ciekawe jak sam biskup ordynariusz mówi po łacinie? Wszak to oficjalny język Kościoła. To jest mnożenie trudności, aby tylko nie poszerzać celebracji KRR. Obawiam się, że biskupi polscy mają gdzieś pisma ED. Wiedzą lepiej niż Rzym. Nic dziwnego, że są kapłani, którzy mają tego dość i przechodzą do FSSPX jak ostatnio x. Konstantyn. W przyszłym tygodniu polscy biskupi będą pielgrzymować w ramach tygodnia ekumenicznego do świątyń prawosławnych, luterańskich, metodystycznych, kalwińskich, baptystycznych i jakoś im nie będzie przeszkadzać, że to schizmatycy, heretycy. Natomiast głównym ich wrogiem są ,,wstrętni lefebryści", do których oczywiście w ramach ekumenizmu nie pojadą. przykre.
Tak właśnie jest. Wymawianie się brakiem znajomości łaciny przez wiernych to zwykły unik. Chociaż z drugiej strony współcześni hierarchowie wydają się logiczni i konsekwentni w tego typu rozumowaniu: stąd Msze dla dzieci, gdzie mówi się do nich "ich językiem", msze hiphopowe, msze młodzieżowe... trzeba by jednak dojść do końca. Czas na msze w języku migowym dla głuchych.
,,widzą i rozumieją"
A wierni poza Warszawą i innymi wielkimi miastami są skazani na łaskę i niełaskę miejscowych ordynariuszy w sprawie KRR. Tak jak w Kaliszu o czym pisał pan Major.
Gugiel nie boli
Cytat: ryszard1966 w Stycznia 11, 2012, 11:42:12 amciekawe jak sam biskup ordynariusz mówi po łacinie? Wszak to oficjalny język Kościoła. To jest mnożenie trudności, aby tylko nie poszerzać celebracji KRR. Czas na msze w języku migowym dla głuchych.
ciekawe jak sam biskup ordynariusz mówi po łacinie? Wszak to oficjalny język Kościoła. To jest mnożenie trudności, aby tylko nie poszerzać celebracji KRR.
Naszło mnie jedno pytanko: Czy gdybym był w polskim seminarium i bym rozmawiał z jakimś księdzem biskupem na temat święceń w rycie klasycznym(dotyczących mnie), to czy mógłbym mu zaproponować tylko święcenia wyższe pomijając niższe(taka ewentualność)? Czy takie święcenia są możliwe?
why