Czyli w sumie jak święcenia lektoratu.
Ewentualnie wersja okrojona: odejść jako diakon (diakonowi zawsze łatwiej) i przyjąć święcenia prezbiterjatu w instytucie tradycyjnym.
Papolatria z jednej strony, a z drugiej strony kolegializm
Wracajac do kolegializmu, to skrocie i uproszczeniu jest to beldna doktryna zakladajaca, ze w Kosciele istnieja dwa zrodla wladzy : prymat papieski i kolegium biskupow, wywodzace sie od Piotra i od kolegium Apostolow. Ten bicefalizm jest oczywiscie zupelna nowinka bez zadnego oparcia w tradcyji.
Kiedyś zastanawiałem się czy ogłoszenie dogmatu o nieomylności papieża w 1870 roku było potrzebne? Przecież 1800 lat Kościół bez tego się obywał. Ale tak dokładnie nie znam tych spraw. Może ktoś z Państwa wyjaśni tą sprawę.