Przepraszam, że zapytam publicznie, a nie przez PW : co to jest "PORACHA" ?!
Zresztą to stare już słówko i nie jazzy.
Jeszcze coś takiego ja na pożegnanie, najpierw na razie->narka->narciarz->narciarz narciarz
No poracha
W pewnym momencie sama miałam wątpliwości, bo może lepiej jakby ksiądz miał żonę (wiekszy szacunek do czasu innych by miał). Ale któregoś słonecznego popołudnia podlewałam trawnik przy plebanii i jak sobie wyobraziłam, że teraz z każdym księdzem mieszkałaby tu żona czyli 4 kobiety w jednym domu to stwierdziłam że to pomysł bez jakiejkolwiek przyszłości.