W przyszłym roku w ojczyźnie Chrystusa katolicy świętować będą Zmartwychwstanie Pańskie bardzo późno, bo aż 5 maja - a nie 31 marca, jak przewiduje używany przez nas kalendarz gregoriański. Mają bowiem obchodzić Wielkanoc w tym samym terminie co prawosławni używający kalendarza juliańskiego. Decyzję taką podjęło Zgromadzenie Katolickich Ordynariuszy Ziemi Świętej. Dotyczy ona wszystkich obrządków. W przeszłości w Ziemi Świętej i innych krajach Bliskiego Wschodu również katolicy obrządku wschodniego stosowali kalendarz gregoriański przyjęty przez wszystkich chrześcijan zachodnich."To konkretny ekumeniczny krok, spowodowany prośbami wiernych" - wyjaśnia łaciński patriarchat Jerozolimy. W ojczyźnie Chrystusa jest bowiem wiele małżeństw mieszanych katolicko-prawosławnych i członkowie tych samych rodzin świąt najważniejszych dla wyznawców Chrystusa nie mogli obchodzić razem.W 2014 r. Wielkanoc Wschodu i Zachodu znowu się zbiegnie 20 kwietnia. Natomiast co do dalszych lat katoliccy biskupi Ziemi Świętej przedłożą do zatwierdzenia przez Stolicę Apostolską dekret wprowadzający już na stałe termin Paschy wspólny z prawosławnymi.
Dlaczego to katolicy dostosowują się do prawosławnych?
CytujDlaczego to katolicy dostosowują się do prawosławnych?Źle postawione pytanie.
W przeszłości w Ziemi Świętej i innych krajach Bliskiego Wschodu również katolicy obrządku wschodniego stosowali kalendarz gregoriański przyjęty przez wszystkich chrześcijan zachodnich.
Poszczególni ordynariusze mogą jednak pozostać przy kalendarzu gregoriańskim. Tak uczynił w Galilei arcybiskup maronitów ze względu na to, że Kościół maronicki w Libanie obchodzi Wielkanoc razem z łacinnikami.
Powrót do czystej tradycji wschodniej to jednak wezwanie Stolicy Apostolskiej i jest stopniowo wdrażany od ponad wieku.
Tymczasem kalendarz neojuliański to nie byłby taki zły pomysł.
Trzeba by jeszcze przekonać niektórych prawosławnych:http://prawoslawnypartyzant.wordpress.com/masoni/nowy-styl/precz-z-neojulianskim/
Ja bym był za ujednoliceniem terminu świąt, inna sprawa jak to zrobić. Bo to trochę dziwne, że np. w Kościele Katolickim w innych dniach są obchodzone przez rzymskich katoliklow i katolików obrządków wschodnich. Choćby ze względów praktycznych i rodzinnych: małżeństwa mieszane itp. Zresztą chyba terminy świąt to nie jest sprawa dogmatyczna?
Ja bym był za ujednoliceniem terminu świąt, inna sprawa jak to zrobić.
Sobór święty nie sprzeciwia się temu, aby uroczystość Zmartwychwstania została wyznaczona na określoną niedzielę w kalendarzu gregoriańskim, jeżeli zgodzą się na to wszyscy zainteresowani, zwłaszcza bracia odłączeni od wspólnoty ze Stolicą Apostolską.
Bo to trochę dziwne, że np. w Kościele Katolickim w innych dniach są obchodzone przez rzymskich katoliklow i katolików obrządków wschodnich. Choćby ze względów praktycznych i rodzinnych: małżeństwa mieszane itp. Zresztą chyby terminy swiąt to nie jest sprawa dogmatyczna?