Którego jak rozumiem Pan nigdy nie reprezentował?
Kolega daruje sobie tego "pana". Wszyscyśmy z chłopstwa i nie ma co przebierać się za szlachtę.
Cytat: kurak w Lutego 15, 2012, 12:02:47 pmKolega daruje sobie tego "pana". Wszyscyśmy z chłopstwa i nie ma co przebierać się za szlachtę.
Cytat: kurak w Lutego 15, 2012, 12:02:47 pmKtórego jak rozumiem Pan nigdy nie reprezentował?Kolega daruje sobie tego "pana". Wszyscyśmy z chłopstwa i nie ma co przebierać się za szlachtę.Oczywiście, że jestem tradycjonalistą. gadanie głupot, wyrażanie się bez cienia szacunku dla prawdy o papieżach i świętych Kościoła, gadanie głupot to jeszcze nie cały tradycjonalizm.
Cytat: Michał Barcikowski w Lutego 15, 2012, 12:30:38 pmCytat: kurak w Lutego 15, 2012, 12:02:47 pmKolega daruje sobie tego "pana". Wszyscyśmy z chłopstwa i nie ma co przebierać się za szlachtę.Przepraszam nie jestem z chłopstwa . Jestem herbu gazdowa. Proszę nie mówić ze wszyscyśmy z chłopstwa. Nikt z mojej rodziny nie jest z chłopstwa a i nawet arystokracja jest . Nie będę się chwalił ale nawet dwóch biskupów miałem w rodzinie . Jednego nawet arcybiskupa metropolitę warszawskiego w randze Prymasa. Trochę szacunku do szlachty i arystokracji.
Cytat: Michał Barcikowski w Lutego 15, 2012, 12:30:38 pmCytat: kurak w Lutego 15, 2012, 12:02:47 pmKtórego jak rozumiem Pan nigdy nie reprezentował?Kolega daruje sobie tego "pana". Wszyscyśmy z chłopstwa i nie ma co przebierać się za szlachtę.Oczywiście, że jestem tradycjonalistą. gadanie głupot, wyrażanie się bez cienia szacunku dla prawdy o papieżach i świętych Kościoła, gadanie głupot to jeszcze nie cały tradycjonalizm.Nie, nie daruje sobie. Taka formułę przyjęlismy na tym forum i tyle w temacie. Kolegowac to Pan sobie może...Zwykła kultura mówi, że jak się kogoś nie zna to się mówi na Pan. A my sie raczej nie znamy, rozmawiać nawet nie mielismy okazji. Jedyne co to chyba na Jasnej Górze byliśmy na wspólnym zdjęciu. Ot tyle. Pana mowa to oczywiscie mówienie tylko i wyłącznie prawdy, nie może być..
Cytat: binraf w Lutego 15, 2012, 12:44:53 pmCytat: Michał Barcikowski w Lutego 15, 2012, 12:30:38 pmCytat: kurak w Lutego 15, 2012, 12:02:47 pmKolega daruje sobie tego "pana". Wszyscyśmy z chłopstwa i nie ma co przebierać się za szlachtę.Przepraszam nie jestem z chłopstwa . Jestem herbu gazdowa. Proszę nie mówić ze wszyscyśmy z chłopstwa. Nikt z mojej rodziny nie jest z chłopstwa a i nawet arystokracja jest . Nie będę się chwalił ale nawet dwóch biskupów miałem w rodzinie . Jednego nawet arcybiskupa metropolitę warszawskiego w randze Prymasa. Trochę szacunku do szlachty i arystokracji.Gdy naród do bojuGdy naród do boju wystąpił z orężem,panowie o czynszach radzili.Gdy naród zawołał: "umrzem lub zwyciężym!"panowie w stolicy bawili.O, cześć wam panowie, magnaci,za naszą niewolę, kajdany,o, cześć wam książęta, hrabiowie, prałaci,za kraj nasz krwią bratnią zbryzgany.Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiararękami czarnymi od pługa,panowie w stolicach kurzyli cygara,radzili o braciach zza Buga.O, cześć wam panowie, magnaci...Wszak waszym był synem ów niecny kunktatorco wzbudzał przed wrogiem obawę,i wódz ten naczelny, pobożny dyktator,i zdrajca, co sprzedał Warszawę.O, cześć wam panowie, magnaci...Lecz kiedy wybije godzina powstania,magnatom lud ucztę zgotuje,muzykę piekielną zaprosi do grania,a szlachta niech wtedy tańcuje.O, cześć wam panowie, magnaci...Powstańcy nie znają wiedeńskich traktatów,nie wchodzą w układy z carami,lecz biją Moskali, wieszają magnatów,i mścić się umieją stryczkami.O, cześć wam panowie, magnaci...
Bez przesady, różnica 4 lat to żadna różnica, niech Pan sie nie wygłupia.
Cytat: kurak w Lutego 15, 2012, 12:59:18 pmBez przesady, różnica 4 lat to żadna różnica, niech Pan sie nie wygłupia. E, młody, nie podskakuj A poważnie: dobrze by było przyjąć odpowiedzialność za słowo jako uniwersalną zasadę: wtedy kol. Kallistrat nie musiałby ostro reagować na nieodpowiedzialne wypowiedzi.
Może po prostu będziemy stosować formułę Pan/ Pani do osób które sobie tego życzą i formę "nie-Pan" do osoby, która sobie tego życzy
A poważnie: dobrze by było przyjąć odpowiedzialność za słowo jako uniwersalną zasadę: wtedy kol. Kallistrat nie musiałby ostro reagować na nieodpowiedzialne wypowiedzi.