Można przyjąć wypowiedzi z uśmiechem, ten sobór nie był dogmatyczny przecież.
Ale jeśli popełniamy Herezję twierdząc iż ekumenizm taki jak nam go przedstawiają po soborze jest ciągłością, to faktycznie herezja ale kto w nią popada? a może sobór nieposłuszny był Bogu i nauce przed soborowej i ci którzy go teraz zawzięcie bronią popadli w ekskomunikę na mocy prawa

Przypomina mi się książka Moje życie. Autobiografia Benedykta XVI gdzie jest opisany czas po soborze.
Zaiste dziwne zdanie tam padło iż miał wrażenie że wszystko jest budowane od nowa jakby na rujach tego co było kiedy.
Niestety nie mogę dokładnie przytoczyć tego fragmentu gdyż książkę pożyczyłem i nie wróciła.
Jeśli ktoś ma niech podeśle skan.