Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 16:24:25 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: "Piękny temat na bokotemat "
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] Drukuj
Autor Wątek: "Piękny temat na bokotemat "  (Przeczytany 8842 razy)
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #45 dnia: Maja 16, 2009, 01:36:25 am »

Posłużę się przykładem x. Piotra Skargi. Jak to mnie oświecili użytkownicy tego forum nie został on beatyfikowany, dlatego ponieważ  pochowano go żywcem i nie wiadomo, czy nie złorzeczył Bogu, gdy przebudził się w trumnie.
Przecież nie wiemy jak to z nami będzie. Tworzymy przyszłość żyjąc w teraźniejszości.

Ponadto, jeżeli jest tak jak Pan Tomek Torquemada podawał za dokumentem Soborowym (nie znam łaciny, wierzę na słowo), to dla mnie nie ma żadnych wątpliwości.
« Ostatnia zmiana: Maja 16, 2009, 01:39:40 am wysłana przez Sebastianus » Zapisane
Klarcia_opornik
Gość
« Odpowiedz #46 dnia: Maja 16, 2009, 01:42:03 am »

Posłużę się przykładem x. Piotra Skargi. Jak to mnie oświecili użytkownicy tego forum nie został on beatyfikowany, dlatego ponieważ  pochowano go żywcem i nie wiadomo, czy nie złorzeczył Bogu, gdy przebudził się w trumnie.
Przecież nie wiemy jak to z nami będzie. Tworzymy przyszłość żyjąc w teraźniejszości.

Klarcia na ołtarze nie pretenduje.  :D
Przy tym zaznaczyłam - czyściec jest stanem zbawienia.
W przypadku x.Piotra Skargi, chodziło o potwierdzenie świętości, czyli pobyt w niebie.

Mnie żywcem nie pochowają, bo będę skremowana. :)
Zapisane
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #47 dnia: Maja 16, 2009, 01:47:03 am »

Troszkę bokotematycznie. Ojciec T. Rydzyk mawiał "bym załapał się na najmniejszy, najbardziej oddalony skrawek czyśćca"*. Prezentował tę wypowiedź w formie modlitwy, prośby do Boga. Utkwiło mi to w pamięci, mimo że słyszałem ten tekst w radio kilka lat temu.

Czyli nawet Ojciec Dyrektor nie jest pewien swego zbawienia.

*Cytat nie całkiem dosłowny. Z zachowaniem sensu wypowiedzi.
Zapisane
Klarcia_opornik
Gość
« Odpowiedz #48 dnia: Maja 16, 2009, 01:59:41 am »

Troszkę bokotematycznie. Ojciec T. Rydzyk mawiał "bym załapał się na najmniejszy, najbardziej oddalony skrawek czyśćca"*. Prezentował tę wypowiedź w formie modlitwy, prośby do Boga. Utkwiło mi to w pamięci, mimo że słyszałem ten tekst w radio kilka lat temu.

Czyli nawet Ojciec Dyrektor nie jest pewien swego zbawienia.

*Cytat nie całkiem dosłowny. Z zachowaniem sensu wypowiedzi.

Może nie ma dostatecznej wiary ? Może jest zbyt przywiązany do wartości materialnych ?
Ja go osądzała nie będę, on sam najlepiej wie, jakie jest jego odniesienie do Wieczności.
Zapisane
Tomek Torquemada
Gość
« Odpowiedz #49 dnia: Maja 16, 2009, 07:19:50 am »

(...)Co innego pewność wiary, a co innego pewność wytrwania do końca w łasce. Wiara, która nie jest pewna, nie jest wiarą. Pewność jest nierozdzielnie związana z wiarą. Wątpienie we wierze jest grzechem, tak naucza Kościół. Kościół katolicki odrzuca jednak postawę pewności wytrwania do końca. Pismo św. mówi przecież również o takich wypadkach, że ktoś wszedł na drogę wiary, ale na niej nie wytrwał.

Proszę przeczytać ze zrozumieniem włąsną wklejkę - cytowany powyżej fragment jest OK.

Mimo to tkwi Pani w heretyckich poglądach. Ban.
« Ostatnia zmiana: Maja 16, 2009, 07:52:29 am wysłana przez Tomek Torquemada » Zapisane
x. Konstantyn Najmowicz
aktywista
*****
Wiadomości: 834

« Odpowiedz #50 dnia: Maja 16, 2009, 08:33:49 am »

Ułatwię Pani zadanie, oto tresć kanonów:

Canon 15. Si quis dixerit, hominem renatum et justificatum teneri ex fide ad credendum, se certo esse in numero prædestinatorum: anathema sit.
Canon 16. Si quis magnum illud usque in finem perseverantiæ donum se certo habiturum absoluta et infallibili certitudine dixerit, nisi hoc ex speciali revelatione didicerit: anathema sit.

Daję Pani czas do jutra do południa.

Te kanony, to jakieć "antyki" są?
Za to powinna Pani nie czekając południa wylecieć z tego forum. Miarka się przebrała.
o.Nikodem napisał:
Cytuj
Czy to czasem nie jest pycha? Mówi Pismo Św. : "Z drżeniem zabiegajcie o swoje zbawienie". "W bojaźni spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie".

Nie, nie pycha - zawierzenie Absolutnej Miłości.
Jeszcze raz przywołam słowa małej Tereski:

“Jest tylko jeden sposób zmuszenia Pana Boga, aby nas wcale nie sądził: stanąć przed Nim z pustymi rękoma”.

A św.Jan napisał też - "pod wieczór życia będziemy sądzeni z miłości".
Gdzie św. Teresa od Dz. Jezus albo św. Jan od Krzyża piszą o pewności zbawienia? Św. T. od Dz. J. piszę o wewnętrznym ogołoceniu i bezgranicznym zaufaniu Bogu. Ona nie liczy na swoje zasługi, ale na Boże Miłosierdzie, co nie oznacza, że takowych zasług nie miała. Proszę dokładnie prześledzić "Dzieje duszy" albo listy świętej, a zobaczy Pani niesamowity heroizm Małego Kwiatka.
A św. Jan od Krzyża wprost mówi, że będziemy rozliczani z miłości (do Boga i bliźniego), więc gdzie tu pewność zbawienia. Ten cytat w ogóle tu nie pasuje. Niech Pani się odniesie do zacytowanego przeze mnie wcześniej fragmentu "Pieśni duchowej", bo on akurat dotyczy tematy zbawienia, a utkany jest z cytatów z Pisma Św.
Niestety, ks. Blachnickim i papieżem Janem Pawłem II nie może Pani obronić swojej herezji. Co zostało przez Kościół wprost potępione w Kanonach Soboru Trydenckiego, tego się nie da cofnąć, one mają na końcu anathema sit, czyli są nieomylne.
Zapisane
Instaurare omnia in Christo!
Nikt się nie zbawia, jak tylko przez Ciebie Matko Boga.
Nikt nie otrzymuje darów Bożych, jak tylko przez Ciebie, o pełna łaski!
św. German z Konstantynopola
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #51 dnia: Maja 16, 2009, 08:43:50 am »

Ostatnio w Polsce takim specjalistą od zbawienia jest o. Hryniewicz OMI który swoją herezję usiłuje ubrać w tradycyjne szaty. Pani jak widać mu uwierzyła.
I niech Pani powie otwarcie: Nie jestem katoliczką.
Zapisane
Tomek Torquemada
Gość
« Odpowiedz #52 dnia: Maja 16, 2009, 09:17:21 am »

Za to powinna Pani nie czekając południa wylecieć z tego forum. Miarka się przebrała.
Wywaliłem ją z forum dzisiaj z samego rana po przeczytaniu co natworzyła w nocy.
Zapisane
michal_k
Gość
« Odpowiedz #53 dnia: Maja 16, 2009, 09:19:56 am »

Właśnie się zastanawiałem czy Pani Klarcia O. została zbanowana czy nie - bo przy jej postach zadnych oznak zbanowania nie widac :)
Zapisane
szczur.w.sosie
Gość
« Odpowiedz #54 dnia: Maja 16, 2009, 10:54:45 am »

Troszkę bokotematycznie. Ojciec T. Rydzyk mawiał "bym załapał się na najmniejszy, najbardziej oddalony skrawek czyśćca"*. Prezentował tę wypowiedź w formie modlitwy, prośby do Boga. Utkwiło mi to w pamięci, mimo że słyszałem ten tekst w radio kilka lat temu.

Czyli nawet Ojciec Dyrektor nie jest pewien swego zbawienia.

*Cytat nie całkiem dosłowny. Z zachowaniem sensu wypowiedzi.

Może nie ma dostatecznej wiary ? Może jest zbyt przywiązany do wartości materialnych ?
Ja go osądzała nie będę, on sam najlepiej wie, jakie jest jego odniesienie do Wieczności.
:o :o :o :o :o :o :o :o :o
 ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Zapisane
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #55 dnia: Maja 16, 2009, 11:51:45 am »

Mnie żywcem nie pochowają, bo będę skremowana. :)

Chyba nieuważnie słuchasz katechez siostro ;p
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
Andris krokodyl różańcowy
aktywista
*****
Wiadomości: 1371


« Odpowiedz #56 dnia: Maja 18, 2009, 16:27:04 pm »

Wywaliłem ją z forum dzisiaj z samego rana po przeczytaniu co natworzyła w nocy.

Kamień z serca, Panie Tomku! Jeżeli Pani to czyta, proszę się nawrócić na jedyną świętą wiarę katolicką, Pani Klaro! Proszę odwrócić się od głoszenia herezji, dla Własnego dobra. Niech Pani przestanie być krypto-protestantką.

Promuje Pani tu - wbrew regulaminowi - postawy sprzeczne z katolicką Wiarą: prezentowane zdanie jest wszak grzechem nr. 1. przeciwko Duchowi Świętemu. Jestem daleki od twierdzenia, ze grzech ten faktycznie był - odnoszę się do samego zdania.

Wydaje mi się, że grzech przeciw Duchowi Świętemu to trwanie w uporze. Czyli śmierć w takim grzechu powoduje potępienie. Jeżeli ktoś się z tego grzechu nawróci przed śmiercią, potępienia nie zazna. Jeżeli ten grzech jest, niech się grzesznik nawróci, aby w nim nie trwać.

Niech mnie ktoś poprawi jeśli coś źle wyraziłem.
« Ostatnia zmiana: Maja 18, 2009, 16:49:27 pm wysłana przez Andris Inkvizitors » Zapisane
Początkowo zamierzaliśmy nie odpisywać na Pański list, ale ponieważ Pan nalega, pragniemy poinformować, że nie odpowiemy na zadane pytanie.
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #57 dnia: Maja 18, 2009, 16:41:05 pm »

Chyba tak do końca to nikt nie wie co to jest ten tajemniczy grzech, choć niby jest coś takiego jak sześć grzechów przeciw Duchowi Świętemu. Ale tak naprawdę chyba rzeczywiście stają się one tymi grzechami dopiero jak w nich umieramy, nie porzuciwszy trwania w nich wcześniej. Choć sam nie wiem...
Zapisane
SolusLupus
Gość
« Odpowiedz #58 dnia: Maja 19, 2009, 11:35:49 am »

Katechizm kard. Gaspariego:

Cytuj
571. Ile jest grzechów przeciwko Duchowi Świętemu?

Sześć jest grzechów przeciwko Duchowi Świętemu:

   1. o łasce Bożej rozpaczać;
   2. przeciwko miłosierdziu Bożemu zuchwale grzeszyć;
   3. uznanej prawdzie chrześcijańskiej się sprzeciwiać;
   4. bliźniemu łaski Bożej zazdrościć;
   5. na zbawienne napomnienia zatwardziałe mieć serce;
   6. rozmyślnie trwać w niepokucie.

572. Dlaczego te grzechy nazywamy grzechami przeciwko Duchowi Świętemu?

Te grzechy dlatego nazywamy grzechami przeciwko Duchowi Świętemu, ponieważ ten, kto je popełnia, w przewrotności swojej odczuwa, co go może powstrzymać od grzechu, gardząc łaską, którą się zazwyczaj przypisuje Duchowi Świętemu, jako źródłu wszystkiego dobra.

Wykład nauki chrześcijańskiej kard. Bellarmina:

Cytuj
U. Co mają właściwego te grzechy?

N. To, że nie mają przebaczenia ani w tym życiu, ani w przyszłym, jak o tym ostrzega nas Ewangelia święta. (Mt. XII, 32; Mk III, 29; Łk. XII, 10). Co się ma rozumieć w ten sposób: iż to przebaczenie jest bardzo rzadkim i trudnym, bo trudno i rzadko się zdarza, iżby ci, którzy wpadają w te grzechy, przyszli do prawdziwej pokuty. Nie masz przebaczenia na te grzechy: jest tu więc powiedziane w sposobie względnym; tak jak się mówi np. nie masz lekarstwa na tę chorobę: co nie znaczy, iż żadnym sposobem wyleczenie nastąpić nie może, lecz znaczy tylko, iż w zwyczajnym biegu rzeczy nie masz wyleczenia.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: "Piękny temat na bokotemat " « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!