Nie wiem, nie było mnie wtedy na świecie. Wiem za to, jak jest teraz. Na moim uniwersytecie pewnie z 90% kadry akademickiej ma lewicująco-postępackie poglądy, choć w całym regionie konserwatyści zwykle wygrywają wybory. W regionie jest 40% katolików (przynajmniej nominalnych), a wśród kadry 1%. Trzeba przyznać, że to imponujący sukces lewicujących elit, czyż nie? Jak oni to zrobili - może i my możemy zrobić to samo?
Ludzie prawicy bardziej skupiają się na rodzinie i pracy a mniej na ideologiach. Gorzej jest w mediach i sztuce. Tu też prawica przegrywa, bo artyści niejako z definicji nie chcą być konserwatywni i skręcają w lewo.