Papież Franciszek wypowiedział szokujące słowa podczas wspólnej wieczerzy z księżmi barnabitami. Ojciec Święty skrytykował kobietę, która miała nawrócić dwie osoby.Głoszenie Ewangelii i nawracanie to do tej pory były główne zadania, jakie Kościół stawiał przed wierzącymi katolikami. Okazuje się jednak, że urzędujący papież, Franciszek, ma inne zdanie na ten temat.Podczas spożywania wieczerzy z księżmi barnabitami Ojciec Święty podzielił się historią, która mu się kiedyś przydarzyła. Otóż do papieża przyszła kobieta, która miała nawrócić dwoje młodych ludzi. Franciszek skrytykował ją za to.– Miałem z tym złe doświadczenia na spotkaniu młodzieży kilka lat temu. Wyszedłem z zakrystii i była tam pani, bardzo elegancka, widać było też, że bardzo bogata, z chłopakiem i dziewczyną. I ta pani, która mówiła po hiszpańsku, powiedziała do mnie: „Ojcze, cieszę się, bo nawróciłam tę dwójkę: ten pochodzi z tego miejsca, a ta z tamtego”. Zdenerwowałem się, wiesz? I powiedziałem: „Nic nie nawróciłaś, zlekceważyłaś tych ludzi: nie towarzyszyłaś im, nawracałaś, a to nie jest ewangelizacja” – mówił papież.– Była dumna, że ich nawróciła! Uważajcie, aby odróżnić działalność apostolską od prozelityzmu: my to nie prozelityzm. Pan nigdy nie nawracał – powiedział Franciszek.Słowa Ojca Świętego można uznać za szokujące. Do tej pory wszyscy papieże głosili potrzebę nawracania.
10 czerwca w Watykanie odbędzie się Światowe Spotkanie na rzecz Przyjaźni Społecznej. Obecni podczas tego wydarzenia będą laureaci pokojowej nagrody Nobla, którzy zredagują dokument, który następnie podpisze papież Franciszek.Wydarzenie, które odbędzie się w Watykanie nosi nazwę „Not Alone” i jest zainspirowane kontrowersyjną encykliką „Fratelli Tutti”, a jego celem jest „promowanie kultury braterstwa, dialogu i pokoju”.Poza laureatami pokojowej nagrody Nobla na wydarzenie zaproszeni zostali m.in. Andrea Bocelli, Al Bano, dziecięcy chór Piccolo Coro dell’Antoniano i chorwacki wiolonczelista Stjepan Hauser oraz delegacja młodzieży, która na koniec wydarzenia stworzy ludzki łańcuch ze złączonych rąk.Wśród osób, które będą redagowały dokument z wydarzenia, znajdzie się oczywiście także polski noblista – Lech Wałęsa. Dokument końcowy ma podpisać papież Franciszek.Media katolickie wskazują, że jest to niebezpieczne mieszania humanitaryzmu pojmowanego na sposób świecki z naukami Kościoła Katolickiego. Nie jest to jednak pierwsza taka sytuacja w czasie trwania pontyfikatu obecnego Ojca Świętego.Poza Watykanem spotkania odbędą się także m.in. w Nagasaki, Limie, Jerozolimie, na jednej z łowiących migrantów łodzi na Morzu Jońskim oraz w Brazzaville.Centralna część wydarzenia odbędzie się na Placu św. Piotra rozpocznie się o godz. 16.00 i potrwa do późnych godzin wieczornych. O godz. 18.00 do zgromadzonych dołączy papież Franciszek.
[...] walesa-bedzie-wspolautorem-papieskiego-dokumentu/
Nie milkną echa spalenia Koranu podczas demonstracji w Sztokholmie. Po tym jak wiele państw arabskich skrytykowało incydent w Szwecji, głos w sprawie zabrał także papież Franciszek. - Jestem oburzony i zdegustowany takimi czynami - podkreślił hierarcha i zaznaczył, że "wolność wypowiedzi nie powinna być nigdy używana jako usprawiedliwienie".Papież Franciszek wyraził oburzenie z powodu niedawnego spalenia Koranu w Sztokholmie. Mówił o tym w wywiadzie dla dziennika "Al Ittihad", wydawanego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Powiedział również, że nie należy zostawiać samej młodzieży wobec pokusy nienawiści i uprzedzeń.Spalenie Koranu w Sztokholmie. Papież Franciszek komentujeW wywiadzie, którego fragmenty opublikowała Ansa, papież wyraził oburzenie niedawnym incydentem w stolicy Szwecji, Sztokholmie, gdzie przed głównym meczetem pochodzący z Iraku imigrant podarł i spalił Koran. Twierdził, że w swojej ojczyźnie był prześladowany.Franciszek, odnosząc się do incydentu, który wywołał protesty wielu krajów muzułmańskich, podkreślił: "Jestem oburzony i zdegustowany takimi czynami. Każda księga uważana za świętą przez swoich ludzi musi być szanowana na znak szacunku dla tego, kto wierzy".- Wolność wypowiedzi nie powinna być nigdy używana jako usprawiedliwienie, by obrazić innych - ocenił papież.W tym samym wywiadzie papież mówił również o potrzebie ochrony młodzieży przed pokusą nienawiści i uprzedzeń.Papież Franciszek: Jestem oburzony i zdegustowany- Pewnego dnia młodzi ludzie osądzą nas dobrze, jeśli daliśmy im solidną podstawę do tego, by kreować nowe spotkania cywilizacji; i osądzą nas negatywnie, jeśli nie zaoferowaliśmy im nic oprócz złudzeń, niezdecydowania wraz z ryzykiem ohydnych starć - podkreślił.- Według mnie - dodał Franciszek - jedynym sposobem ochrony młodzieży przed negatywnymi, fałszywymi przekazami i wymyślonymi informacjami oraz pokusami materialnymi, nienawiści i uprzedzeń jest to, by nie zostawiać jej samej w tej batalii, ale dostarczyć konieczne narzędzia, jakimi są wolność, rozeznanie i odpowiedzialność - wskazał.
Jak wielkiego humanistę straciła planeta, z chwilą przyjęcia święceń przez ks. Bergoglio
Kiedy papież Franciszek dowiedział się, że na Światowe Dni Młodzieży do Lizbony przybyło około 30 tysięcy pielgrzymów z Polski wyznał, że sam chciałby odwiedzić nasz kraj.Papież Franciszek dotarł już na 37. Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie. Dziś Ojciec Święty spotka się z przedstawicielami władz, społeczeństwa i korpusu dyplomatycznego Portugalii. Wieczorem będzie modlił się nieszporami z duchowieństwem, seminarzystami i pracownikami duszpasterskimi.W czasie lotu wysłanniczka PAP Sylwia Wysocka powiedziała papieżowi, że w Lizbonie czeka na niego około 30 tysięcy Polaków. Uśmiechnięty Ojciec Święty zareagował podniesieniem kciuka w górę. Wyznał też, że „chciałby pojechać” do Polski.Franciszek odwiedzał nasz kraj przy okazji Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku.
Martin Luther arrived at the Vatican. Visit Luther's statue in the form of a statue by Pope Francesco(Rome) The Luthermania has dominated the geographical axis of Berlin-Munich-Rome for several months. Yesterday, Pope Francis was even visited by Martin Luther in the Vatican, at least by a statue of the "reformer". Such a form of representation is otherwise only given to saints in the Vatican. A distant premonition of what is coming?Yesterday, Pope Francis received the participants of an ecumenical pilgrimage in collaboration with some German bishops "With Luther to the Pope". Francis said to them,"What unites us is much more than what separates us!"And further:"At the end of this month I will, according to God, go to Lund in Sweden, and together with the Lutheran World Federation, we will commemorate the beginning of Luther's reformation five hundred years ago. At the same time, we will thank the Lord for fifty years of official dialogue between Lutherans and Catholics. An essential part of these commemorations will be to look at the future, with regard to a common testimony to today's world, which is so hungry for God and his mercy. "And finally:"Dear young friends, I encourage you to be witnesses of mercy. As theologians advance the dialogue in the field of doctrine, may you continue to seek opportunities to meet, to get to know you better, to pray together, and to offer your help to each other or to persevere for those who are in distress. If you are free from any prejudice and rely entirely on the gospel of Jesus Christ, who proclaims peace and reconciliation, you will become genuine protagonists of a new stage on this path which ultimately leads to full communion, with God's help."More remarkable than the words of the papal greeting was a photograph published by Vatican Radio, together with the report on the pilgrimage "With Luther to Rome". It shows a red Luther statue with the pope. The image was spread by the Reuters Press Agency And gives the visual impression that the Pope would bless Luther.