Niekiedy podkreśla się też rzekomy antysemityzm Świętego.
Bp. Williamson wskazał, że abdykacja (papieska) nie jest ważna, jeśli miała miejsce pod przymusem. Zatem, jeżeli B16 został zmuszony do abdykacji, to jego abdykacja nie jest ważna, jest zatem nadal papieżem a F1 jest po prostu cywilem pełniącym obowiązki papieża. Jednakże nie wiemy, czy B16 był zmuszony do abdykacji czy nie.Jeszcze ciekawsza jest sytuacja z wyborem Jana XXIII. Są przesłanki, by twierdzić że konklawe 1958 wybrało kard. Siri jako Grzegorza XVII, lecz został on zmuszony do abdykacji, a w jego miejsce wybrano J23. Są to mocne przeslanki, lecz nie ma dowodów. Jednakże, jeżeli tak rzeczywiście było, to wszyscy papieże wybierani od 1958 aż do śmierci G17 w (chyba) 1989 byli w rzeczywistości osobami pełniącymi obowiązki papieży. W tej sytuacji najklarowniejszy jest status B16, który wybrany został juz po śmierci papieża Grzegorza.
Myślę, że zawiódł się też na tradycjonalistach, na Hoyosie i na FSSPX. A równocześnie sam nie wykreował kadr "ratzingerowskich".
Jeden z tych 8 kardynałów powiedział, że trzeba odrzucić konstytucję Pastor Bonus i zacząć od nowa. Może to i dobrze?