Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 05, 2024, 02:34:09 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232515 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Artykuły z blogu Pani Ewy Polak-Pałkiewicz
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] Drukuj
Autor Wątek: Artykuły z blogu Pani Ewy Polak-Pałkiewicz  (Przeczytany 10177 razy)
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #15 dnia: Czerwca 20, 2013, 20:39:56 pm »

Cytuj
Ciekawy artykuł Pani Ewy Polak-Pałkiewicz, napisany po kontrowersyjnym niemieckim serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”

Logika zwycięzców, logika pokonanych

Po niemieckim serialu telewizyjnym ”Matki i ojcowie”

W czasie ostatniej wojny byliśmy jedynym krajem okupowanym przez Niemców, w którym Polaków za ukrywanie Żydów karano śmiercią.

Czy ten fakt nie mówi wszystkiego o intencjach tych, którzy rozpętali tę wojnę?

(...)

http://ewapolak-palkiewicz.pl/aneks-do-biednych-niemcow-czyli-logika-zwyciezcow-logika-pokonanych/


Inne głosy n.t. tego filmu:

Kłamstwo w mistrzowskim opakowaniu - rozmowa z Mariuszem Pilisem
(...)
http://www.pch24.pl/klamstwo-w-mistrzowskim-opakowaniu,15727,i.html


O tym filmie jest mowa w powyższym artykule.

BUNT STADIONÓW oryginalny cały film
(...)
http://www.youtube.com/watch?v=avM3xQVTFus


Konferencja prasowa:

Sprawa emisji niemieckiego serialu "Nasze matki, nasi ojcowie" w TVP .
(...)
http://www.youtube.com/watch?v=7JrbJH69yCo
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #16 dnia: Sierpnia 09, 2013, 23:27:34 pm »

Ciekawy artykuł Pani Ewy Polak-Pałkiewicz, napisany po ŚDM. Papież Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży ogłosił, że młodzi ludzie zebrani na plaży Copacabana w Rio de Janeiro są „prawdziwymi bohaterami”. Że przybycie na tę plażę – akurat w czasie słabej pogody, deszczu i chłodu – jest „świadectwem wiary wobec świata” oraz, że wiara ta „jest mocniejsza od chłodu i deszczu”.

Słowa te budzą zastanowienie.

Żeby zasłużyć dziś na miłość papieża i na pochlebstwa wielu medialnych sław nie trzeba wiele wysiłku. Właściwie nie trzeba żadnego wysiłku.

Wystarczy być młodym i przyjechać do Rio de Janeiro.

Rio de Janeiro czyli jak zostać bohaterem

(...)

http://ewapolak-palkiewicz.pl/rio-de-janeiro-czyli-jak-zostac-bohaterem/
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #17 dnia: Listopada 08, 2013, 21:44:00 pm »

Polecam ciekawy artykuł, bardzo na czasie gdzie wiele modlimy się za zmarłych.


Co jest największym skarbem człowieka? Dziś uważa się powszechnie, że jeśli nawet nie powodzenie i pieniądze, to na pewno szczęśliwa rodzina i „zdrówko”. Tego sobie najczęściej katolicy życzą. O skarbie największym i nieprzemijającym, jakim jest życie wieczne, perspektywa spotkania z Bogiem w Niebie, już się prawie nie wspomina. Wyjątkiem są chwile umierania w obecności wierzącego księdza.

Wiele mówi się o życiu Fryderyka Chopina. Niezwykle jednak mało o tym, jak ten artysta, za życia adorowany i uwielbiany przez zakochany w nim beau monde, rozpoznał ów skarb na łożu śmierci.

Jak umierano

(...)

http://ewapolak-palkiewicz.pl/jak-umierano/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=jak-umierano
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #18 dnia: Lutego 05, 2014, 16:10:16 pm »

"(...)Można człowieka uratować, zamiast go skazywać. Można się umówić, skrzyknąć: Modlimy się za…

Tak jak modliła się św. Teresa z Lisieux za podwójnego zabójcę Pranziniego, którego zdjęcie zobaczyła w gazecie, o jego nawrócenie. W ostatniej minucie życia człowiek ten, skazany na karę śmierci, ucałował krzyż.

Czy doczekamy się kiedyś, że zamiast ogłaszania Herodów Roku – zajmujących I, II i III miejsce na podium hańby – rozgłośnie katolickie, które mają miliony słuchaczy, będą ogłaszały: „Wzywamy do modlitwy! Dusza tego człowieka jest zagrożona…”

Trzeba walczyć o czyste serce. Nasze serca stworzone są do kochania, nie do potępiania. Rolę sędziego zagwarantował sobie Bóg.(...)"


Głosowanie na Heroda Roku

http://ewapolak-palkiewicz.pl/glosowanie-na-heroda-roku/
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #19 dnia: Lutego 05, 2014, 16:43:14 pm »

"(...) A  ojciec Kolbe wciąż nie umierał! Kościół nie chciał spłonąć - dlaczego kościół św. Augustyna ocalał? (...) Rachuby Boga nie są rachubami ludzi. Ludzie nie mogą czynić tego, co by chcieli, jeśli Bóg tego nie zechce.(...)

W obliczu tak wielkiego odstępstwa od wiary, wśród jakiego – jako katolicy w Polsce i na całym świecie – żyjemy dziś, nie powinna nas inspirować  tylko „obrona nienarodzonych”, „obrona rodziny”, dzieci, młodzieży „przed gender” (jak to się wdzięcznie określa) – jakkolwiek chwalebna i nierzadko prowadząca niedoszłe ofiary do Boga - ale zwycięska wiara w jedynego prawdziwego Boga. Znajomość Boga. Znajomość Katechizmu. Prawdy wiary. Prawda o duszy nieśmiertelnej. Nie dać się umieścić w wąskich ramkach naszkicowanych przez kogoś na prędce, jak w przedstawieniu w jakimś wielkim przedszkolu, w którym gramy przymusowo niechciane role - oto cel. Nie dać naszej duszy systemowi, który sam się stworzył i jak Judasz jest niezawisły od nikogo. Skoro dana nam jest wiara w Trójcę św. nie możemy ograniczyć do aktywizmu i tańczenia jak nam zagrają. (...)"


W głębi ducha znacie Mnie
(...)
http://ewapolak-palkiewicz.pl/w-glebi-ducha-znacie-mnie-dokonczenie-zerwania-z-apostata/
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #20 dnia: Czerwca 04, 2014, 00:13:41 am »

Ateista nie jest szalony; nie jest on obłąkany. Człowiek obłąkany to taki, który fantazję uznaje za rzeczywistość. Jednakże ateista nie walczy z fantazją przyjmowaną jako rzeczywistość, lecz z rzeczywistością, którą uznaje on za fantazję. Innymi słowy, tym, co chroni ateistę przed piętnem obłąkania jest fakt, iż walczy on z Rzeczywistością, dzięki której wszystkie inne rzeczy są rzeczywiste. (Abp. Fulton John Sheen)*)

Dobrze jest odróżniać fantazję od rzeczywistości.

Największym błędem, jaki możemy popełnić, gdy tego nie czynimy (w kontekście wyborów, które nas czekają - ale nie tylko) jest nie uznawanie Boga za Rzeczywistość. Za Byt Absolutny.

Część z nas, Polaków uznaje Boga za Ideę. Pomimo praktyk religijnych, najlepszej woli, często wielu wysiłków, ogromnej nieraz aktywności na polu społecznym, intelektualnym, czy politycznym, w tej sprawie – najważniejszej sprawie naszego życia - kierujemy się nieraz mglistym przypuszczeniem, niejasnym wyobrażeniem albo sentymentem. Może tam coś jest, mówimy sobie. A może nie ma nic.

Z tego podstawowego błędu wynikają wszystkie inne.


Pożegnanie z narracją

(...)

http://ewapolak-palkiewicz.pl/pozegnanie-narracja/
Zapisane
CiociaA
aktywista
*****
Wiadomości: 751


« Odpowiedz #21 dnia: Czerwca 06, 2014, 13:39:36 pm »

Kilka lat wstecz Alicja Majewska śpiewała:

Być kobietą, być kobietą - marzę ciągle będąc dzieckiem,
być kobietą, bo kobiety są występne i zdradzieckie...
Być kobietą, być kobietą - oszukiwać, dręczyć, zdradzać
nawet, gdyby komuś miało to przeszkadzać.
(...)
Być kobietą w dobrym stylu, Boże, daj mi...
(...)

No właśnie, jaką to być kobietą w dobrym stylu? Czy babochłopem w glanach, byle jakich portkach i z papierosem w zębach?, czy wyemancypowaną feministką?, czy ofiara mody?


Polecam książkę Ewy Polak-Pałkiewicz:

Patrząc na kobiety



Ta książka jest także owocem poszukiwania bezcennego zagubionego skarbu. Skarbu kobiecości. Powstała dzięki temu, że miałam szczęście spotkać kobiety, które nie zatrzymują się na rzeczach małych i ulotnych; ich spojrzenie skierowane jest ku górze. Kobiety, które są wytrwałe, wręcz bohaterskie, w obronie skarbu, jaki odkryły. Żadna z nich nie miałaby jednak pojęcia, czym ów skarb jest, gdyby nie Niepokalana.

Ta książka jest dla wszystkich, którzy tęsknią za kobiecością – dziś często roztrwaniają i nierozumianą przez same kobiety. Jest próbą spojrzenia na kobiecość, jako źródło, z którego można zaczerpnąć, jeśli chce się odrodzić świat.

Autorka


http://www.rodzinakatolicka.com.pl/pl/p/Patrzac-na-kobiety-Ewa-Polak-Palkiewicz/99
Wspaniała książka.Polecam szczególnie paniom i dziewczętom. Jak zupełnie pozbawiono nas wzorców! Dlatego tak łatwo psychokę i marzenia dzisiejszych kobiet zagospodarowały różne takie "Barbies'". 
Zapisane
"Kto w Ofierze Mszy Św. jest przytomnym z sercem szczerym, z wiarą prostą, z uszanowaniem, ze skruchą pokorną, ten dostąpi miłosierdzia i znajdzie potrzebne sobie łaski."

"Maryjo, Królowo Polski, pomóż tej ziemi!"
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #22 dnia: Października 24, 2014, 12:52:07 pm »

Jeszcze o synodzie (z blogu Pani E.Polak-Pałkiewicz), który z mocą zabiegał o usprawiedliwienie grzechów cudzołóstwa i sodomii oraz o rehabilitację tych, którzy grzechu nie chcą porzucić:

"...Brak precyzji w niektórych sformułowaniach dokumentów soborowych przy uśpionej czujności dużej grupy biskupów i kardynałów spowodował rewolucję w Kościele. Dziś, na Synodzie o Rodzinie nie ma już potrzeby posługiwania się subtelnymi niedomówieniami, w zespołach dyskusyjnych antykatolickie postulaty podawane są bez ogródek, upubliczniane natychmiast przez media… Pretekstem jest troska o człowieka, żeby się biedak zbytnio nie namęczył żyjąc bez grzechu. Wywołuje to wstrząs katolickiej opinii. Relatywizacja praw moralnych, kwestionowanie prawa Bożego pojawia się oto otwarcie na watykańskim forum. Poświęceni Bogu na serio rozważają wzięcie w nawias przykazań Dekalogu."


„Jestem w związku!”, oświadczają dziś na facebookach z dumą tysiące nastolatków. „Są w związku!”, mówią znajomym z solenną powagą o swoich dzieciach i ich partnerach rodzice, nierzadko chodzący do kościoła. Bez rumieńca wstydu. To standard, to obyczajowa norma. Wszyscy tak mówią, wszyscy tak żyją. Szóste przykazanie nie obowiązuje!, mogliby powiedzieć wszyscy ci ludzie, z odcieniem triumfu. Ale komu przejdzie dziś przez usta powoływanie się na Dekalog, nawet negatywnie! Skoro nawet niektórzy prominentni ludzie Kościoła nie przypominają o prawach Boga. Najwyżej o prawach rodziny, prawach tradycyjnego małżeństwa i prawach dziecka… Ale na sercu leżą im najbardziej rzekome prawa tych, którzy wybrali grzech.

„Wesoło żyć, z rozpaczą umierać…”, czyli polscy obrońcy szóstego przykazania
(...)
http://ewapolak-palkiewicz.pl/polscy-obroncy-szostego-przykazania/
« Ostatnia zmiana: Października 24, 2014, 13:08:11 pm wysłana przez Anna M » Zapisane
vita.romana
rezydent
****
Wiadomości: 253


Miserere mei...

« Odpowiedz #23 dnia: Października 24, 2014, 19:47:14 pm »

Jeszcze o synodzie (z blogu Pani E.Polak-Pałkiewicz), który z mocą zabiegał o usprawiedliwienie grzechów cudzołóstwa i sodomii oraz o rehabilitację tych, którzy grzechu nie chcą porzucić:

"...Brak precyzji w niektórych sformułowaniach dokumentów soborowych przy uśpionej czujności dużej grupy biskupów i kardynałów spowodował rewolucję w Kościele. Dziś, na Synodzie o Rodzinie nie ma już potrzeby posługiwania się subtelnymi niedomówieniami, w zespołach dyskusyjnych antykatolickie postulaty podawane są bez ogródek, upubliczniane natychmiast przez media… Pretekstem jest troska o człowieka, żeby się biedak zbytnio nie namęczył żyjąc bez grzechu. Wywołuje to wstrząs katolickiej opinii. Relatywizacja praw moralnych, kwestionowanie prawa Bożego pojawia się oto otwarcie na watykańskim forum. Poświęceni Bogu na serio rozważają wzięcie w nawias przykazań Dekalogu."


„Jestem w związku!”, oświadczają dziś na facebookach z dumą tysiące nastolatków. „Są w związku!”, mówią znajomym z solenną powagą o swoich dzieciach i ich partnerach rodzice, nierzadko chodzący do kościoła. Bez rumieńca wstydu. To standard, to obyczajowa norma. Wszyscy tak mówią, wszyscy tak żyją. Szóste przykazanie nie obowiązuje!, mogliby powiedzieć wszyscy ci ludzie, z odcieniem triumfu. Ale komu przejdzie dziś przez usta powoływanie się na Dekalog, nawet negatywnie! Skoro nawet niektórzy prominentni ludzie Kościoła nie przypominają o prawach Boga. Najwyżej o prawach rodziny, prawach tradycyjnego małżeństwa i prawach dziecka… Ale na sercu leżą im najbardziej rzekome prawa tych, którzy wybrali grzech.

„Wesoło żyć, z rozpaczą umierać…”, czyli polscy obrońcy szóstego przykazania
(...)
http://ewapolak-palkiewicz.pl/polscy-obroncy-szostego-przykazania/

A mnie w takiej sytuacji przypomina się cytat z fałszywego - oczywiście - "orędzia", ze "pierwsze uderzenie pójdzie na sakramenty" (cytat z pamięci).
Zapisane
Pan jest moim Pasterzem...
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #24 dnia: Listopada 02, 2014, 11:28:29 am »

Ciekawy tekst Pani Ewy Polak-Pałkiewicz.

(...)
Co łączy ostatni rzymski Synod o Rodzinie i sprawę prof. Witolda Kieżuna? Pozornie nic. A tak naprawdę wiele. Łączy przede wszystkim brak miłosierdzia. Prawdziwego miłosierdzia. Brak szacunku do osoby, do człowieka. Ale nade wszystko – brak szacunku i miłości do Boga.

Miłosierdzie nigdy nie występuje bez sprawiedliwości.
(...)
Czasy ostateczne, jak to potwierdza wielu świętych Kościoła, ma charakteryzować utrata zdolności kochania bliźniego. Oziębnie miłość serc wielu... Ludzie nie będą potrafili zachować się po ludzku. Wpadną w sidła skrajności. Będą albo bez miary potępiać, albo wszystko rozgrzeszać, z infantylnym uśmieszkiem, stylizując się na hippisowskie: „Róbmy miłość, zamiast wojnę”.
(...)


Zwycięstwo narracji
(...)
http://ewapolak-palkiewicz.pl/ewolucji-czlowieka-boga-zwyciestwo-narracji/
Zapisane
Tadeusz
uczestnik
***
Wiadomości: 212

« Odpowiedz #25 dnia: Listopada 04, 2014, 00:58:04 am »

Teza ta brzmi: Nie mogą istnieć bohaterowie Powstania Warszawskiego, bo powstanie było złem i głupotą. Nie mogą i nie istnieją.

Nie wiem czy autorzy wysuwający oskarżenia wobec prof. Kieżuna mieli takie założenia, czytałem oskarżenia, czytałem też obronę profesora, doszedłem do wniosku, że jest to kolejny, który palił, ale nie zaciągał się, dokładnie tak samo jak biskup Wielgus (broniony w tym artykule), który w ciągu tygodnia kilka razy publicznie zmienił wersje wydarzeń. Jak było na prawdę pewnie dowiemy się na Sądzie, albo gdy któraś ze służb Rosji, USA, Niemiec albo Izraela opublikuje archiwa dotyczące księży. Mógłby to jeszcze zrobić Episkopat i byłoby wiadomo czy Wielgus współpracował czy tylko udawał, że współpracował za zgodą prymasa Wyszyńskiego. Ale Kościół w Polsce tego nie zrobi.
Zapisane
Strony: 1 [2] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Artykuły z blogu Pani Ewy Polak-Pałkiewicz « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!