Panie Luk. W kościele mini nie pasuje tak jak krótkie spodenki u facetów. I to nie jest żadna podwójna moralność. Moja narzeczona też nosi mini od czasu do czasu i nikomu to nie przeszkadza. O przepraszam. Jednemu gościowi owszem. Koleś lekko po 30stce. Chodzi po mieście i zaczepia panienki niby je nawracając, wciska im obrazki. Zawsze z różańcem na wierzchu. Raczej szkodzi Kościołowi niż pomaga.
Panie LUK, jeżeli dobrze zrozumiałem to w razie takiej sceny mogę ją sobie olać i nie przejmować się tym, bo ja na dzień dzisiejszy przy takich scenach chodzę do kuchnie się napić, ale coś w telefonie robię.
Cytat: Bobek1995 w Sierpnia 27, 2012, 11:15:20 amPanie LUK, jeżeli dobrze zrozumiałem to w razie takiej sceny mogę ją sobie olać i nie przejmować się tym, bo ja na dzień dzisiejszy przy takich scenach chodzę do kuchnie się napić, ale coś w telefonie robię.
To chyba spokojnie mogę oglądać tv. A czy uważa Pan to za marnotrawstwo czasu, bo zdarza mi się często oglądać coś po raz enty, bo jest ciekawe itp.
Sami szukacie sobie Panowie problemów. Teraz latem idąc po ulicy pewnie patrzeliście pod nogi? Bo po bokach było mnóstwo dzięwcząr wg Panów niekompletnie ubranych.Jest wiele wartościowych filmów gdzie seks(tudzież nagość kobiet) jest i tego się nie zmieni.
I potem się dziwimy, że w Polsce wygrywają partie niechrześcijańskie. Więcej takich postulatów Panowie. A to zakaz mini, a to cenzura filmów, internetu, pozamykać galerie handlowe, sprzedaży alkoholu i papierosów też trzeba zakazać, bo to używki. Za chwilę PO i Ruch Palikota będą miały 100 % poparcia.
To może jeszcze powróćmy do czasów Państwa Kościelnego we Włoszech? Odrzućmy Traktaty Laterańskie?
W 100% popieram Pana LUK'a. Ja osobiście staram się oglądać rzeczy związane z historią (najczęściej dokumentalne, choć i zdarzają się zwykłe filmy/seriale, gdzie jest wątek historyczny jak 1920 - wojna i miłość) i Kościołem. Tak samo z książkami, no chyba, że trylogia Sienkiewicza to strata czasu (nie liczę lektur, bo one nie są przeze mnie wybierane). Panie LUK pozwolę sobie zadać takie pytanie: Czy według Pana oglądanie takich seriali jak już wymieniłem ( 1920, czas honoru czy U Pana Boga...) to strata czasu, czy człowiek może sobie pozwolić na nie? Bo jeżeli na zachowania niemoralne patrzę dość wrogo, bądź je unikam, a czerpię jakieś korzyści z oglądania dobrych scen, to to jest złe?Panie Ryszardzie, pozwolę sobie zacytowac kardynała Hozjusza:„Każdą rzecz zowię, jaką jest: figę figą, motykę motyką, a heretyka heretykiem”.
Panie LUK pozwolę sobie zadać takie pytanie: Czy według Pana oglądanie takich seriali jak już wymieniłem ( 1920, czas honoru czy U Pana Boga...) to strata czasu, czy człowiek może sobie pozwolić na nie? Bo jeżeli na zachowania niemoralne patrzę dość wrogo, bądź je unikam, a czerpię jakieś korzyści z oglądania dobrych scen, to to jest złe?