Osobiście rozumiem X. Isakowicza - Zalewskiego, brak celibatu na Wschodzie a właściwie to jego opcjonalność to starożytna wszak praktyka Kościoła,
Cytat: Tato w Marca 20, 2012, 11:59:27 amOsobiście rozumiem X. Isakowicza - Zalewskiego, brak celibatu na Wschodzie a właściwie to jego opcjonalność to starożytna wszak praktyka Kościoła, Od "synodu in trullo"...
Xiądz Umiński w swej "Historii Kośicoła" twierdzi, ze celibat był całkowicie opcjonalny aż do końca III wieku...nie tylko w stosunku do kapłanów...a trudno go uznać za "posoborowie"...
A ile było i jest ,,żon" nieoficjalnych, także na najwyższym szczeblu