielne modlitwy Anioł Pański. Najbliższa już jutro. Niewykluczone, ale też niepotwierdzone są natomiast Msza dla augustianów we wspomnienie ich założyciela oraz audiencja dla piłkarzy Włoch i Argentyny, którzy 14 sierpnia rozegrają dla Papieża mecz towarzyski na rzymskim stadionie olimpijskim. Ks. Lombardi nie spodziewa się jednak, by Franciszek pojawił się na trybunach. Przypomniał, że i poprzedni papieże nie stronili latem od pracy. Nowością jest to, że Franciszek pozostaje w Watykanie. Nie udaje się ani w góry, jak Jan Paweł II i Benedykt XVI, ani do swej letniej rezydencji w Castel Gandolfo. Zdaniem ks. Lombardiego każdy papież podczas wakacji pozostaje wierny swym przyzwyczajeniom. Kard. Bergolio również jako arcybiskup Buenos Aires nie udawał się na wakacje, lecz pozostawał w mieście.
To ja xiędzu wytłumaczę tak po krótce.Tu chodzi o irenizm. O megairenizm. Nie szukamy tego co nas dzieli tylko tego co nas łączy. A łączy nas człowieczeństwo. Stąd ta "Krew, która za was i za WSZYSTKICH została wylana..." Nie musisz przyjmować jednej Wiary wraz z dogmatami. Ważne że wierzysz w jednego boga ( specjalnie z małej litery) I tak bedziesz zbawiony. Pytanie w którym piekle. Sorry, ale to dla mnie jest JP II do n-tej potęgi. Kościół nigdy nie zginie, znikną tylko jego widzialne struktury. I to dzieje sie na naszych oczach.A potem przyjdzie Pan Jezus po raz drugi. I ostatni.Amen.
Habemus BergoglioAntypapież Franciszek i soborowy kościół http://www.ultramontes.pl/derksen_habemus_bergoglio.htm
"Kardynał", którego żaden watykański ekspert poważnie nie brał pod uwagę jako pretendenta do papiestwa Novus Ordo
i imię, jakiego żaden papież ani antypapież nigdy wcześniej nie wybrał: Franciszek
W krótkiej przemowie Franciszek w ogóle nie wymienił słowa "papież", mówiąc o sobie, a nawet o swoim poprzedniku Benedykcie XVI, jedynie jako o "biskupie Rzymu"
W pokazie typowo modernistycznego egalitaryzmu zacierającego rozróżnienie na duchowieństwo i świeckich – jeszcze przed udzieleniem błogosławieństwa Urbi et Orbi – prosił ludzi, żeby modlili się za niego, po to by Bóg mu pobłogosławił zanim on im udzieli błogosławieństwa.
17 marca podczas pierwszej niedzielnej liturgii, Franciszek nakazał swoim "diakonom" rozdawać "komunię", podczas gdy sam zasiadł na fotelu przewodniczącego i przypatrywał się – świetny sposób "służenia za przykład", jeśli chodzi o funkcję kapłana w Novus Ordo.
Czyli - albo nie rozumiem zarzutów, albo autorowi chodziło o to by kopnąć...
Papież Franciszek nie powinien mieć wakacji w tym roku. Po tym, co robi w Kościele, powinien przygotowywać się do sesji poprawkowej, egzaminu komisyjnego itp ...
Raczej to pierwsze, bo w tekście jest znacznie więcej ciekawych, merytorycznych treści, z któremi Pan nie polemizuje. Chyba chodziło Panu, aby kopnąć ultramontan
Ale hurtowo czytać "nieważnie wyświęcony" razi...