Przecież cerkiew jest na sznurku KGB, więc Kościołowi mogłoby jakiekolwiek pojednanie z prawosławiem tylko zaszkodzić przeniknięciem agentów rosyjskich do jego struktur.
Kogóż to, kogóż, przyjął na audiencji Papież Franciszek? http://rorate-caeli.blogspot.com/2013/04/the-pope-receives-this-morning-in.htmlCzyżby szykowała się jakaś nominacja kurialna dla wychowanka abpa Bugniniego? A może powrót na stanowisko utracone w 2007 roku?
Papież, który nie chce mówić o sobie „papież”Dziennikarze już od początku pontyfikatu zauważyli, że papież Franciszek woli określać się jako „Biskup Rzymu”, a niewiele mówi o sobie jako o zwierzchniku Kościoła powszechnego.
Cytat: Andrzej75 w Kwietnia 04, 2013, 14:23:32 pmPapież, który nie chce mówić o sobie „papież”Dziennikarze już od początku pontyfikatu zauważyli, że papież Franciszek woli określać się jako „Biskup Rzymu”, a niewiele mówi o sobie jako o zwierzchniku Kościoła powszechnego. Piotr Rzymianin
Ilez to problemow w okresie ostatnich pontyfikatow dalo by sie uniknac, gdyby papiez nie byl ostatnim, ktory dowiadywal sie o problemach w Kosciele, o tym, o czym mowi si na miescie. Dla Kurii to musi byc niepokojace, bo takiego papieza nie da sie kontrolowac w stopniu takim, jak wczesniej. I dobrze.
nie dostał wieczorem "kawy" jak Lucciani...
Kogóż to, kogóż, przyjął na audiencji Papież Franciszek?
Oficjalny powód audiencji dla przewodniczącego Papieskiego Komitetu ds. Międzynarodowych Kongresów Eucharystycznych, abp. Piero Mariniego