Czy nie sądzą Państwo, że spełniając za każdym razem oczekiwania terrorystów i w mniejszym lub większym stopniu (zależnie od negocjacji) im ulegając zachęcamy ich tylko do kolejnych ataków ?
Jeżeli ktoś nie podpisze to go traktat nie dotyczy. Są tylko traktaty gdzie Strony uzgadniają jak, co, rozumieją i postępują.
I jest prawo międzynarodowe publiczne oraz prywatne. Gdyby nie istniało to ja bym się cieszyła.
A poza tym, Panie "Baltazarze", skąd Pan to wie? Islam to nie jest religia pokoju, jak chcieliby niektórzy. Poza tym TAM jest wojna.