poczekamy, zobaczymy. Dla mnie znacznie groźniejsza wydaje mi się ewentualna beatyfikacja Pawła VI.
Racja. To bardzo niebezpieczna praktyka, która się kształtuje. Każdy papież świętym czy błogosławionym z samej racji sprawowania urzędu? Potem taką praktykę mogą przenieść na prymasów, metropolitów.
Cytat: ryszard1966 w Grudnia 27, 2012, 16:00:14 pmRacja. To bardzo niebezpieczna praktyka, która się kształtuje. Każdy papież świętym czy błogosławionym z samej racji sprawowania urzędu? Potem taką praktykę mogą przenieść na prymasów, metropolitów.Chyba nam to nie grozi, "zacofanego Niemca" nikt nie będzie chciał beatyfikować
Jeśli kanonizacja Jana Pawła II miałaby mieć miejsce w październiku 2013 roku, to decyzji papieskiej należałoby oczekiwać w marcu. Oczywiście Benedykt XVI może przyjąć kardynała prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w dowolnym terminie i nie musi przestrzegać zwyczajowego harmonogramu prac tej dykasterii. Ponadto w sprawach kanonizacji Ojciec Święty zasięga opinii kardynałów przebywających w Rzymie i zwołuje konsystorz zwyczajny, pragną wysłuchać także opinii tego „senatu Kościoła”.
uzyskanie statusu bł. czy św. po 1983 r to nie to samo, co wcześniej.
To jeden z koronnych argumentow pewnego nurtu w Bractwie (i innych instytutach tradi, w tym indultowych) na rzecz tezy - ktorej osobiscie nie podzielam - by obecne kanonizacje wziac w nawias w oczekiwaniu na lepsze czasy.