Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 23, 2024, 17:32:28 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231955 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Złe wieści z Watykanu - wieść nr 2: aborcja
« poprzedni następny »
Strony: [1] Drukuj
Autor Wątek: Złe wieści z Watykanu - wieść nr 2: aborcja  (Przeczytany 2760 razy)
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« dnia: Maja 14, 2009, 01:10:36 am »

Wieść nr 2:

L’Osservatore Romano opublikowało już drugi w przeciągu 2 tygodni artykuł chwalący prezydenta
Baracka Obamę. Biorąc pod uwagę fakt, że Obama jest najbardziej proaborcyjnym prezydentem
w historii USA i zdecydowanym przeciwnikiem magisterium Kościoła w sprawach moralności
i rodziny, jest to bardzo niepokojący sygnał.

Najsmutniejsze, że dzieje się to w momencie, kiedy amerykanscy biskupi po raz pierwszy
od może 40 lat odważyli się publicznie potępić politykow popierających aborcję. Przeciwko
nadaniu doktoratu honoris causa Obamie przez katolicki U. of Notre Dame zaprotestowało już
74 amerykanskich biskupów - rzecz absolutnie bezprecedensowa.

Ruch "pro life" uznał te artykuły za cios w plecy, kolejny po wypowiedzi (z marca tego roku) Abp. Salvatore Fisichelli, szefa PAV, sugerującej dopuszczalność aborcji w "nadzwyczajnych okolicznościach".

W Rzymie krążą ponoć plotki, że za wypowiedzią arcybiskupa stoi sama Kongregacja Doktryny
Wiary, która chce "zmiękczyć" stanowisko Kościoła w sprawie aborcji.

http://www.lifesitenews.com/ldn/2009/may/09051204.html
http://www.lifesitenews.com/ldn/2009/may/09050104.html
« Ostatnia zmiana: Maja 14, 2009, 02:28:55 am wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
best
Gość
« Odpowiedz #1 dnia: Maja 14, 2009, 01:34:14 am »

Trzeba tę sprawę zbadać głębiej. Poparcie Watykanu dla komunisty Obamy byłoby szczególnie odrażające ponieważ jest on zwolennikiem mordowania dzieci przez tak zwany "częściowy poród" a nawet pozostawienia dziecka bez pomocy gdy daj Boże taką "aborcję" przeżyje.
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #2 dnia: Maja 14, 2009, 03:02:49 am »

Ja ze swej strony mam jednak nadzieję, że to tylko jakieś głosy odosobnionych dysydentów w Kurii Rzymskiej. Choć z drugiej strony, ponoć nic w L’Osservatore Romano nie może się ukazać bez aprobaty wysokich urzedników watykańskich.

Każdy myślący człowiek powinien sobie zdawać sprawę, że jakikolwiek "kompromis" w sprawie aborcji będzię dla Kościoła strzałem w stopę. Papież przecież sam powiedział, że "łódź Piotrowa tonie" - a tu wygląda na to, że ktoś chce jeszcze wybić dziurę w burcie...



Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2918

« Odpowiedz #3 dnia: Maja 14, 2009, 09:36:55 am »

Też mi się to nie podoba. Ale wydaje mi się, ża abp Fischella nie mówił o dopuszczalności aborcji ale skrytykował nałożenie ekskomuniki na lekarzy z Ameryki Płd. W żadnym razie nie chwalę, ale wydaje mi się, że przeinaczono wypowiedź.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #4 dnia: Maja 14, 2009, 10:07:29 am »

Stanowisko Kościoła można zmiękczać w sprawie antykoncepcji (tak jak zatolerowano NPR) ale w sprawie życia nie ma marginesu do ustępstw negocjacyjnych. Przynajmniej w swietle nauk przyrodniczych, które są dla nas istotniejszym punktem odniesienia niż poglądy niektórych starozytnych i sredniowiecznych teologow
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #5 dnia: Maja 14, 2009, 10:28:03 am »

L'Osservatore Romano to nie oficjalny biuletyn, ktory wydaje komunikaty, czasem przesliznie sie jakis typek, ktory chce byc "do przodu", ale nie sadze by bylo to czegokolwiek zapowiedzia. Co do antykoncepcji racja, moze troche zlagodza, ale w aborcje nie wierze.
Zapisane
panther
Gość
« Odpowiedz #6 dnia: Maja 14, 2009, 10:39:56 am »

L’Osservatore Romano opublikowało już drugi w przeciągu 2 tygodni artykuł chwalący prezydenta Baracka Obamę. Biorąc pod uwagę fakt, że Obama jest najbardziej proaborcyjnym prezydentem w historii USA i zdecydowanym przeciwnikiem magisterium Kościoła w sprawach moralności i rodziny, jest to bardzo niepokojący sygnał.

Najsmutniejsze, że dzieje się to w momencie, kiedy amerykanscy biskupi po raz pierwszy
od może 40 lat odważyli się publicznie potępić politykow popierających aborcję. Przeciwko
nadaniu doktoratu honoris causa Obamie przez katolicki U. of Notre Dame zaprotestowało już
74 amerykanskich biskupów - rzecz absolutnie bezprecedensowa.

Ruch "pro life" uznał te artykuły za cios w plecy, kolejny po wypowiedzi (z marca tego roku) Abp. Salvatore Fisichelli, szefa PAV, sugerującej dopuszczalność aborcji w "nadzwyczajnych okolicznościach".



Dlatego CatholicVote.com na potrzebę amerykańskiej kampanii pro-life stworzyło taki spot (tylko 40s)

http://www.youtube.com/watch?v=V2CaBR3z85c
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #7 dnia: Maja 14, 2009, 10:45:18 am »

Co do antykoncepcji racja, moze troche zlagodza

Jeśli "złagodzą", to do wolności równości i braterstwa - czyli zniszczenia dogmatów, dołożą wycofanie się z ostatniego bastionu Wiary, który pozostał: moralności. Potem to już z górki na saneczkach do kociołeczka zsuwać się będziemy.



Mowie moze, ewentualnie, byc moze jedynie to, ale tez nie sadze. Uwazam , ze panika jest przedwczesna i ze zadnych zmian nie bedzie
Zapisane
Eremita
Gość
« Odpowiedz #8 dnia: Maja 14, 2009, 11:17:16 am »

Znalazłem ciekawy fragment na temat co dzieje się z matkami, ojcami po smierci,  którzy dopuścili się dzieciobójstwa. Słowa Zofii Wyskiel ( siostry Medardy) Niedawno miałam straszne widzenie dusz cierpiących w Czyścu, które straciły swoje dzieci... widziałam je, jak stały, a było ich bardzo wiele a wokoło nich małe kościotrupki i czaszki... ciągle miały je dookoła przed oczyma i nie mogły ich z oczu stracić, bo gdziekolwiek się obróciły, te czaszki o strasznym wyglądzie ciągle do nich przystępowały jako straszne widma... Matki te miały na rękach jakieś szmaty i zasłaniały sobie oczy i  całą głowę. Z chwilą jak zakrywały głowę i oczy, aby ich nie widzieć chusty te nasiąkały krwią i zalewały je tak, jakby na nie spadała fala krwawego deszczu... Matki te strasznie jęczały... jęk był taki, jakoby to była rzeź czy coś podobnie okropnego, czego nie da sie opisać. Niektóre widziałam, że ścinano im głowy, a te głowy z powrotem im odrastały aby na nowo sie męczyć... w rękach ich było pełno krwi...krew sie przelewała przez ich ręce.
« Ostatnia zmiana: Maja 14, 2009, 11:20:18 am wysłana przez Eremita » Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #9 dnia: Maja 18, 2009, 02:16:24 am »

No to mamy doktora Obamę - dokładnie doktora honoris causa Uniwersytetu Notre Dame, najwiekszego i najbardziej znanego katolickiego uniwersytetu w USA. Uroczystość nadania odbyła się dzisiaj.

Aby oczyścić teren kampusu z demonstrantów, władze uniwersytetu nakazały policji aresztowć m.in. księdza Normana Weslin, wieloletniego organizatora i duchowego przywódcę ruchu "pro life" w USA.

Ksiądz Weslin jest już w podeszłym wieku, i może nie śpiewa najlepiej, ale dał się zaresztowac w pięknym stylu :)

http://www.youtube.com/watch?v=iiz4tfjSuPc

Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Alagor
aktywista
*****
Wiadomości: 928


« Odpowiedz #10 dnia: Maja 21, 2009, 10:52:50 am »

http://www.ekumenizm.pl/content/article/20090521102523172.htm

Nie komentuję.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #11 dnia: Maja 21, 2009, 11:55:33 am »

Może napiszemy do Rektora, żeby zmienił nazwę uniwersytetu na: Notre Shame University?
(za http://breviarium.blogspot.com/2009/05/notre-shame-university.html)[/quote]
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #12 dnia: Maja 21, 2009, 12:08:40 pm »

celny komentarz dra TTerlikowskiego : http://www.ekumenizm.pl/content/article/2009051909583714.htm

O zdradę Prawdy, która pozostaje głównym celem katolickiej wyższej edukacji oskarżył o. Johna Jenkinsa i Uniwersytet Notre Dame arcybiskup Charles J. Chaput OFMCap. Ostre oświadczenie hierarchy dotyczyło nie tylko przyznania zwolennikowi zabijania nienarodzonych, jakim jest prezydent Obama katolickiej nagrody i zaproszenia go na katolicką uczelnię, ale także usprawiedliwień swojej decyzji, jakie wygłaszał o. Jenkins.


Arcybiskup zaznaczył, że w debacie nad wizytą prezydenta na Uniwersytecie Notre Dame wcale nie chodzi o ocenianie Obamy, ale o poważne traktowanie poglądów religijnych. - Mamy obowiązek sprzeciwiać się mu, gdy błądzi on w fundamentalnych sprawach takich, jak aborcja, badania nad zarodkowymi komórkami macierzystymi i w podobnych kwestiach. I mamy także obowiązek unikania prostytuowania naszej katolickiej tożsamości poprzez apele o pozorny dialog, który w istocie kryje rezygnację z naszego moralnego świadectwa" - napisał arcybiskup Chaput. Hierarcha przypomniał także, że Uniwersytet Notre Dame nie tylko zaprosił prezydenta do przemówienia, ale także uhonorował doktoratem honoris causa człowieka, który wspierał najokrutniejsze decyzje Sądu Najwyższego w historii Stanów Zjednoczonych.

"Uniwersytet Notre Dame wyrządził realną szkodę Kościołowi, a teraz próbuje odrzucić krytykę uznając ją za przejaw wściekłości środowisk skrajnych Ale szkodą pozostaje, i to krytycy uczelni mają rację" - napisał abp Chaput i dodał, że katolicy mają prawo - poprzez swoje pieniądze, słowa i działania - wymagać, żeby instytucje mieniące się katolickimi - rzeczywiście nimi były.

Komentarz

Trudno nie zgodzić się z arcybiskupem Charlesem Chaputem. To, co zrobił Uniwersytet Notre Dame i jego rektor ojciec John Jenkins było skandalem. Uhonorowanie człowieka, który opowiada się publicznie i głosuje za zabijaniem nienarodzonych do siódmego miesiąca ciąży - nie jest próbą dialogu, ale zwyczajną zdradą powołania kapłańskiego, zakonnego, ale i chrześcijańskiego. Katolik, który wspiera takie postawy sam siebie stawia poza nawiasem Kościoła, a próbując okreslić ludzi wiernych nauczaniu Ewangelii "skrajnymi" pokazuje, że Prawda Ewangelii i Kościoła nie jest dla niego ważna. I dlatego trudno sobie wyobrazić, by rzeczywiście wierzący katolicy mogli finansować uniwersytet na czele którego stoi człowiek otwarcie zwalczający nauczenie katolickie.

Ale u podstaw tego sporu tkwi zupełnie inny problem. Określić go można krótko pytaniem o sens dialogu na pewne tematy. I nie ma co ukrywać, że aborcja jest właśnie takim tematem, o którym dyskutować się nie da. Zbrodnia morderstwa pozostaje zbrodnią morderstwa, a traktowanie ludzi ją usprawiedliwiających jak godnych partnerów do dyskusji przypomina niestety próbę dyskutowania z hitlerowcami o tym, czy można mordować Żydów. Tak wówczas, jak i wtedy nie wolno było dyskutować nad "ostatecznym rozwiązaniem", a ludzi, którzy takie rzeczy głosili należało karać (tak jak teraz karze się za namawianie do morderstwa). Pewne poglądy są bowiem nieakceptowalne. I to niezależnie od tego, kto je głosi.

Dobrze, że Kościół wciąż ma odwagę głosić prawdy fundamentalne. Szkoda tylko, że nie ma wystarczającej energii, by za takie działania jak ojca Johna Jenkinsa odpowiednio karać. Ten mężczyzna jest przecież kapłanem i zakonnikiem i odpowiednie władze jego zakonu powinny go przywołać do porządku. A jeśliby się im nie podporządkował to zwyczajnie nałożyć kary kościelne. Milczenie w tej sprawie (na szczęście nie hierarchii) kładzie się cieniem na postawie współbraci ojca Jenkinsa. I jakoś nie mam wątpliwości, że w przyszłości jakiś kolejny zwierzchnik jego zgromadzenia będzie musiał przeprosić publicznie za to, że tolerował rozmywanie tożsamości katolickiej i współudział w Holokauście nienarodzonych swojego dawnego współbrata.


Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Strony: [1] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Złe wieści z Watykanu - wieść nr 2: aborcja « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!