Natomiast osoba czytająca, nawet znane teksty, jawi się jako osoba POKORNIE i ŚWIADOMIE wymawiająca modlitwy, nie swoje, ale całego KOŚCIOŁA. Jawi się jako osoba realizująca nie własny program, ale poszczególne etapy Liturgii Niebios. Osoba czytająca jest sługą, a nie panem i autorem. A ponadto uniknąć wtedy można dekoncentrację i wszelkich pomyłek.
Czy macie tablice do rytu `65 ? Albo czy tablice odpowiadające Kanonowi Rzymskiemu?
Czy gdzieś, kiedyś, użyto do NOMu tablic ołtarzowych? I czy takowe w ogóle istnieją i czy to ma sens???